Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Odległość Między Tobą A Mną

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Odległość Między Tobą A Mną | Autor: Jennifer Smith

Wybierz opinię:

Michał Lipka

GEOGRAFIA CIEBIE I MNIE

 

Chyba każdy wie, jak rozległy jest rynek opowieści romantycznych dla młodzieży – o typowych romansach dla starszych nawet nie wspomnę, bo trudno jest ogarnąć ich ogrom. Co chwila pojawia się jakaś nowa gwiazda, co chwilę pojawia się nowy hit, a co wybrać ma przeciętny czytelnik? „Odległość między tobą a mną” nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale jedno można o tej książce powiedzieć: jeśli lubicie takie klimaty, warto jest po nią sięgnąć.

 

Wszystko zaczyna się od ciemności. Można rzec przypadkowej randki… w ciemno. Nastoletnia Lucy wyszła tylko na chwilę, windę dopadła w ostatnim momencie i kiedy ta pięła się w górę, w stronę dwudziestego trzeciego p-iętra, na którym dziewczyna mieszka, doszło w mieście do awarii prądu, a winda zatrzymała się między piętrami. Teraz Lucy czeka w ciemnościach, w towarzystwie pewnego chłopaka, aż wróci zasilanie. Zaczynają rozmowę, wymieniają się spostrzeżeniami, zapoznają się i… To się nie ma prawa udać. Ona pochodzi z bogatej rodziny, mieszka w najlepszym miejscu, chodzi do najlepszej szkoły, wszystko, co ma, także należy do najlepszych z możliwych. On jest synem konserwatora, mieszka w suterenie, jego szkoła daleka jest od bycia bezpieczną palcówką i nie przykłada takiej wagi do otoczki. Jednakże tych dwoje połączy uczucie wznoszące się ponad tak przyziemne sprawy. Niestety, choć ich światy i tak są już dalekie od siebie, wkrótce ta odległość powiększa się jeszcze bardziej. Lucy zmuszona jest przenieść się do Szkocji, Owen natomiast opuszcza Nowy Jork, bo jego ojciec traci pracę. Czy związek na odległość ma szansę przetrwać? Czy uczucie młodych ludzi jest silniejsze, niż dzielące ich kilometry?

 

Lekka, prosta, ale sympatyczna i emocjonująca – taka w skrócie jest najnowsza powieść Jennifer E. Smith. Poprzednich dzieł pisarki nie miałem okazji poznać, do lektury podchodziłem więc bez większych oczekiwań. Oczywiście spodziewałem się romantycznej historii, pełnej problemów i trudów, które bohaterowie przezwyciężą i będą razem, ale po okładce wyglądającej jakby zdobiła koszmarnie napisaną opowiastkę dla małoletnich czytelniczek, którym marzenie o księciu z bajki przyćmiło nie tylko umysł, ale też i wrażliwość na literackie wartości, miałem pewne obawy odnośnie samej treści i stylu. Na szczęście zawartość okazała się naprawdę dobra. Nie wybitna, nie powalająca na kolana i wyciskająca łzy, ale udana, nastrojowa i przyjemna w odbiorze.

 

Co się zaś tyczy stylu, jest lekki i nieskomplikowany, ale nie jest też infantylny. Autorka potrafi pisać, umie też budować odpowiednie emocje, łagodne, ale wystarczające dla nastoletnich czytelników. „Odległość między tobą a mną” to książka dobra nie tylko na czas podróży pociągiem, brzydkie popołudnie czy odreagowanie od szkolnych trosk. Miłośniczki (i miłośnicy) romantycznych uniesień w wykonaniu młodzieży będą zadowolone.

 

A ja dziękuję wydawnictwu Bukowy Las za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.

Pani M

Owen wraz z ojcem mieszka w suterenie. Lucy zaś na dwudziestym trzecim piętrze. Podczas fali upałów dochodzi do zatrzymania dostawy prądu. Wtedy bohaterowie poznają się po raz pierwszy. Miejscem ich spotkania jest winda, która utknęła między dziewiątym a dziesiątym piętrem. Czekając na ratunek, dwoje młodych ludzi zaczyna ze sobą rozmawiać. Los sprawia, że drogi Owena i Lucy się rozchodzą. Oni jednak nie potrafią o sobie zapomnieć. Nadal utrzymują ze sobą kontakt. Odległość między ludźmi mierzy się bowiem nie kilometrami, a emocjami, jakie rodzą się między nimi. Jak będzie wyglądała ich relacja?

 

Ostatnimi czasy coraz częściej sięgam po lekkie powieści. Upały nie sprzyjają czytaniu ciężkich historii. Nie wiedziałam, czy ta książka przypadnie mi do gustu. Do młodzieżówek podchodzę dość ostrożnie. Swoje lata już mam i przestałam rozumieć problemy nastoletnich bohaterów. Mam wrażenie, że żyjemy w różnych wymiarach, które nijak się ze sobą mają. Początkowo nie byłam w stanie wczuć się w tę opowieść, ale gdy lepiej poznałam Owena i Lucy, przepadłam i nie umiałam odłożyć powieści na półkę. Połknęłam ją w kilka godzin.

 

Było mi żal zarówno Owena, jak i Lucy. Oboje nie mieli zbyt łatwego życia, choć chłopak miał nieco trudniej. Życie zmusiło go do przeprowadzki i rozpoczęcia wszystkiego od początku. Nie było to takie proste. Tym bardziej, że nie miał na swojej drodze wielu życzliwych mu ludzi. Oboje żyli w tłumie, ale byli samotni. Ich pragnienia nie miały wielkiego znaczenia. Zwłaszcza w przypadku Lucy, która musiała robić to, co postanowili rodzice. Nie chciała się przeprowadzać, ale oni źle czuli się w Nowym Jorku i postanowili przenieść się do Anglii. To nic, że ich córka nie znała tamtejszego życia.

 

Nie powiem, że jest to wybitna powieść, którą czyta się z zapartym tchem. Nie liczcie na nagłe zwroty akcji. Tutaj czegoś takiego nie ma. Akcja toczy się dość powoli, ale nie powiem, żebym nudziła się w trakcie lektury. Wręcz przeciwnie. Przyzwyczaiłam się do jej rytmu i odczuwałam przyjemność z czytania. Byłam ciekawa, jak dalej będzie wyglądać relacja Owena i Lucy, których zaczęło dzielić wiele kilometrów. Nawet nie przeszkadzało mi to, że niektóre wątki były dość przewidywalne. Liczyłam się z tym, sięgając po książkę i nie jestem w żadnym razie rozczarowana.

 

Plusem tej powieści są pierwszoplanowi bohaterowie. Zostali wykreowani w taki sposób, że byłabym w stanie uwierzyć, że faktycznie był ktoś taki. Bliżej było mi do Owena, jego polubiłam nieco bardziej, co nie znaczy, że Lucy działała mi na nerwy. Drugoplanowi bohaterowie też są dobrze zarysowani. Nie ma ich zbyt wielu, nie pojawiają się często, ale spełniają swoją rolę.

 

To całkiem przyjemna lektura. Idealna na lato. Czy historia zapada w pamięć? Na pewien czas na pewno. Podejrzewam, że lepiej podczas czytania będą bawić się nastoletni czytelnicy, będzie im bliżej do Owena i Lucy, będą w stanie zrozumieć ich rozterki. Nie znaczy to jednak, że starsi czytelnicy powinni omijać tę książkę z daleka. Nie wiem, czy zainteresuje panów, ale panie mogą dość dobrze bawić się w trakcie lektury. Pamiętajcie tylko, że to nie jest wybitna i zapierająca dech w piersiach powieść. Jest dobra, zapewnia rozrywkę, ale w fotel raczej Was nie wciśnie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial