Uleczkaa38
-
Nie często zdarza się w naszej rodzimej literaturze to, by bohaterem powieści był strażak. I choć dotąd nigdy się nad tym bardziej nie zastanawiałam, to faktycznie trudno wyjaśnić powód tego, iż autorzy nie sięgają w swych dziełach po historie opisujące ten niezwykle intrygujący, ważny i niebezpieczny zawód. Oto jednak trafiła w moje ręce pierwsza książka z przedstawicielem tego fachu w roli głównej - debiutancka powieść Karola Kajdy pt. "Namiętność ognia", która to ukazała się nakładem Wydawnictwa Dygresje.
Głównym bohaterem tej opowieści młody strażak z powołania - Bartek, dla którego zawód ten i pragnienie niesienia pomocy potrzebującym, są najważniejsze. Udział w akcjach gaśniczych, ratowanie ludzi i ich dobytku z płomieni, walka z pięknym i zarazem przerażającym żywiołem ognia to jego codzienność, którą wypełniają także bolesne i niezwykle dramatyczne wydarzenia z przeszłości... Przeszłości, objawiającej się w postaci wyłaniającej się z płomieni kobiety, która to może okazać się największą przeszkodą ku szczęściu młodego mężczyzny i miłości, jaka to ma szansę pojawić się w jego życiu...
Debiutanckie dzieło tego młodego autora, stanowi sobą przede wszystkim opowieść o zawodzie strażaka. Opowieść, wypełnioną realizmem akcji gaśniczych, specyficznym żargonem ludzi tego fachu i emocjami, jakie towarzyszą im każdego razu, gdy udają się walczyć z ogniem. Ta strona prezentuje się bardzo udanie, ciekawie i przekonująco, by nie tylko się nią pasjonować, ale i by w nią uwierzyć. Jednak książka ta ma również swoje drugie oblicze, które niestety nie jawi się tu już tak udanie. Mowa tu o osobistych perypetiach głównego bohatera, jego zmaganiach z dramatyczną i traumatyczną przeszłością i uczuciach względem pewnej kobiety. Tym wątkom wydaje się brakować tu owej przysłowiowej "kropki nad i", która uczyniłaby by je barwniejszymi, naturalniejszymi i mocniej intrygującymi. Tego mi tu zabrakło, by książkę tę określić mianem bardzo dobrej, a nie jedynie udanej.
Konstrukcja tej powieści opiera się kilkunastu krótkich rozdziałach, stanowiących kolejne odsłony zawodowego i osobistego życia głównego bohatera. Znajdziemy tu opisy akcji gaśniczych, dramatyczne sytuacje i zdarzenia, a także chwile domowego wyciszenia i próby odreagowania stresu, nieodzownego w tym zawodzie. To również uczuciowa sfera życia Bartka, starającego uporać się z tym co złe, by móc pójść dalej, wykonać kolejny krok, dać szansę sobie i swojemu szczęściu. Nad całością tych kilkunastu rozdziałów unosi się bowiem spajająca je w całość aura tajemnicy, którą to odkrywamy tu stopniowo strona po stronie. Całość czyta się dobrze, ciekawie i szybko, choć jednocześnie chwilami z pewnym poczuciem chaosu i zagubienia w tej narracji, co oczywiście jest naturalnym prawem każdego debiutu.
Wiele dobrego można powiedzieć również o bohaterach tej książki, którzy są przede wszystkim naturalni, prawdziwi i przekonujący w swych kreacjach. Oczywiście, najważniejszy jest tutaj Bartek - odważny, oddany swojej pracy, dobry z natury i niezwykle wrażliwy chłopak, którego nie sposób tu nie polubić i nie czuć do niego sympatii. To strażak w krwi i kości, którego powołaniem, sensem życia i chyba także najważniejszym celem, jest pomaganie innym. Przy tym nie jest to postać rodem z komiksu, lecz żywy człowiek, którym targają silne ludzkie emocje... Nie gorzej prezentują się tu również postacie z drugiego planu, choćby w osobach silnych kobiet - m.in. matki Bartka i jego ukochanej dziewczyny - Angelli.
Pod względem warsztatowym książka ta prezentuje się dobrze, choć oczywiście zawsze mogłoby być lepiej. Największe uwagi budzą tu dialogi, które w mej ocenie są nie do końca naturalne oraz czasami zbyt proste i chaotyczne w swej formie, przez co chwilami można pogubić się w tym, kto i co w danej chwili mówi. Podobnie ma się rzecz z konstrukcją samych zdań, które nie zawsze brzmią tak, jak powinny. To oczywiście w pełni zrozumiałe w przypadku debiutu literackiego, a takim przecież jest ta powieść. Z pewnością wraz z kolejnymi zapisanymi stronami, wydanymi książkami i nabieraniem doświadczenia, będzie tylko i wyłącznie lepiej.
"Namiętność ognia" to powieść, stanowiąca niebywałą okazję do poznania realiów pracy i życia strażaków. Już to samo w sobie czynią ją wartą zauważenia, docenienia i wyróżnienia z szeregu innych publikacji. Jeśli do tego dodamy intrygującą historię o życiu i zmaganiu się z traumą przeszłości głównego bohatera, to już chyba nikogo nie muszę zachęcać do poznania tej pozycji. Pozycji, która oferuje nam barwną rozrywkę, potężną dawkę silnych wrażeń, jak i też poruszające chwile wzruszeń, przypadające na finał tej historii.
Comments