Anna Wójcik
-
Gdy zabraknie tlenu...
Robert Buist jest doktorem z dziedziny chemii medycznej oraz farmakologii. W swojej krótkiej publikacji pt. „Głód tlenowy. Przyczyna wielu chorób. Samodzielna terapia mitochondrialna” opisuje on swoje odkrycia związane z hipoksją, czyli niedoborem tlenu w tkankach oraz jego wpływem na rozwój najróżniejszych chorób – od cukrzycy, przez zespół przewlekłego zmęczenia, aż po Alzheimera, Parkinsona i schorzenia sercowo-naczyniowe.
Książka została wydana w formie kieszonkowej, co z pewnością stanowi jej atut. Jest poręczna więc można ją wszędzie ze sobą zabrać, by w wolnej chwili skupić się na badaniach prowadzonych przez Buista. Kilka minut dziennie w zupełności wystarczy, gdyż lektura nie należy do najprostszych. Język jakim jest pisana jest prosty, jednak aby w pełni zrozumieć jej treść konieczna jest znajomość wielu terminów medycznych, objaw chorób czy zastosowań poszczególnych substancji.
Buist stara się odbiorcom mniej zorientowanym w temacie nieco ułatwić przebrnięcie przez książkę, poprzez umieszczenie w niej licznych schematów i ilustracji. Każde z nich jest dokładnie opisane, co sprawia, że publikację można uznać za dość dobry podręcznik. Buist stara się w jak najprostszy sposób wytłumaczyć zawiłości medycyny. Dodatkowe wyjaśnienia umieszcza w przypisach, a czasem nawet oddaje głos innym naukowcom. Niestety, jeśli medycyna nie leży w kręgu waszych bliskich zainteresowań z lektury wyniesiecie niewiele informacji, gdyż starania autora mają różny skutek.
Po tej książce spodziewałam się czegoś nieco innego. Przede wszystkim większego zobrazowania skutków głodu tlenowego i jego wpływu na nasz organizm. W pierwszej części publikacji otrzymujemy natomiast dokładny opis działania mitochondriów i dopiero po takim wstępie autor przechodzi do nieco bardziej praktycznych rzeczy. Skupia się głównie na tym w jaki sposób należy walczyć z głodem tlenowym, czy też raczej – jaką terapię zaleca swoim pacjentom. Wśród najczęściej wymienianych substancji pojawia się, posiadający niezwykłe właściwości Zell Oxygen.
Autor umieścił w książce również przykładowy jadłospis jednego ze swoich pacjentów. 67-letni Ray zmagał się z rakiem prostaty. Dieta i odpowiednie nawyki, które zalecił mu Buist pomogły w walce z chorobą. Czytelnik ma wgląd w ten proces, co pomoże mu wyciągnąć odpowiednie wnioski. Poznaje nawet takie szczegóły jak wyniki badań pacjenta, jego waga i ogólne samopoczucie.
Robert Buist często odwołuje się do innych przypadków medycznych, słów naukowców czy badań. Przydatna do dalszej lektury i wyszukiwania informacji na temat głodu tlenowego może okazać się umieszczona z tyłu książki bibliografia z tytułami zarówno niemieckimi, jak i angielskimi.
Największym – i w zasadzie jedynym – minusem książki jest jej pierwsza część. To właśnie w niej autor stara się wyjaśnić działania poszczególnych organelli w ciele człowieka, odwołuje się nawet do ich łacińskich nazw. Czytelnik, który nie ma na co dzień do czynienia z tego typu terminologią może łatwo się zagubić i zniechęcić do lektury.
Paradoks polega na tym, że druga część książki jest o wiele bardziej przejrzysta, ciekawsza i skupiająca się w pełni na istocie problemu jakim jest brak odpowiedniej ilości tlenu w naszych organizmach. Warto więc przecierpieć te kilka pierwszych rozdziałów, by poznać te ciekawe spostrzeżenia autora, studia przypadków, przykładowe diety i to jak niewiele czasem trzeba w życiu poświęcić by cieszyć się zdrowiem lub skutecznie zwalczyć chorobę. Polecam!
Comments
Wchłanianie jakichkolwiek cząsteczek do wnętrza komórki nie jest sprawą łatwą, ze względu na błonę komórkową. Błona ta zasadniczo jest lipofilowa, czyli przypomina nieco tłuszcz. A glukoza w tłuszczach się nie rozpuszcza. Dlatego aby jej tak pożądane cząsteczki mogły być wchłonięte, muszą być do komórki wciągnięte.