Paweł Warowny
-
Nie jestem już dzieckiem. Pomimo wielu zainteresowań i hobby, które inni dorośli nazwaliby dziecinnymi , dzieckiem już nie jestem. Dość brutalnie uświadomiła mi to lektura książki dla młodzieży pod tytułem Mój obciachowy tata wymiata Internet. W domyśle książka miała być zabawna i nie mogę się z tym nie zgodzić. Miejscami faktycznie można było się uśmiechnąć czytając przygody młodego Nelsona. Dorosły czytelnik będzie jednak świadomy smutnych zmian jakie wydarzyły się w jego rodzinie.
Nelson jest kilkunastoletnim fanem gier komputerowych, którego życie, pewnego dnia po prostu wywraca się do góry nogami. Feralnego dnia, po powrocie ze szkoły młody Nelson dowiaduje się, że jego matka postanowiła odejść od rodziny. Po prostu bez słowa spakowała się, napisała krótki list i zostawiła męża, syna i kilkuletnią córkę. To co wydarzyło się potem jest właśnie filarem tej opowieści. Ben Davis zaserwował nam dramat w połączeniu z młodzieżową komedią. W historii napisanej przez brytyjskiego pisarza ojciec Nelsona bardzo źle znosi odejście żony. Sprzedaje dom, przenosi się wraz z dziećmi do zakupionej na prowincji ruiny i postanawia uniezależnić swoją rodzinę od cywilizacji. Całkowicie odcina dzieciom dostęp do Internetu i innych zdobyczy cywilizacji. Dochodzi do sytuacji, w których ojciec zainspirowany książkami niejakiego Pantery Blimmingtona-Weltby`ego, brytyjskiego specjalisty od survivalu, postanawia, że jego rodzina sama będzie zdobywała pożywienie w pobliskim lesie. On zaś za jedyne źródło utrzymania obiera rzeźbienie w drewnie.
Oczywiście z takiego zachowania głowy rodziny wynika wiele zabawnych sytuacji, z którymi próbuje poradzić sobie Nelson. Kiedy jednak spojrzeć na to wszystko z szerszej perspektywy ujrzymy złamanego psychicznie mężczyznę, który popadł w depresję i najzwyczajniej w świecie oszalał. To już nie wydaje się takie zabawne, co? Otóż nie jest, mężczyzna opisywany jest przez własnego syna jako podręcznikowy przypadek załamania nerwowego. Nawet sam Nelson obawia się, że jego szalony ojciec kiedyś przekroczy granicę i urządzi im w ich zrujnowanym domku w lesie sceny rodem ze Lśnienia.
Nastolatek jednak nie przygląda się temu wszystkiemu bezczynnie. Postanawia uratować swoją rodzinę i sprowadzić matkę spowrotem. Dzięki analizie kłótni swoich rodziców nastolatek szybko dochodzi do wniosku, że mama opuściła ich ze względu na pieniądze, a raczej ich brak. Lekarstwem na całą sytuację jest zatem szybkie zarobienie pieniędzy. Nelson postanawia więc zostać wziętym youtuberem i zarabiać na reklamach. Jak chce zrealizować swój plan bez dostępu do internetu, komputera czy chociażby komórki? Tego dowiedzie się już z samej książki, do lektury, której serdecznie Was zachęcam.
Mój obciachowy tata wymiata Internet to bowiem naprawdę wartościowa książka, która oferuje dużo więcej niż może się wydawać na pierwszy rzut oka. Drugie dno, które bardzo szybko zauważy każdy dorosły nadaje tej komedii dla nastolatków sporo dramatyzmu. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na interesujący sposób narracji, w której to właśnie młody Nelson opowiada cała swoją historię w formie nagrania na YouTube.
Nie jest to typowa książka dla dzieci, ale nastolatkowie powinni ją bez problemu zrozumieć. Zakres wiekowy odbiorców jest jednak dość mocno zawężony. Zbyt młodzi czytelnicy mogą nie zrozumieć całej sytuacji rodzinnej Nelsona, z kolei bardziej dorosłej młodzieży przygody Nelsona nie będą bawić. Mogę natomiast szczerze polecić tę pozycję rodzicom i ich około 12 letnim pociechom.