Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Tybet - Zawsze Jest O Co Walczyć

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Dagmara Babiarz
  • Tytuł Oryginału: Tybet - Zawsze Jest O Co Walczyć
  • Gatunek: Literatura FaktuReportaż
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 162
  • Rok Wydania: 2017
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145x210 mm
  • ISBN: 9788365499622
  • Wydawca: Primo Libro
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Tybet - Zawsze Jest O Co Walczyć | Autor: Dagmara Babiarz

Wybierz opinię:

MB

Dagmara Babiarz kolejny raz pokazuje, że potrafi świetnie opowiadać piórem. Po lekturze pierwszej książki, z którą miałam do czynienia (dedykowanej Papui Zachodniej; "Zanim świat się udusi") miałam zarówno duże oczekiwania, jak i olbrzymią chęć na kolejne spotkanie z Autorką. Podświadomie ustawiłam wysoko poprzeczkę. I nie zawiodłam się. Książka jest fantastyczna. To wielka sztuka tak nienachalnie, lekko, a jednocześnie interesująco opowiedzieć o miejscach i przygodach, które adrenalinę i smak mają najczęściej tylko wtedy, gdy są doświadczane na własnej skórze. Niewielu jest takich Autorów, którzy posiedli tę umiejętność... Patrząc z perspektywy historii wśród nich był niewątpliwie Arkady Fiedler, Kapuściński... doskonałym opowiadaczem był Toni Halik. Współcześnie warto wspomnieć o Tochmanie, Smoleńskim, Góreckim... i według mnie do tego grona dołącza Babiarz. Charakterystyczne dla Autorki jest to, że towarzyszymy jej od momentów poprzedzających samą wyprawę... Poznajemy zatem arkana doboru destynacji, współtowarzysza i wielu innych kwestii pobocznych, bez których meritum byłoby na wpół opowiedziane. Za tym kryją się bowiem kwestie związane z dopasowaniem, umiejętnością porozumiewania się, a one w dużej mierze kształtują całe przedsięwzięcie. Kolejny raz mam wrażenie, że Autorka ma duże szczęście... i kolejny raz wydaje się tego nie ukrywać. Niewątpliwie nie wszystko da się wytłumaczyć zwykłym fartem i należy oddać Autorce, że posiada również umiejętność współpracowania. Z towarzyszem, ale również z samą sobą. Te cechy w momentach kluczowych, kiedy okoliczności są surowe, niebezpieczne i człowiek jest zwyczajnie rozdrażniony w związku ze zmęczeniem. Bezcenne jest wówczas umiejętne panowanie nad sobą i dogranie się z kompanem podróży. Wiele programów pokroju reality show pokazało już, że w ekstremalnych warunkach człowiek wygrzebuje ze swojego charakteru cechy, o które sam by siebie nie podejrzewał (a na pewno takie, o których trudno mówić miło i dobrze). Babiarz pokazuje natomiast, że bywa trudno; że trzeba mieć z góry ustalone wytyczne działań na takie momenty przełomowe... ale pokazuje także, że nawet jeżeli coś nie szło po jej myśli - nie ocenia, nie krytykuje, albowiem docenić należy fakt, iż decyzje trudne i niewygodne podjął wówczas kompan. Kiedy indziej ciężar odpowiedzialności spada na nas... i za każdym razem należy mieć na względzie, iż taka a nie inna decyzja powodowana była określonym momentem i towarzyszącymi mu właściwościami.

 

Za co jeszcze należy (nie boję się użyć tego słowa) uwielbiać Babiarz? Za luz i dbałość o detale. O jak ona potrafi opowiadać o imponderabiliach... Albo o parzeniu herbaty, o tym, że nie była smaczna... Jaktee nie piłam w życiu (zakładam również, że nie będzie mi to dane), ale w ustach czułam jej słony posmak. W życiu nie byłam w Chinach (i też się nie wybieram)... ale nozdrzami i skórą czułam wszystko opowiedziane przez Autorkę. I nawet chińską współtowarzyszkę potrafiłam sobie zobrazować w głowie. Lubię gdy coś czego doświadczam jest autentyczne. A taka jest Babiarz, która nie boi się nazywać rzeczy po imieniu. Gdy trzeba przekląć - robi to. Gdy coś było komiczne (patrząc z boku) - oddaje wiarygodnie komizm sytuacji (scena podwożenia przez szalonego kierowcę).

 

Opowiedziana wyprawa była pierwszą eskapadą, z którą zmierzyła się Autorka. Chronologia podróży nie jest zatem zachowana w książkach. Jakkolwiek nie ma to żadnego znaczenia dla czytelnika. Nadal mam zastrzeżenia do szaty graficznej - Babiarz naprawdę zasługuje na królewskie okładki i zdjęcia. To mnie trochę uwiera... ale potwierdza też, żeby nie oceniać książki po okładce. Ta druga jest bowiem rodem 'low budget', za to w środku mamy podróżniczy rarytas. W przypadku tej konkretnej książki mylący może być tytuł. Mamy tu bowiem opowieść nie tylko o Tybecie... ale z samej treści książki wynika wprost czym powodowany jest tenże. Warto natomiast mieć na uwadze, że poprzez lekturę ww. publikacji odbędziemy trochę więcej wypraw.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial