Amerykański Marzyciel Mój Świat Mody I Biznesu | Autor: Tommy Hilfiger

Czym właściwie jest sukces, życiowe powodzenie? Zapewne każdy człowiek ma przygotowaną własną odpowiedź na to pytanie, ale jedno pozostaje niezmienne - sukces zawsze buduje się na marzeniu. Niektórzy marzenia nigdy nie zostają spełnione, jednak istnieją ludzie, którzy potrafią bardzo sprawnie przekształcać je w rzeczywistość. Na pewno zalicza się do nich Tommy Hilfinger - dobrze znany w Polsce projektant mody, a także producent perfum. Historię jego spektakularnego sukcesu znajdziemy w książce pod wiele mówiącym tytułem Amerykański marzyciel.
Tommy Hilfiger urodził się w 1951 r. w Elmirze - miejscowości położonej w stanie Nowy Jork, słynącej z tego, że właśnie tu, w posiadłości swojej szwagierki Mark Twain na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych dziewiętnastego wieku spędzał każde lato, a jego doczesne szczątki spoczęły na miejscowym cmentarzu. Rodzice Hilfigera - jubiler i pielęgniarka - doczekali się dziewięciorga dzieci, nie mogli zapewnić im luksusowego życia. Mały Tommy za przykładem starszej siostry zaczął przyglądać się dzieciom bogatych przedsiębiorców. Dlaczego sam miałby nie zostać kiedyś biznesmanem? Jego marzenia o sukcesie zaczęły kształtować się jeszcze w dzieciństwie.

Autobiografia projektanta, przygotowana przy współudziale Petera Knoblera, pozwala nam prześledzić drogę, jaką przeszedł Hilfiger, by stać się jednym z najbardziej znanych nazwisk w świecie mody. Dowiadujemy się, gdzie młody Tommy zdobywał pierwsze doświadczenia handlowe, kto stanowił dla niego źródło inspiracji i czym było People's Place. Obserwujemy jego dorastanie, początki kariery, rozwój umiejętności, relacje ze współpracownikami, znajomość z postaciami z pierwszych stron gazet. Czytamy też sporo o jego życiu prywatnym - o rodzinie, w której przyszedł na świat i tej, którą później założył.
Warto wspomnieć o dwóch kolorowych wkładkach znajdujących się wewnątrz książki. To fotografie bliskich projektanta - między innymi jego matki i rodzeństwa - a także te, które obrazują jego wielki sukces, w tym zdjęcia z gwiazdami muzyki, a nawet z następcą brytyjskiego tronu księciem Karolem. Pojedyncze, czarno-białe fotografie są rozmieszczone na początku poszczególnych rozdziałów.

Książka nie jest wyłącznie propozycją dla tych, którzy marzą o projektowaniu mody, choć tę grupę zapewne najbardziej zainteresują dzieje Hilfingera i jego marki budowanej od podstaw. To opowieść, która może spodobać się również modowym abnegatom - historia narodzin imperium, które zmieniło amerykański sen małego chłopca w rzeczywistość, tekst o tym, co można zdziałać dzięki hartowi ducha. O człowieku, który nie bał się wyciągnąć ręki po to, co wydawało się poza jego zasięgiem, który nie myślał stereotypami i miał, pewnie zresztą ma do dzisiaj, niezwykłe wyczucie stylu. Wszyscy ci, którzy podobnie jak niegdyś Tommy Hilfiger marzą o odmianie swojego losu, o ucieczce z miejsca, w którym aktualnie się znajdują, powinni przeczytać jego książkę, by uświadomić sobie, że sukces nie przychodzi sam i nie warto bezczynnie na niego czekać.

Amerykański marzyciel to książka inspirująca bardziej niż większość coachingowych poradników, bo przedstawia prawdziwą historię człowieka, który nie ma gotowej, uniwersalnej recepty na sukces, nie zna wszystkich odpowiedzi, ale podąża za swoim instynktem. Znalazł coś, w czym jest dobry i co daje mu satysfakcję, więc konsekwentnie się tego trzyma, nie zwraca uwagi na opinie innych ludzi, nie pozwala sobie wmówić, że nie ma szans. Czasem popełnia błędy, ale zawsze wyciąga z nich wnioski na przyszłość. Wytrwale idzie naprzód, przeciwności go nie dekoncentrują, upadki nie zmuszają do odwrotu. Wszyscy możemy brać z niego przykład.