Zygmuncie, I Kto Tu Rządzi? | Autor: Grażyna Bąkiewicz

Historia nie należy do dziedzin, które wzbudzają zainteresowanie dzieci. W szkole lekcje historii najczęściej są nudne, co oczywiście przekłada się na to, iż uczniowie nie chcą zgłębiać się w opisy dawnych dziejów. Tymczasem znajomość podstawowych faktów historycznych jest koniecznością, jeśli chce się uchodzić za osobę inteligentną, mądrą. Poza tym to dzięki znajomości wydarzeń historycznych łatwiej jest zrozumieć współczesność. Niestety, zmuszanie dzieci do nauki kolejnych dat, nazwisk i niezrozumiałych często faktów nie jest najlepszym sposobem, by wzbudzić ich entuzjazm. Trzeba więc zadać sobie pytanie, co można zrobić, by młodzi ludzie chętniej poznawali historię i czy w ogóle da się przedstawić ją w sposób interesujący i zabawny?
Na to pytanie odpowiada Grażyna Bąkiewicz swoją serią książek „Ale historia...”. Autorka przedstawia w nich historię różnych okresów w dziejach naszego kraju i przede wszystkim ważne postaci historyczne. Wcześniej wydane zostały pozycje poświęcone czasom Mieszka I, Kazimierza Wielkiego i Władysława Jagiełły. Najnowsza pozycja opisuje Polskę w XVI wieku, czasy Zygmunta Starego, Zygmunta Augusta i królowej Bony.

Cały cykl książek opisuje przygody współczesnych nastolatków, którzy mają szczęście, bo historii uczy ich pan Cebula. Nauczyciel twierdzi, że najskuteczniejszą metodą nauki jest obserwacja, w związku z czym jego uczniowie w magiczny sposób przenoszą się w odległe czasy, gdzie znaleźć mają odpowiedzi na zadane przez nauczyciela pytania. Tym razem problemem, jakim mają się zająć uczniowie, jest to, kto naprawdę rządził szesnastowieczną Polską.
Już sama koncepcja tej opowieści jest niezwykle interesująca i sprawia, że młody czytelnik chętnie się w nią zagłębia. Nie dość, że mamy tu do czynienia z bohaterem w wieku czytelnika, to jeszcze tekst przerywany jest zabawnymi komiksowymi rysunkami. Najważniejsze jest jednak to, iż sama historia przekazana jest w sposób przystępny, zabawny, a mimo to zawiera wiele bardzo interesujących faktów historycznych. Czytając książkę Grażyny Bąkiewicz można dowiedzieć się na przykład tego, kim był Andrzej Frycz Modrzewski oraz dlaczego w szesnastowiecznej Polsce było tak wielu Żydów. Oczywiście opisane też zostały skomplikowane relacje, jakie panowały na dworze ówczesnego władcy. Autorka w zabawnej historii zawarła więc naprawdę mnóstwo ważnych informacji, ale też ciekawostek dotyczących tego, w jaki sposób żyli ludzie w dawnych czasach.

To wszystko sprawia, iż książkę „Zygmuncie, i kto tu rządzi?” można uznać za fantastyczną lekcję historii! Mam wrażenie, że jej lektura jest dużo przyjemniejsza i ciekawsza dla młodego czytelnika, niż nudny wykład nauczyciela. A na pewno po spotkaniu z tą książką młody człowiek zapamięta więcej faktów historycznych, niż podczas lektury typowego podręcznika!
Właśnie z tego powodu uważam, że ta pozycja (i cała seria!) powinna znaleźć się w biblioteczce każdego dziecka. Lektura polecana jest szczególnie dzieciom w wieku niej więcej dwunastu lat (czyli w wieku głównych bohaterów), ale myślę, że czytanie tej książki wspólnie z młodszą pociechą także będzie bardzo ciekawą przygodą. Przede wszystkim dlatego, że także rodzic będzie miał okazję poznać kilka zaskakujących, nieznanych mu wcześniej historycznych faktów. Ale też dlatego, że wspólne czytanie tej książki z dzieckiem może być doskonałym wstępem do rozmowy nie tylko na tematy historyczne, ale też społeczne czy kulturowe.

Nie będzie przesadą, jeśli stwierdzę, że książki Grażyny Bąkiewicz z serii „Ale historia...” są jednymi z najlepszych, najbardziej wartościowych wydawnictw dla dzieci, jakie możemy znaleźć obecnie na polskim rynku księgarskim! Są nie tylko zabawne i wciągające, ale też mają mnóstwo walorów edukacyjnych i pozwalają rozbudzić zainteresowania dzieci historią lub przynajmniej pomóc im poszerzyć swoje horyzonty! To także pozycje, dzięki którym dzieci z pewnością polubią czytanie. Czegóż chcieć więcej?