Wylecz Alergię. Odkryj Zaskakującą Ukrytą Prawdę Dlaczego Chorujesz I Czujesz Się Źle | Autor: Leo Galland

Wylecz alergię!
To jest recenzja wiecznego alergika.

Ludzkie ciało to złożony i skomplikowany mechanizm. Diagnoza problemów, które go dotyczą niekiedy może być trudnym zadaniem. Jedno schorzenie może mieć wiele przyczyn, dlatego autorzy na każdym kroku zaznaczają, by przed zastosowaniem się do ich rad skonsultować się ze swoim lekarzem, do czego ja także zachęcam.

Książkę zaczęłam czytać zachwycona z przyspieszonym biciem serca. Już niedługo miałam poznać prawdę objawioną na temat alergii, która uprzykrza mi życie od najmłodszych lat. Czekałam na zwrot akcji, na uchylenie rąbka tajemnicy przez autorów i udzielenie wskazówek pomocnych w walce z alergią, by móc wrócić do świata żywych w okresie pylenia roślin, by móc cieszyć się wiosną bez łez w oczach, które bynajmniej nie są ronione z zachwytu nad jej pięknem. Udało się to zadowalająco. Teraz tylko trzeba wszystko wdrożyć w życie.

Wylecz alergię to przede wszystkim obszerne kompendium wiedzy nie tylko na temat alergii przybierającej różne postacie, ale także poszerzone o rzeczy z nią związane. Okazuje się, że produkty spożywcze, miejsce zamieszkania czy otaczające nas rzeczy mają ogromny wpływ na nasze objawy. Leo Galland wraz z Jonathanem Gallandem pokazują ich wpływ na rozwój alergii, ale też sposoby, w jaki mogą pomóc jej zapobiegać, koić i złagodzić symptomy.

Oprócz suchych faktów czy wyników badań i eksperymentów naukowych, autorzy przedstawiają przypadki swoich pacjentów, których mieli przyjemność leczyć. Każdy z nich jest inny, zmagał się z innym problemem i inną jego przyczyną. Każdemu udało się pomóc, a droga, w jaki osiągnięty został cel, jest bardzo szczegółowo opisana i może pomóc czytelnikowi, który utożsamia się z przytoczonym przypadkiem.

Ten poradnik jest napisany w specyficzny sposób, który dodaje mu uroku i sprawia, że jego lektura nie jest nużąca, tylko ciekawa. Wylecz alergię to dzieło dwóch doktorów, ale w ogóle tego nie czuć. Styl pisania jest spójny, przejrzysty i przede wszystkim nie jest naukowym bełkotem, którego nie zrozumie przeciętny Kowalski. Autorzy od czasu do czasu nawet rzucą jakimś popkulturowym żartem. Mój ulubiony dotyczył Dartha Vadera:

„Jeśli masz zachcianki na cukierki i słodycze, to doskonale wiesz, jak nieodparta, natrętna i prawdziwa jest potrzeba zjedzenia czegoś słodkiego. To trochę tak, jakby DarthVader oferował ci przejście na ciemną stronę mocy, skłaniając cię – wbrew twojej woli – do zjedzenia ciasta czekoladowego lub litrowego opakowania lodów.”

Można się też spodziewać, że wiedza w publikacji takiej jak ta jest ogromna. Na przestrzeni 350 stron Gallandowie wyczerpali każde możliwe zagadnienie i z tego powodu Wylecz alergię nie jest pozycją na jeden wieczór przy której można się odprężyć. W każdym akapicie czai się jakaś mądrość, a tylko mały procent utkwi na stałe w mózgu czytelnika. Nie sposób jest zapamiętać wszystkich ważnych informacji, bo po prostu nie jesteśmy w stanie tego wszystkiego przyswoić. To książka, do której w razie potrzeby można wrócić i jestem przekonana, że przy kolejnej lekturze czy choćby wertowaniu stron, odkryjemy coś, co nam za pierwszym razem umknęło.

Morał, jaki płynie z tej pozycji, nie wróży świetlanej przyszłości alergikom. Sami zgotowaliśmy sobie taki los i nadal to robimy, gdy każdego dnia produkujemy coraz więcej odpadów i spalin. To obecność smogu i efekt cieplarniany znacząco wpływają na nasze samopoczucie wydłużając okres pylenia roślin na terenach miejskich. Rozwiązania są trzy; zawsze można uciec i zaszyć się gdzieś na Grenlandii, gdzie jest potencjalnie mniejsza ilość alergenów; przeprowadzić się na wieś i samemu być panem własnego losu, dbać o swoje ekologiczne roślinki i ograniczać użycie chemii do minimum; albo skorzystać z rad zawartych w Wylecz alergię i cieszyć się swoim dawnym życiem, tyle że udoskonalonym o pewne zmiany i nawyki.