Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Jukato

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Magdalena Kiermaszek
  • Tytuł Oryginału: Jukato
  • Gatunek: Literatura Dziecięca
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 112
  • Rok Wydania: 2018
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 120x198mm
  • ISBN: 9788374208376
  • Wydawca: Adamada
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdańsk
  • Ocena:

    6/6

  • Ilustracje: Kamila Kozłowska

Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Jukato | Autor: Magdalena Kiermaszek

Wybierz opinię:

Lew Kanapowy

„Krainy marzeń przeważnie otwierają się tylko przed dziećmi…”

 

Do tej książki podeszłam z wielkim entuzjazmem licząc na coś pomiędzy „Mostem do Terabithii”, a „Jumanji” dla młodziutkich czytelników. I „Jukato” jak najbardziej spełniło moje oczekiwania, chociaż przyznaję, że miałam chwilę zwątpienia.

 

Jedna nieprzemyślana, choć bez wątpienia bohaterska decyzja zmienia życie Kacpra na zawsze – kiedy budzi się w szpitalu, nie może uwierzyć, że jego noga już nigdy nie będzie w pełni sprawna. Na swoje kalectwo reaguje agresją – zarówno wobec rodziców, który nie byli z nim do końca szczerzy, jak i wobec kolegów, którzy próbują poprawić mu nastrój odwiedzinami – oraz buntem w formie odmowy podjęcia rehabilitacji. Jego upór udaje się przełamać dopiero równie upartemu koledze, który stara się wczuć w jego sytuację. Co jest łatwiejsze, gdyż sam zmaga się z ADHD i wynikającym z tego poczuciem wyobcowania i „bycia innym”. To właśnie za sprawą pełnego humoru i tryskającego energią Tomka chłopcy zaczynają zmieniać pobyt w szpitalu w zabawę i poznają Julię – dziewczynkę o wyglądzie elfa, która otwiera przed nimi bramy do krainy swojej wyobraźni. Wspólnymi siłami tworzą Jukato – baśniową krainę pełną fantastycznych zwierząt, zdumiewających roślin i zapierających dech w piersiach krajobrazów, która staje się ich azylem w szarej szpitalnej rzeczywistości. Kraina, gdzie każdy z nich może być kim tylko sobie wymarzy.

 

„Naprzód – zarządził Kacper. Starał się, żeby zabrzmiało to bojowo, ale głos trochę mu zadrżał. Chłopiec ruszył do przodu. Tak zaczęła się niebezpieczna podróż tej trójki. Ku przygodzie zmierzali: niewysoki, nadruchliwy chłopiec, jego kulejący przyjaciel i wiotka dziewczyna z ciągle niesprawną ręką. Ich pierwsza walka toczyła się o każdy następny krok.”

 

Kiedy nareszcie nadchodzi wyczekiwany czas wyjścia ze szpitala, okazuje się, że Jukato nie było wcale takie do końca zmyślne, a kluczem do tego tajemnego świata może okazać się coś tak banalnego, jak… kula rehabilitacyjna. I wtedy właśnie zaczyna się prawdziwa przygoda, bo stworzona wspólnie kraina okazuje się być nieco inna w wyobraźni każdego ze swoich pomysłodawców, przez co można wpaść w prawdziwe tarapaty. Jednak od czego są przyjaciele? Bo przyjaciel to nie tylko osoba, która uratuje Cię przed krwiożerczym niedźwiedziem, ale również ta, która będzie potrafiła powiedzieć Ci parę słów prawdy i wybaczyć popełnione błędy.

 

Klimat dopełniają świetne ilustracje w formie kolorowych i czarno-białych wkładek, które same są trochę nie z tego świata. Z przyjemnością obejrzałabym ich przynajmniej dwa razy tyle.

 

Początkowo niesamowicie irytował mnie wszechwiedzący narrator, który moralizatorskim tonem tłumaczy czytelnikowi uczucia głównego bohatera i ocenia jego zachowanie. Szybko jednak zauważyłam jak bardzo te wtrącenia są pożyteczne – wprowadzają dziecko w trudny świat emocji, tłumaczą ich przyczyny i pomagają odbiorcy wczuć się w sytuację Kacpra. Dodatkowo częste pytania, które narrator kieruje bezpośrednio do czytelnika skłaniają go do namysłu. A mnie złoszczą bo, spójrzmy prawdzie w oczy, już od mniej więcej piętnastu lat nie mieszczę się w grupie docelowej.
To doskonały przykład na to, że książka może być edukacyjna i ciekawa jednocześnie. Że niosąc ze sobą moralizatorski wykład może być również świetną przygodą. Bardzo polecam „Jukato” nie tylko dzieciom, które uległy jakiemuś wypadkowi, muszą spędzić czas w szpitalu lub zmagają się z jakimś schorzeniem, ale również tym, którzy nie rozumieją agresywnego postępowania swoich chorych kolegów.

 

Mądra, ciepła, magiczna i podnosząca na duchu. Dobrze się kończy i niesie ze sobą ważne przesłanie. Pociesza, bawi i wychowuje. Super sprawa!

Książkojady

Jukato to baśniowa kraina stworzona przez trójkę dzieci, których los złączył w szpitalu. Aby walczyć z nudą, powolnie upływającym czasem, samotnością i własnymi zmartwieniami, budują w wyobraźni krainę, w której nie są zwykłymi dziećmi, ale posiadają niezwykłą moc i sprawność. Mogą w ten sposób opuścić przytłaczające szpitalne sale i znaleźć się w swojej, fantastycznej krainie. Opowieść Magdaleny Kiermaszek „Jukato” (wyd. Adamada) na pierwszy rzut oka wydaje się niepozorną historią o dzieciach, które uciekały przed rzeczywistością w świat wyobraźni. Podróż do Jukato okazuje się być jednak czym więcej niż dziecięcą zabawą – to poznanie siebie, spojrzenie na pewne problemy z dystansem, przyznanie się do błędów, nawiązanie nowych przyjaźni. To sposób na uzdrowienie.

 

Tajemnicza kraina najbardziej zmienia Kacpra, który podczas ratowania ukochanego psa, poważnie uszkadza nogę. W szpitalu lekarze i rodzice ukrywają przed nim bolesną prawdę, że być może nigdy nie powróci do dawnej sprawności. Tylko jeden młody lekarz, Adrian próbuje oswoić Kacpra z trudną sytuacją. Chłopiec bardzo przeżywa swój pobyt w szpitalu, wstydzi się swojego kalectwa. Z tego powodu staje się oschły dla kolegów z klasy i rodziców, twierdząc, że nie rozumieją jego sytuacji i cierpienia. Nie chce z nikim rozmawiać i czuje się bardzo samotny. Pewnego dnia odwiedza go Tomek, chłopiec cierpiący na ADHD, nielubiany przez rówieśników. Kacper początkowo go ignoruje, próbuje zniechęcić i obrazić, jednak Tomek uparcie odwiedza chorego i tak rozpoczyna się ich nietypowa przyjaźń. Kiedy poznają tajemniczą dziewczynę o imieniu Julka, przypominającą elfa, wspólnie zaczynają tworzyć baśniową krainę. Nazywają ją Jukato - od swoich imion. W Jukato Kacper jest Królem, Tomek Posłańcem a Julka - Elfią Dziewczynką.

 

W końcu nadchodzi upragniony dzień opuszczenia szpitala, Kacper jednak nadal nie potrafi się pogodzić, że będzie musiał poruszać się o kuli. Nie wie, że kula ma magiczną moc i jest bramą do Jukato. Jukato, istniejącego w trzech, różnych wersjach…

 

Czytelnik, wyruszając wraz z bohaterami do Jukato, nie tylko poznaje baśniową krainę ale i wartość przyjaźni. Autorka wprowadza dygresje, tłumacząc konkretne zachowanie Kacpra, jego uczucia i ból rodziców. Uświadamia w ten sposób młodemu odbiorcy motywy postępowania postaci, ich rozterki, złość, bezradność. Kacper zmienia się dopiero po szczerych słowach przyjaciół, którzy krytykują jego egoizm, wywyższanie się i nieuprzejmość. Kalectwo chłopca i brak zaufania do rodziców sprawiają, że dziecko dystansuje się, czując się inne i nieakceptowane. Magdalena Kiermaszek do zwykłej historii dodaje szczyptę magii, chociaż miałam nadzieję na bardziej szczegółowe i obszerniejsze sekwencje dotyczące krainy wyobraźni. W tej wersji jest ona tylko zarysem, schematem magicznego świata, który mógłby wciągać od pierwszego zdania. Najbardziej interesującym, zaskakującym i dynamicznym fragmentem powieści jest podróż do Jukato wymyślonego przez Kacpra. To właśnie w swojej mrocznej krainie chłopiec zmierzy się z własnymi lękami, samym sobą. Zresztą nie tylko on, ale i jego przyjaciele odkryją w Jukato coś, czego od dawna szukali. Przewodnikiem i mędrcem jest postać Julki, Elfiej Dziewczynki. To właśnie ona wytyka Kacprowi jego wady, zarozumiałość, marudzenie, brak wiary w moc wyobraźni. Zawsze próbuje znaleźć wyjście z sytuacji, które przyniesie korzyści dla każdego. To wyjątkowa przyjaciółka, która pokazuje całą sobą na czym polega prawdziwa przyjaźń. Ponownie jednak muszę zarzucić autorce, że bohaterka jest tylko konturem osobowości, poboczną postacią, czytelnik tak naprawdę nic o niej nie wie. Szkoda, że aura tajemniczości otacza Julkę aż do ostatnich stron.

 

Na wyjątkową uwagę zasługują ilustracje Kamili Kozłowskiej, które zdobią okładkę i strony książki. Część z nich jest kolorowa, i to one najbardziej przyciągają wzrok i urzekają baśniowością, a pozostałe to czarno białe szkice. Dzięki wizji ilustratorki możemy porównać jak wyglądają dzieci w rzeczywistości a jak zmieniają swój wygląd w Jukato, jak wygląda bajkowy zamek i stworzenia zamieszkujące świat wyobraźni.

 

„Jukato” Magdaleny Kiermaszek to powieść dla dzieci, podkreślająca wartość przyjaźni, pokazująca jak inność czy choroba mogą wpłynąć na nasz charakter, zachowanie. Autorka pełni rolę przewodniczki po świecie emocji, wybuchających często niczym wulkan i raniących najbliższe osoby. Kraina Jukato to schronienie przed problemami, samotnością, jest ona również lustrem, w którym możemy zobaczyć nasze wady i zalety. Każdy ma taką krainę marzeń jaką stworzy, zawsze będzie ona niepowtarzalna. Trzeba tylko odkryć do niej drogę i odnaleźć magiczne drzwi.

 

„Krainy marzeń przeważnie otwierają się tylko przed dziećmi – powiedział tato. – (…) Prawie każdy, dorastając, traci możliwość podróżowania po takich wymyślonych krajach. Ale też każdy prędzej czy później ma szansę dostać się do krainy wspanialszej od wszystkich, jakie zostały wymyślone. (…) Im człowiek starszy, tym częściej myśli o miejscu, w którym przyjdzie mu żyć w przyszłości. Jedni się go boją, inni wybierają się tam z radością, ale wszyscy tam trafiają.” (s.74)

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial