Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Konsekwencje Namiętności

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Konsekwencje Namiętności | Autor: Aleatha Romig

Wybierz opinię:

Mina

Z bestsellerami New York Timesa jest tak, przynajmniej według mnie, że albo są naprawdę dobra albo naprawdę złe. Cóż książki Aleathy Romig znajdują się na tej liście więc mieszczą się w tych kategoriach. Na samym wstępie stwierdzam, że moja recenzja będzie w pełni subiektywna i być może rozczarowująca dla miłośników, a raczej miłośniczek tego typu literatury.

 

Konsekwencje namiętności to druga z cyklu Konsekwencje książka Romig. Sięgnęłam po nią w związku z rekomendacjami jakie słyszałam od koleżanek, które chcą mnie przekonać do tego, że literatura wzniośle określana mianem erotycznej jest jednak interesująca. Pierwszą część czyli Konsekwencje pożądania przejrzałam dość pobieżnie, bo według mnie nie było to nic tak bardzo odkrywczego w tym gatunku. Liczyłam na to, że druga część będzie lepsza. Przypomnijmy tylko że w poprzednim tomie dwudziestosześcioletnia Claire Nichols zostaje porwana przez bogatego i oczywiście przystojnego biznesmana Anthonyego Rawlingsa, który to więzi ją i robi z niej niewolnicę seksualną. Totalna głupota, ale jak można się domyślać między bohaterami rodzi się skomplikowane uczucie. W Konsekwencjach namiętności Claire udaje się wydostać spod rządów despotycznego Tony’ego na którym planuje zemstę. Żeby było ciekawiej pojawia się trzeci do pary czyli nowy przyjaciel Harry. Można się domyślać, że nasza bohaterka będzie zmagać się z uczucie, które pozostało jej do byłego oprawcy jak również z pragnieniem bezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą Harry.

 

Nie jestem przeciwniczką literatury erotycznej, ale według mnie trafienie na coś naprawdę ciekawego jest niezwykle trudne. Podobno seria Konsekwencje miała mnie zszokować, ale jakoś tak się wcale nie stało. Według mnie to tylko kolejna wariacja na temat Christiana Greya. Zastanawiam się czemu wszystkie te erotyczne bestsellery bazują na tym samym. On zawsze jest tym dominującym, który nie umie nikomu zaufać, boi się uczuć i tak dalej. Nie zapominajmy, że jest bogatym biznesmanem. Ona to ta uległa, naiwna i zabójczo nudna, która nie ma swojego zdania. Nie inaczej jest w tym przypadku. Nie lubiłam Claire w pierwszej części i nie lubię jej w drugiej. Nie wiem czy tego typu książki są pisane po to żeby podtrzymywać jakieś stereotypy czy najzwyczajniej w świecie nie można stworzyć ciekawych bohaterów, którzy przy okazji nie toczyliby tak płytkich i nienaturalnych dialogów.

 

Te szokujące ponoć elementy urozmaicenia, przewidywalnej i do bólu powielanej już niejednokrotnie fabuły, mnie osobiście jakoś nie przekonują. Ale to tylko i wyłącznie moja opinia. Jedna z moich znajomych powiedziała, że takie książki dobrze się czyta będąc chorym, bo są wystarczająco odmóżdżające żeby nie nadwyrężać schorowanego umysłu. Może coś w tym jest. Aleatha Romig nie przekonała mnie do swojej twórczości i raczej nie zostanę jej fanką. Pomijając moje zdanie myślę, że wszystkie miłośniczki 50 twarzy Greya powinny być usatysfakcjonowane serią Konsekwencje. Nie ma tu co prawda aż tak wielu erotycznych scen jak można by się tego spodziewać. Język też nie jest jakiś wybitnie wulgarny przy przesadzony więc nie powinno być wielkiego oburzenia ze strony osób, które nie są zwolennikami dobitnych sformułowań.

 

Ponieważ z ust osób, które jak najbardziej preferują literaturę greyopodobną słyszałam świetne rekomendację dlatego podtrzymuję, że Aleatha Romig pisze tak, że tylko miłośnicy takich książek będą zachwyceni. Nie polecam natomiast tym, którzy spodziewają się czegoś odkrywczego, szokującego czy wreszcie pasjonującego. Jeśli szukacie interesujących bohaterów to też nie tutaj. Płytka i naiwna Claire niby zmienia się w niegrzeczną dziewczynkę, jakbyśmy to potocznie nazwali, ale jak dla mnie ani trochę nie jest w tej roli przekonująca. Nie tylko zresztą ona. Wszyscy bohaterowie są jakby nierzeczywiści  i oderwani całkowicie od normalności. Nie mają nic wspólnego z bohaterami z krwi i kości. Nie doradzam o ile chce się spędzić interesujący wieczór, a nie zanudzić się po raz kolejny czytając coś do bólu przewidywalnego.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial