Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Jesteś Moja

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Helen Klein Ross
  • Tytuł Oryginału: What Was Mine
  • Seria: Kobiety To Czytają
  • Gatunek: Thriller
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Xenia Wiśniewska
  • Liczba Stron: 368
  • Rok Wydania: 2018
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 125x195 mm
  • ISBN: 9788381230988
  • Wydawca: Prószyński i S ka
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    3,5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Jesteś Moja | Autor: Helen Klein Ross

Wybierz opinię:

BookMe'93

'Jesteś moja' to powieść bardziej obyczajowa niż spodziewałam się tego na samym początku. Nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie, że to thriller lub chociaż kryminał. Być może widząc słowo 'porwanie' mój mózg sam wyobraził sobie resztę, ale postanowiłam wyprostować to na samym początku tego fascynującego wywodu, w razie gdyby ktoś z was miał organizm płatający figle tak jak mój. To książka obyczajowa, a wyżej wymienione porwanie tego nie zmieni.

 

Lucy ma wszystko. Przynajmniej na pierwszy rzut oka może sprawiać takie wrażenie. Mieszka w przyjemnym domu, ma przyjemną pracę oraz przyjemnego męża. Prowadzi życie, które mogłoby być nawet powodem zazdrości niejednej, niespełnionej kobiety. Jednak, jak to zazwyczaj bywa, nic nie jest tak piękne jak wydaje się na początku. Lucy pragnie mieć dziecko, którego mieć nie może.. coraz usilniejsza próba zajścia w ciążę kończy się zniszczeniem małżeństwa i sielankowego (na pierwszy rzut oka) życia. Pewnego słonecznego dnia wszystko ma się jednak zmienić, chociaż nikt, nawet Lucy się tego nie spodziewa. Nie spodziewa się tego również matka dziecka, które Lucy pożyczy na jakiś czas, nie do końca zdając sobie sprawę, że to właśnie robi. W tym miejscu zakończę zdradzanie wam świętych tajemnic, zwanych fabułą. Reszty musicie dowiedzieć się sami.

 

Nie będę ukrywać, że sam temat porwania bardzo mnie zaintrygował. Mimo, że autorka mogła z niego wycisnąć jeszcze więcej, nie mogę narzekać na sposób w jaki podeszła do sprawy. Przedstawiła całą historię nie tylko z perspektywy osoby porywającej, ale też pokazała jak to przestępstwo wpłynęło na innych, zaangażowanych w tą tragedię ludzi. Przewracanie kolejnej strony było próbą zrozumienia emocji i myśli dwóch kobiet, których życie zależało od jednej, maleńkiej, niczego nieświadomej istoty. Co więcej, żadna z matek nie została przedstawiona w konkretny sposób. Autorka nie pokazuje palcem na Lucy, sugerując nam, że jest zła, ponieważ odebrała innej kobiecie dziecko. Nie ukazuje również Marilyn jako ofiary tej oburzającej zbrodni. Przedstawia nam wady i zalety obu kobiet, pokazuję transformację ich życia, ciężar popełnionej zbrodni i strach o kochane dziecko. Pozostawia czytelnikom decyzję dotyczącą naszego podejścia do dwóch, skrajnie innych bohaterek, których nie potrafimy znienawidzić, ale jednocześnie ciężko nam je pokochać. Współczucie jest natomiast rarytasem zachowanym dla porwanej dziewczynki, której życie zostało odebrane, tylko po to aby zastąpić je nowym, niekoniecznie gorszym, niekoniecznie lepszym.

 

Mimo wciągającego (jak diabli) tematu poruszonego przez autorkę, nie mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że jest to powieść zachwycająca, którą musicie przeczytać od razu, rzucając wszystko inne. Mam wrażenie, że pani Helen podeszła do sprawy zbyt łagodnie, nie wycisnęła z pomysłu wszystkiego do czego aspirował. Jest to na pewno książka z ogromnym potencjałem, niestety czegoś w niej brakuje. Na próżno szukać tu ognika zapalnego, czegoś co spowoduje ekscytację, tego elementu nie pozwalającego usiedzieć w wygodnym fotelu. Brak zapału. Brak adrenaliny. Brak emocji przesiąkających czytelnicze serce. Książka wydaje się być niedokończona, albo skończona na siłę ze względu na brak lepszego pomysłu. Potrzebujemy więcej historii. Więcej przyszłości. Więcej konsekwencji. Więcej czegokolwiek, co zapełni niezrozumiałe luki w całej powieści. Może to jednak tylko ja i mój niezrozumiały zapał do emocjonalnego rollercoastera. Chciałam zostać zmiażdżona treścią.. nie zostałam.

 

Jeżeli jesteście fanami książek obyczajowych, których autorzy są wystarczająco odważni żeby poruszać nieprzyjemne tematy, to historia dla was. Jeżeli lubicie kiedy autor nie owija w bawełnę, a jego styl pisania jest tak prosty jak to tylko możliwe, to historia dla was. Jeżeli macie ochotę na niby lekka lekturę, która jednak poruszy nieco konkretniejsze problemy, to historia dla was. Nie zakochałam się w tej powieści, ale nie uważam, że czas z nią spędzony był czasem straconym. Mieliśmy swoje gorsze i lepsze chwile. Znalazłam kilka rzeczy, które sama bym poprawiła, ewentualnie, z których wyciągnęłabym po prostu więcej, nie zmienia to jednak faktu, że nie jest to również powieść, którą bym wam odradzała. Może się przecież okazać, że to historia waszego życia, więc jeśli wasze serce lekko drgnęło z ekscytacji, nie ograniczajcie się i czytajcie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial