Smaki Miłości | Autor: Ashley Warlick

Mary Frances Kennedy Fisher (podpisująca swoje teksty skrótem: M. F. K. Fisher) to żyjąca w XX w. publicystka kulinarna, która napisała wiele esejów na temat jedzenia i gotowania, a także książek kucharskich. W Polsce jest chyba jednak mniej znana niż zajmująca się tą samą dziedziną Julia Child. Można żywić nadzieję, że ten stan ulegnie zmianie. Każdy, komu niewiele mówi nazwisko wspomnianej na początku pisarki, ma bowiem świetną okazję, by poznać pewien fragment jej dziejów. Wystarczy, że sięgnie po powieść Smaki miłości autorstwa Ashley Warlick - książkę, która, choć nie jest biografią w ścisłym sensie tego słowa, pozwala dowiedzieć się nieco o życiu M. F. K. Fisher i może stanowić wstęp do dalszego zgłębiania jej losów.

Akcja rozpoczyna się w latach trzydziestych ubiegłego stulecia, w Kalifornii. Młoda Mary Frances jest całkiem zadowoloną małżonką zupełnie przyzwoitego mężczyzny o imieniu Al, jednak decyduje się na bardzo ryzykowny krok. Spędza upojną noc z Timem, który dotąd spełniał w jej życiu funkcję kogoś w rodzaju mentora, wspierał jej dążenia do literackiej kariery, a przy okazji podzielał zainteresowania. Niestety, ten sam Tim jest również żonatym przyjacielem jej męża. Komplikacje są nieuniknione. Od tej pory Mary Frances żyje w rozterce - kocha Ala, jednak nie może zapomnieć o Timie.

W powieści znajdziemy trzy największe namiętności M. F. K. Fisher - miłość, jedzenie i literaturę. Jest to więc historia pogmatwanego życia uczuciowego początkującej pisarki, z wykwintnymi potrawami w tle. Trzy wymienione elementy zdają się odgrywać w jej losach równie istotną rolę, nie sposób wyobrazić sobie, że któregoś z nich mogłoby zabraknąć.

Smaki miłości to przede wszystkim piękna, subtelna opowieść o ludzkich emocjach, problemach, potrzebach i słabościach. O tym, jak skomplikowane, niejasne, pełne tłumionych uczuć bywają relacje między mężem a żoną, między siostrami czy przyjaciółmi. Pięknie opowiedziana przez Ashley Warlick historia jest dowodem na to, że ludzie nie mogą przez całe życie być tacy sami, z biegiem lat zmniejsza się lub zwiększa ich apetyt, a czasem całkowicie zmienia smak. Mary Frances wyszła za mąż jako bardzo młoda dziewczyna, by po kilku latach uświadomić sobie, że to, co kiedyś potrafiło ją uszczęśliwić, przestało jej wystarczać.

Portrety psychologiczne trojga bohaterów tego dramatu nakreślone są z wielką dbałością o detale. Przyglądamy się każdej z osób uwikłanych w niecodzienny związek, dzięki czemu zyskujemy możliwość poznania motywów, jakimi się kierują i emocji, którym muszą stawić czoła. A tych ostatnich naprawdę nie brakuje i mam na tu na myśli pełen zestaw - smutek, żal, rozgoryczenie, gniew, radość, tęsknotę i wszystko, co może kryć się pomiędzy nimi.

Autorka bardzo umiejętnie buduje klimat, charakterystyczny dla czasów, w których toczy się akcja, świetnie oddaje mentalność żyjących wtedy ludzi, ich podejście do zasad moralnych, spojrzenie na takie kwestie jak rodzina czy małżeństwo. I choćby z tego powodu warto zwrócić uwagę na tę książkę. Dodam tylko, że styl, jakim posługuje się Warlick, sprawia, iż czytanie jest czystą przyjemnością.
Jeśli macie ochotę spędzić wieczór w towarzystwie nietuzinkowych bohaterów, zanurzyć się w klimacie Ameryki sprzed osiemdziesięciu lat i poznać prostą, ale pełną pasji historię namiętnego romansu, bez wahania wybierzcie Smaki miłości. Ta powieść porusza serce i na długo pozostaje w pamięci.