Suka Śmieje Się Ostatnia | Autor: Madame Connasse

Drogie Panie, czy słyszałyście już o książce „Suka śmieje się ostatnia” Madame Connasse?

I tak, zwracam się do Pań, bo nie oszukujmy się, to głównie do kobiet skierowana jest ta książka.

I nie, nie sugerujcie się jej tytułem, to nie jest kolejna babska obyczajówka.

„Suka śmieje się ostatnia” to słownik, poradnik i niezawodny przepis na życie dla wszystkich kobiet z charakterem, lubiących czasem pokazać pazur.

„Gdyby wszyscy, którzy źle o mnie mówią, wiedzieli, co o nich myślę, mówiliby jeszcze gorzej.”

Madame Connasse, czyli po polsku - Pani Suka, to hit francuskiego facebooka. Jej profil powstał w marcu 2016., a po zaledwie roku istnienia w internetowej społeczności zdobył ponad milion obserwatorów. Autorka przyciągnęła tak wielkie grono fanów dzięki wpisom przedstawiającym rzeczywistość w sposób ironiczny, pełen sarkazmu i czarnego humoru. Jej teksty ukazują codzienne myśli wszystkich współczesnych silnych i niezależnych kobiet. Książka „Suka śmieje się ostatnia” to kolejny krok twórczyni tego popularnego facebookowego profilu. W jednym miejscu zgromadziła najlepsze, najzabawniejsze i najchętniej czytane wpisy, które ukazały się na stronie Madame Connasse. Ten niezwykły zbiór kobiecych mądrości na każdy temat właśnie ukazał się w Polsce dzięki Wydawnictwu Feeria, a ja nie mogłam odmówić sobie przyjemności przeczytania tej książki i opisania moich odczuć.

„Boję się, że spotkałam już mężczyznę swojego życia, ale powiedziałam mu, żeby się odpieprzył.”

„Suka śmieje się ostatnia” to niewielka książka pełna czarnego humoru i sarkazmu. Podzielona została na dwanaście rozdziałów dotyczących m.in. mężczyzn, pracy, dzieci, zwierząt, jedzenia, snu, sportu, imprezowania i seksu. W każdej kategorii znalazły się sentencje, cięte riposty i świetne cytaty, w których znajduje się zadziwiająco dużo prawdy. Niektóre rozbawią każdego w sposób zupełnie naturalny, inne trafią jedynie do osób o bardziej specyficznym poczuciu humoru. Teksty są proste, stereotypowe, pełne skrajności i wulgaryzmów - widocznie wpisy Madame Connasse powstawały pod wpływem emocji. Mnie bardzo ucieszył fakt, że tłumaczenie nie „wygładziło” i nie ocenzurowało złotych myśli autorki - mocne akcenty idealnie podkreślają i uzupełniają jej przekaz, nie rzucając się przy tym szczególnie w oczy.

„Jestem leniwa, ale mam to w dupie.”

Książka „Suka śmieje się ostatnia” to prawie trzysta stron zabawnych, ironicznych cytatów i sentencji. Przeczytanie całości zajmuje od 15 do 50 minut (w zależności od tego jak długo i jak często będziecie się śmiać!), wydana została bowiem w małym, kieszonkowym formacie - zmieści się do każdej kobiecej torebki, dzięki czemu zawsze można mieć ją pod ręką. Książka ma również bardzo ciekawą, kolorową oprawę graficzną, co dodatkowo umila czas spędzony na lekturze.

„Oczywiście, że wielkość ma znaczenie! Kto chciałby mały kieliszek wina?”

Przede wszystkim do tej książki należy podejść z dużym poczuciem humoru. Osoby, które, tak jak ja, uwielbiają sarkazm i ironię, zaśmiewają się oglądając memy w internecie i których nie urażają stereotypowe żarty, podczas lektury będą się fantastycznie bawić. Pozostałym polecam zawarte w książce teksty potraktować z dużym przymrużeniem oka.

„Uświadamiasz sobie, że jesteś naprawdę zmęczona, kiedy się przewracasz i zostajesz na ziemi, żeby się zdrzemnąć.”

Autorce za pomocą krótkich zdań i dialogów udało się w niesamowicie zabawny sposób przedstawić prawdę o ludzkim życiu. Pod większością tekstów znajdujących się w książce mogłabym podpisać się obiema rękami, odnalazłam w nich bowiem wiele moich własnych przemyśleń i odczuć.

„Tajemnica trwałości związku: sprawić, by kobieta krzyczała w łóżku częściej niż poza nim.”

Każda kobieta powinna dać czasami dojść do głosu swojej złej, sarkastycznej stronie - jestem bowiem absolutnie pewna, że każda ma w sobie chociaż odrobinę takiej złośliwej zołzy i stereotypowej suki. Madamme Connasse udowadnia, że to coś zupełnie naturalnego i dzieli się z czytelniczkami swoimi ulubionymi tekstami do wykorzystania w takiej chwili.

„Bóg mnie stworzył i rzekł: A teraz sobie z nią radźcie!”

Naprawdę bardzo spodobała mi się ta książeczka. Poprawiłam sobie humor czytając ją, a wiele cytatów zaznaczyłam „do wykorzystania później". Mocno zdziwiło mnie też jak bardzo teksty Pani Suki spodobały się również mojej mamie i jej koleżankom. Gorąco polecam więc zarówno młodym dziewczynom, jak i nieco starszym paniom - z pewnością każda kobieta odnajdzie w tej książce wiele sentencji, które idealnie wyrażą ich odczucia w wielu sytuacjach.