Wszystko Zaczyna Się W Głowie | Autor: Karolina Cwalina

Na rynku jest obecnie tak wiele pozycji, które można wrzucić do wspólnego worka z napisem „literatura motywacyjno-coachingowa”, że praktycznie przestałam na nie zwracać uwagę. W księgarniach z daleka omijam dział psychologia, bo zamiast wartościowych pozycji o tematyce naprawdę psychologicznej znajduje tam zazwyczaj jakieś niezbyt ciekawe książki pisane przez przypadkowych ludzi i celebrytów, którzy o psychologii nie mają pojęcia. Nawet na te pozycje nie spoglądam, bo zazwyczaj i tak wiem, co w nich znajdę. W większości powtarzają się dokładnie te same frazesy. Oklepane, banalne myśli, które są już tak wyświechtane, że nawet jeśli kiedyś potrafiły zmusić mnie do zastanowienia się nad swoim życiem, dziś już utraciły tę moc. Nie kupuję tego rodzaju książek, bo szkoda mi pieniędzy. Nie czytam ich, bo nie lubię tracić czasu. Czasem jednak zdarzy się książka, która jest inna, choć znaleziona właśnie w dziale psychologia, obok wszystkich innych, z pozoru takich samych, nielubianych i ignorowanych przeze mnie pozycji. Taką lekturą jest właśnie „Wszystko zaczyna się w głowie” Karoliny Cwaliny.

Będę szczera – urzekła mnie okładka. Elegancka, z różowym motywem i złotymi napisami. Delikatna, nienachalna, a jednak wpadająca w oko. I jeszcze to, że kompletnie nie znam autorki. Teraz, kiedy czytam to zdanie raz jeszcze, myślę sobie, że to jakaś porażka rynku wydawniczego – stwierdzenie, że atutem poradnika jest fakt, iż nazwisko autora jest mi obce. A jednak. Po całej serii poradników pisanych przez celebrytów, którzy kreują się na specjalistów w dziedzinach kompletnie im obcych fakt, że autorką tej książki nie jest piosenkarka, aktorka albo bywalczyni warszawskich rautów jest... zaletą! Zresztą Karolina Cwalina wcale nie jest tak nieznaną postacią, jak mi się wydawało. Prowadzi blog, kieruje dwoma ciekawymi projektami, jest coachem odnoszącym sukcesy, zarządza studiami podyplomowymi w Białymstoku, a teraz napisała książkę. Kobieta sukcesu? Zapewne! Ale na ten sukces zapracowała sama. A teraz postanowiła podzielić się swoim doświadczeniem i swoją historią z innymi. W efekcie mogłam przeczytać książkę „Wszystko zaczyna się w głowie” i teraz piszę o niej opinię, choć właściwie mogłabym moją wypowiedź streścić jednym słowem: Polecam!

Ta pozycja urzekła mnie do samego początku stylem autorki. Jej bezpośredniością, brakiem formalnych zwrotów. Czyta się książkę mając wrażenie, że rozmawia się z koleżanką w jakiejś fajnej kawiarni. Tyle, że rozmowa jest nietypowa, bo nie polega na użalaniu się nad sobą i wzajemnym narzekaniu na wszystko dookoła. Karolina Cwalina mówi wprost: coś Cię uwiera, coś Ci się nie podoba? Zmień to! Zaraz jednak dodaje, że wie, iż to wcale nie jest łatwe. Bo przecież nie jest łatwo odejść z pracy, która być może jest nudna, która nas denerwuje, ale która daje jako takie poczucie bezpieczeństwa. Albo ze związku, który nie jest relacją idealną, za to pozwala nie czuć samotności. A przynajmniej zagłusza to uczucie, pozwala wmówić sobie, że przecież nie jesteśmy sami, więc po co to zmieniać? Autorka zaznacza też, że do każdej zmiany trzeba dojrzeć, że czasami potrzebujemy trochę czasu, by zdobyć się na odwagę i po prostu zrealizować swój plan, swoje marzenia spychane gdzieś na margines. Jeden potrzebuje tego czasu więcej, inny mniej. To sprawa indywidualna.

Książka „Wszystko zaczyna się w głowie” nie jest tylko lekturą motywującą. Nie jest to pozycja, którą należy przeczytać i odłożyć na półkę. To raczej fantastyczne narzędzie, dzięki któremu można rozpocząć trudną pracę nad sobą, uświadomić sobie, o czym tak naprawdę marzymy, jakie są nasze (tylko nasze, nie kogoś innego) cele, do czego chcemy dążyć. Karolina Cwalina pomaga też ułożyć odpowiedni plan działania, zachęca do wykonania wielu ćwiczeń i zwraca uwagę na rzeczy, o których zazwyczaj zapominamy. To książka, którą warto mieć na półce, do której warto wracać co jakiś czas. Pozycja, która uświadamia, że tak naprawdę nasze szczęście zależy od nas samych, tylko najpierw trzeba uświadomić sobie, co sprawi, że będziemy szczęśliwi i podjąć decyzję, że rzeczywiście tego szczęścia chcemy!

Dodatkowym atutem jest piękne wydanie: śliczna, elegancka okładka, piękne zdjęcia, ciekawe ilustracje i strony z motywującymi cytatami sprawiają, że korzystanie z tej pozycji jest nie tylko bardzo pomocne, ale też niezwykle przyjemne. Polecam więc każdemu, bo książka „Wszystko zaczyna się w głowie” jest pozycją wartościową. Naprawdę!