Łączność Na Morzu Poradnik Dla Żeglarzy | Autor: Andrzej Pochodaj

Całkiem niedawno recenzowałem Motorowodne ABC, niepozorny, acz interesujący poradnik wydawnictwa Alma-Press, a tym razem mam przed sobą Łączność na morzu. Poradnik dla żeglarzy, wydany również przez Alma-Press. Nie sposób w tej sytuacji uniknąć porównania tych dwóch poradników, tym bardziej, że tematyka, o jakiej traktują, jest mocno zbliżona. Jednak już na pierwszy rzut oka widać zasadniczą różnicę między tymi dwiema pozycjami: chodzi oczywiście o ich wygląd, gdyż Motorowodne ABC było wydaniem kieszonkowym, ledwie ponad stu stronicową książeczką, natomiast Łączność na morzu jest książką cieszącą oczy swoją twardą okładką i prawie dwieście pięćdziesięcioma stronami. Poza tym wystarczy ją tylko otworzyć, a strony usiane gęstym tekstem oraz specyficznymi dla żeglarstwa nazwami z miejsca zrobią profesjonalne wrażenie.

Poradnik Andrzeja Pochodaja omawia szczegółowo wszystkie elementy tworzące system GMDSS, czyli Global Maritime Distress and Safety System (Światowy Morski System Łączności Alarmowej), jak również praktyczne, niezwykle użyteczne na otwartym morzu możliwości jego wykorzystania. Porusza także tematykę łączności pozasystemowej stosowanej w żegludze jachtowej, co dla amatorów morskich rejsów i prawdziwych wilków morskich, niemal już mieszkających na swoich łodziach, ma bez wątpienia bardzo dużą wartość.

Łączność na morzu została podzielona przez autora na całkiem sporo rozdziałów i jeszcze więcej podrozdziałów, co w efekcie daje poradnik niezwykle szczegółowy i wyczerpujący. Począwszy od krótkiej przedmowy i podania wiadomości ogólnych, Andrzej Pochodaj przechodzi do bardzo technicznej kolejnej części, czyli omówienia charakterystyki łączności w morskim zakresie fal ultrakrótkich, pośrednich i krótkich, a następnie wyczerpująco pisze na temat obsługi różnego rodzaju sprzętu spotykanego na łodziach. Na kolejnych stronach przeczytamy także o korespondencji radiotelefonicznej, Cyfrowym Systemie Selektywnego Wywołania, dowiemy się, czym jest System Inmarsat C i poznamy morskie informacje dotyczące bezpieczeństwa żeglugi. Jakby tych wszystkich technicznych informacji było mało, Andrzej Pochodaj na koniec serwuje czytelnikowi jeszcze rozdziały traktujące o radiopławach awaryjnych i transponderach radiowych, a także o łączności pozasystemowej i języku angielskim na morzu.

Jest tutaj trochę tego specjalistycznego technicznego nazewnictwa, prawda? Ale jest także mnóstwo objaśnień i sporo czarno-białych ilustracji obrazujących omawiane zagadnienia, całość jest więc podana czytelnikowi w sposób przystępny. Oczywiście trzeba trochę wiedzieć o żeglowaniu i sterowaniu łodzią, aby zagłębić się w techniczne niuanse opisane w Łączności na morzu, albo przynajmniej mieć styczność z omawianym w poradniku sprzętem. W innym wypadku będziemy mieli wsparcie tylko i wyłącznie w teorii, a kwintesencja poradnika Andrzeja Pochodaja to przecież czysta praktyka.

Łączność na morzu to książka, która będzie przydatna wszystkim, którzy posługują się środkami łączności na otwartych wodach, ale ma także inne zastosowanie. Może być olbrzymią pomocą dla osób, które chcą uzyskać świadectwa operatorów VHF, GMDSS oraz szkolić się na morskie stopnie żeglarskie. Tym bardziej, że – jak podaje wydawca – Łączność na morzu jest poradnikiem zalecanym przez Komisję Szkolenia Polskiego Związku Żeglarskiego.

Z powyższej recenzji jasno powinno wynikać, że swojego poradnika Andrzej Pochodaj nie skierował do pierwszego lepszego czytelnika, lecz miał na celu oddanie go w ręce ludzi związanych już w jakimś sensie z morzem. Na kartach swojej książki przekazał olbrzymi zasób technicznej wiedzy w zakresie łączności na morzu i śmiem przypuszczać, że zrobił to raczej w celu podniesienia kwalifikacji żeglarzy niż zapoznania z systemami łączności morskiej przeciętnego Kowalskiego.