Bądź Myśl Czuj Działaj Przez Śmierć Do Życia | Autor: Anne Bérubé

Każdy szuka w swoim życiu motywacji. Przeglądamy różne książki, ulotki, chodzimy na grupy wsparcia, a także szukamy motywacji u najbliższych. Chwytamy się dosłownie wszystkiego. Ja wybrałam książkę i powiem wam, że chyba to nie był najlepszy pomysł. Książka nie dała mi tego co miała przekazać. W pierwszej części książki mamy ukazaną trudną historię autorki. Wyprowadziła się z rodzinnego domu, wraz ze swoim chłopakiem Mikem (później okazało się, że to był jej błąd). Mike bardzo ją kontrolował, nie mogła podjąć samodzielnie decyzji. Chodzili na te same studia, a ona dodatkowo pracowała w kawiarni. Do jej pracy zaczął przychodzić Paul. Wszyscy lubili bardzo Anne, ponieważ miała inny akcent (mówiła po angielsku z akcentem francuskim). Pewnego razu Paul zaproponował jej pracę w własnej restauracji, która miała być otwarta na dniach, ona bez zastanowienia i konsultacji z Mikem zgodziła się. Po powrocie do domu, powiedziała o nowej pracy, jednak jej chłopak wpadł w szał. Po kilku dniach uspokoił się, a ona zaczęła pracować w Paula restauracji. Jednak nikt nie wiedział, że połączy ich coś wyjątkowego. Paul zaczął Annie pokazywać jak nurkować, robił dla niej specjalne dania, a ona zaczęła się w nim zakochiwać. Bała się co dalej. Rozstała się z Mikem i zaczęła mieszkać z Paulem, jednak to nie koniec historii z jej byłym chłopakiem. Anna cały czas dostawała „głupie myśli”. Że Paul może ją zdradza, czemu nie jest zazdrosny, co on takiego w niej widzi… Po raz pierwszy słyszała przy nim komplementy, jednak ona postąpiła bardzo głupio. Wróciła do Mika… Myślała, że to będzie najlepsze rozwiązanie, ułożenie sobie z nim życia. Jednak nie przywidziała najgorszego. Pewnego razu wracała samochodem z Mikem i przyjaciółmi. On kierował, jednak wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Wjechali w ciężarówkę, stał się wypadek. Anna była ciężko poturbowana, wszyscy myśleli, że nie żyje. Jednak w jej głowie pojawiały się obrazy z Paulem i dzięki nimi przeżyła. Trafiła do szpitala. Nie wybaczyła nigdy Mikowi to co zrobił. Jak wyszła ze szpitala, wyjechała z miasta. Zaczęła nowe życie, nowe studia, nowa praca… jednak dalej tęskniła za Paulem. Cały czas do niego pisała listy, że była głupia, tęskni, że chce wszystko naprawić, jednak on nie odpisywał, ponieważ bolało go to, jak ona postąpiła. Nie będę wam zdradzać całej książki, ale powiem wam, że historia skończyła się szczęśliwie! Paul to obecny mąż Anny. Książka jest podzielona na dwie części. W pierwszej jest przedstawiona cała historia autorki, czyli nieszczęśliwa miłość, tęsknota, wypadek. Powiem wam, że tu jeszcze w tej części jest interesująco, ale druga to kompletna „żenada”. Druga część pokazuje nam przemianą wewnętrzną Anny, jej przemyślenia, dojście do małych wniosków, a także wątki, które mają nas zmotywować. Powiem wam, że czytałam tą część z jednym zdaniem w głowie: Wszystkie książki motywacyjne, są robione na jedno kopyto. Jej przemyślenia są takie same jak w innych książkach. Niestety, nie znajdziesz nic tutaj oryginalnego i to jest przykre! Książkę może i czyta się bardzo szybko, ale jest ona bezwartościowa. W sensie, że nic nie wnosi do naszego życia. Jeśli chcesz się zmotywować, to niestety powiem ci w sekrecie: poszukaj innej książki, ponieważ ta się nie nadaje. Lepsze by było rozwiązanie, aby książka była tylko pierwszą częścią. Kompletnie wyrzuciłabym drugą, ponieważ (przepraszam) nie nadaje się ona do czytania. Pomijałam jak najszybciej, ponieważ się nudziłam!