Rabunek I Maska | Autor: Nadieżda Myszlennik

Zdzisława Beksińskiego i jego twórczości raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. Tego artystę albo się kocha albo nienawidzi. Nic więc dziwnego, że stał się on tak popularny, że ludzie chętnie oglądają, słuchają i czytają na jego temat.

Nadieżda Myszlennik to autorka urodzona na Syberii. Pracowała jako lekarz bakteriolog. W 1997 roku przyjechała do Polski wraz z mężem i synem. Na początku swojej kariery literackiej pisała wiersze, dopiero w 2016 roku przerzuciła swoje zainteresowania na prozę. Powieść "Rabunek i maska" to tak naprawdę połączenie dwóch opowiadań. Pierwsze mówi o pewnej niezwykłej wyprawie w trakcie pobytu w muzeum, drugie natomiast o różnych okolicznościach towarzyszocym zwiedzanie zamku z Żaganiu.

Opowieść o wyprawie do Galerii Beksińskiego pokazuje historię dwóch kolegów, którzy nie rozumiejąc twórczości tego artysty, bardzo nim gardzą. Znając wartość tych obrazów, postanawiają ukraść jeden z nich. Kiedy trafiają do galerii, poprzez niewyjaśnione okoliczności, wędrują do wnętrza obrazów Beksińskiego, trafiają do centrum wydarzeń znajdujących się na płutnie, mając za przewodniczę Śmierć. Podróżując przez różne dzieła artysty, mają za zadanie wytłumaczyć sobię nawzajem co tak na prawdę widzą i odczuwają przebywając we wnętrzach obrazów. Muszą tłumaczyć sobię dzieła tak aby stały się one zrozumiałe, a nie tylko naładowane symbolami. Problemem przy tym pierwszym opowiadaniu jest uczniowski styl oraz spłaszczanie subiektywnych doznań przy kontakcie z wybranymi dziełami Beksińskiego. Takie omówienie obrazów może być przydatne na lekcję języka polskiego lub historii sztuki. Jednak takie oczywiste interpretacje odbierają walorów estetycznych i empirycznych twórczości tego artysty. Sama autorka, poprzez swoich bogaterów zauważa, że może wystąpić mnogość interpretacji. Zdecydowanym plusem książki "Rabunek i maska" są autentyczne obrazy artysty, umieszczone na oddzielnych stronach i to w kolorze. Dzięki temu można prowadzić własną podróż po dziełach, które oglądają główni bohaterowie.

Druga historia opowiada dalsze losy dwójki przyjaciół, którzy tym razem trafiają do Żegania. Tam zwiedzają zamek i tak jak poprzednim razem,spotykają je niezwykłe przygody. Jeden z bohaterów, osobiście poznaje ducha artysty, który rzeźbił maski zdobiące bramę wjazdową na zamek. Jedna z jego prac została ukryta, a jej twórca został skazany na wieczne potępienie. Jego maski przedstawiały różne oblicza diabła symbolizujące różne grzechy, np. Złość, kłamstwo. Ostatnia z rzeźb przedstawiała najgorszy grzech. Była tak okropna, że ludzie się jej bali, nie mogąc jej zniszczyć zakopali ją. Był pewien sposbó aby uwolnić duszę rzeźbiarza z wiecznej męki. Jednak aby się to mogło stać jeden z głównych bohaterów musiał odpyć podróż do piekła. Artysta oprowadził go po wielu strasznych miejcach, np. Piekle alkoholików. Na koniec prosi o zniszczenie ostatniej maski oraz wskazuje miejsce, gdzie się znajduje. To opowiadanie byłoby bardzo ciekawe, ponieważ szczegłowy opis zamki i jego atrakcji zachęca do odwiedzenia tego miejsca. Jednak sam opis piekła jest tak wtórny, że czeka się aż ten powtarzalny schemat okrutnego, strasznego, przerażającego miejsca w końcu się skończy.

"Rabunek i maska" to książka dość ciekawa. Jednak moim zdaniem tylko dla określonej grupy wiekowej – coś pomiędzy liceum i początkiem studiów. Sprawia to, że dla ludzi trochę starszych lub bardziej wyedukowanych tak książka jest tylko ucznowskim opowiadaniem pełnym powtarzanych fraz i wątków. Dlatego pomimo paru ciekawych rzeczy, nie mogę jej zaliczyć do bardzo wciągających i innowacyjnych.