Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Robinson W Bolechowie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Maciej Płaza
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 384
  • Rok Wydania: 2017
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 123x194 mm
  • ISBN: 9788328046306
  • Wydawca: W.A.B.
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Robinson W Bolechowie | Autor: Maciej Płaza

Wybierz opinię:

Pani M

Maciej Płaza to prozaik i tłumacz, literaturoznawca, doktor nauk humanistycznych. Debiutował tomem opowiadań „Skoruń”, który przyniósł mu Nagrodę Literacką Gdynia 2016 i Nagrodę Kościelskich 2016. Znalazł się również w finale Nagrody Literackiej Nike 2016. Z zawodu jest tłumaczem literatury anglojęzycznej, przekłada prace naukowe, biografie, literaturę dziecięcą, beletrystykę współczesną, klasykę literacką. Od razu przyznaję się, że nie czytałam żadnej z jego książek, ale jego przekład dzieł Lovecrafta zachwycił mnie na tyle, że postanowiłam sięgnąć po najnowszą powieść, czyli po „Robinsona w Bolechowie”. O czym jest ta książka i jakie są moje wrażenia po lekturze?

 

Jak czytamy na okładce, książka: „opowiada rodzinną historię rozpoczynającą się tuż przed wybuchem II wojny światowej. Bolechowski hrabia, właściciel pałacu i kolekcji dzieł sztuki, skrzętnie ukrywa bezcenne skarby, by nie dostały się w ręce okupanta. Kiedy hrabia zginie z rąk hitlerowca, strażnikiem kolekcji zostaje pałacowy ogrodnik… Główny bohater Robert, ceniony malarz, wraca do Bolechowa po kilku latach nieobecności. Na miejscu wspomina bolechowskie perypetie, które zagadkowo go pociągają, i próbuje odkryć największą tajemnicę swojego życia. Na tle posępnego świata wojennej i powojennej grozy i tułaczki stopniowo odsłania się historia dwu rodzin: Roberta oraz miejscowego kamieniarza o niejasnej przeszłości”.

 

Moim zdaniem jest to jedna z tych powieści, która podzieli czytelników na zachwyconych nią i wychwalających ją pod niebiosa, i na tych, którzy powiedzą, że czytanie jej to strata czasu. Mnie bliżej do tej pierwszej grupy. Od razu zaznaczam, że nie jest to łatwa lektura i zdecydowanie odradzam czytanie jej po ciężkim dniu przed snem. Odlecicie i nawet nie będziecie wiedzieli, co właśnie się stało. Maciej Płaza jest autorem wymagającym i oczekuje od czytelnika skupienia oraz tego, że wyłapie pewne smaczki. Co więcej, jego książka zainspirowała mnie do poszukania w sieci informacji o malarstwie temperowym. Jakoś wcześniej nie miałam z nim zbyt wiele do czynienia. Nawet jeśli kiedyś się o nim uczyłam, wiedza totalnie wyparowała mi z głowy.

 

Kiedy czytałam tę książkę i zamykałam na chwilę oczy, widziałam to, co opisał autor. Maciej Płaza ma talent do opowiadania obrazami. Fakt, jest to wymagająca lektura, ale czytało mi się ją z przyjemnością. Co prawda musiałam sobie dawkować emocje, lecz nie żałuję czasu spędzonego w Bolechowie.

 

Czytelnik może czasami czuć się przytłoczony ilością opisów. Wtedy najlepiej zrobić sobie na chwilę przerwę. Mnie troszkę przeszkadzały rozbudowane zdania. Na szczęście nie było ich zbyt wiele, ale dwa razy podczas czytania musiałam się trochę cofnąć, bo zgubiłam wątek. To chyba jedyna rzecz, jaką mogę książce zarzucić. Poza tym nie mam większych uwag.

 

Uważam, że jest to powieść dla oczytanych odbiorców. Wtedy z łatwością wykryją wszystkie nawiązania do literatury. Ostrzegam też, że w trakcie lektury trzeba uzbroić się w cierpliwość. Nie od razu mamy bowiem wszystko podane na tacy, a i sam początek powieści do najłatwiejszych nie należy. Później jest już tylko lepiej.

 

Jeżeli szukacie wymagającej lektury, myślę, że to może być propozycja dla was. Tylko proszę, pamiętajcie o tym, żeby siadać do czytania ze świeżym umysłem. W przeciwnym przypadku lektura może was pokonać i nie będziecie chcieli do niej wracać, a warto mimo wszystko się z nią zapoznać.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial