Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Odrzuć Ciężar Przeszłości. Sztuka Odzyskiwania Siebie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Teal Swan
  • Tytuł Oryginału: The Completion Process: The Practice Of Putting Yourself Back Together Again By Teal Swan
  • Gatunek: PoradnikiAutokreacja
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Grzegorz Ciecieląg
  • Liczba Stron: 179
  • Rok Wydania: 2018
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 148x205mm
  • ISBN: 9788373778757
  • Wydawca: Studio Astropsychologii
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Białystok
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 10 votes
Akcja: 100% - 6 votes
Wątki: 100% - 8 votes
Postacie: 100% - 11 votes
Styl: 100% - 13 votes
Klimat: 100% - 13 votes
Okładka: 100% - 11 votes
Polecam: 100% - 12 votes

Polecam:


Podziel się!

Odrzuć Ciężar Przeszłości. Sztuka Odzyskiwania Siebie | Autor: Teal Swan

Wybierz opinię:

Aneta Grabowska

Muszę przyznać, że miałam spore obawy, zanim zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę, mimo że tematyka od początku wydawała mi się ciekawa. Wszystko za sprawą przeczytania na okładce, że autorka publikacji jest specjalistką w dziedzinie metafizyki, co dla mnie brzmi mniej więcej tak, jak opowieści o dobrym duszku Kacperku, skądinąd bardzo sympatycznym stworzeniu. Może nie postawiłabym tu znaku równości, ale oba światy znajdują się w podobnym miejscu na mojej skali rzeczy nieistotnych. Metafizyka i ogólnie większa część filozofii zaczęła mnie bawić już na studiach, kiedy to usłyszałam bardzo wdzięczne i zapadające w pamięć zdanie, że byt jest, a niebytu nie ma. Kilka lat później mój młodszy brat tuż po zajęciach z filozofii zadzwonił do mnie z pytaniem, czy wiem, że byt jest, a niebytu nie ma. Cóż, wychodzi na to, że poczucie humoru mamy rodzinne.

 

Wracając jednak do publikacji Teal Swan, już pierwsze jej strony przekonały mnie, że chyba jednak warto. Autorka może naprawdę dużo wiedzieć o sztuce odzyskiwania siebie, gdyż przez kilkanaście lat była maltretowana przez osobę, która miała być jej nauczycielem. Trzynaście lat przemocy fizycznej i psychicznej to coś, co na pewno kojarzy się z traumą na całe życie. Tym większe brawa dla Swan, że zdobyła się na odwagę, by w końcu uciec od swojego prześladowcy i uporać się z bagażem doświadczeń, który musi za sobą taszczyć już do końca życia. Takich wydarzeń nie da się przecież wyprzeć z pamięci, dlatego trzeba po prostu nauczyć się z nimi żyć. Autorce się to udało, a swój sposób przekształciła w metodę, którą przekazuje ludziom złaknionym tego typu wiedzy.

 

Osobiście książkę odebrałam może w trochę inny sposób, niż zapewne chciałaby tego autorka. Kilkanaście kroków potraktowałam wybiórczo i zinterpretowałam je także we własny sposób, biorąc z nich to, czego sama potrzebuję. Być może to błąd metodyczny, ale robię to na własne ryzyko, mając świadomość, że mój problem zbyt częstego rozpamiętywania niepowodzeń będących moim udziałem nijak się ma do traumy, jaką przeżyła Teal Swan. Opowiem Wam zatem, co wyniosłam z lektury, ale zaznaczam, że jest to bardzo subiektywne.

 

Nieco zbyt uduchowione słowa zmieniałam na swój prosty język i oto do jakich wniosków doszłam. Powinnam, zresztą wszyscy powinniśmy, pozwalać sobie na przeżywanie emocji. Wszystkich, także tych, których wolelibyśmy nie czuć. Nie ma emocji złych i dobrych, są jedynie te mniej i bardziej pożądane. To normalne, że w pewnych sytuacjach czuję na przykład złość. Nie jestem zła i osobiście staram się takich sformułowań unikać, bo słowo "jestem" określa mnie jako człowieka. Jestem mamą, żoną, kobietą, ale nie jestem zła, po prostu odczuwam złość. Zrozumienie własnych uczuć i pozwolenie sobie na przeżycie ich jest pierwszym krokiem na drodze ku zrozumieniu i zaakceptowaniu uczuć innych osób, które mogą czuć inaczej. I to jest dla mnie największa wartość tej książki, jako że w ostatnich latach staram się doskonalić w sobie tę właśnie umiejętność - przyzwolenia na odczuwanie wszystkich emocji, nazywania ich, ale także dawania sobie prawa do popełniania błędów bez obwiniania się za nie. W końcu jestem tylko człowiekiem, a nie ideałem, chociaż czasem trudno taki stan rzeczy zaakceptować.

 

Ilu Czytelników, tyle myśli wyniesionych z lektury. Książki z szeroko pojętej psychologii już to mają do siebie, że każdy z nas wyniesie z nich coś innego. Myślę, że dobrze się stało, że dałyśmy sobie szansę - ja i publikacja Teal Swan. Mimo że od dawna staram się kroczyć w takim kierunku, to czasem dobrze przeczytać, że ktoś poza mną uważa ten kierunek za właściwy.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial