Manue
-
Co kryje się w twoim organizmie?
Kwestia chorób oraz tego, skąd się biorą, od wielu, wielu lat interesowała człowieka. Nie inaczej jest dzisiaj, gdy medycyna poszła naprzód, a lekarze zdobywają coraz więcej środków do ratowania ludzkiego życia. Mimo wszystko, wciąż istnieje sporo nierozwikłanych zagadek, pytań, które nadal pozostają bez odpowiedzi. Jako że od pewnego czasu czytuję artykuły z dziedziny medycyny (różne, z bardzo różnych działów – zależy, co mnie akurat zainteresuje), od razu zwróciłam uwagę na książkę Patricka Obissiera „Zrozum swoje choroby. Dekodowanie biologiczne”. Zaintrygowana samym tytułem, postanowiłam skusić się na jej lekturę.
Od strony wizualnej, książka prezentuje się nieźle. Za kształt oprawy odpowiedzialne jest wydawnictwo Virgo, a rezultaty są więcej niż zadowalające. Elegancka okładka przykuwa wzrok, jest czytelna i zawiera dostatecznie dużo informacji, by skłonić potencjalnego czytelnika do zajrzenia do środka. Duża, czytelna czcionka na białym papierze dobrej jakości zapewnia wygodę podczas lektury, dlatego przygotowanie pozycji powinno zadowolić nawet najbardziej wybrednego odbiorcę.
Książkę otwiera wprowadzenie, stanowiące wyjaśnienie celu, dla którego została przygotowana. Można dowiedzieć się z niego całkiem sporo o istocie Dekodowania Biologicznego oraz o jego pojawieniu się w medycynie. Właściwa treść jest natomiast podzielona na dwie części: Choroby i przeznaczenie. Pierwsza z nich mówi o przyczynach występowania najcięższych oraz najpopularniejszych schorzeń, ich przebiegu oraz reakcjach ludzkiego organizmu. Druga z kolei skupia się na tym, jaki udział ma w chorowaniu los oraz próbuje dowieść tego, że nic tak naprawdę nie dzieje się przypadkiem. Całość tworzy ciekawe studium na temat myślenia o problemach zdrowotnych w nieco inny, dosyć alternatywny sposób.
Obissier, jako terapeuta, bardzo często wykorzystujący swoją wiedzę w praktyce, pisze ciekawie i szczegółowo. Publikacja nie ma w sobie charakterystycznego, naukowego zacięcia, a raczej skłania się ku popularnonaukowemu stylowi. Wszystko jest wyjaśniane w sposób przejrzysty i czytelny, choć nie brakuje pewnego rodzaju niedomówień, które jednak nie szkodzą całości. Wnioski, które zostają wysunięte, okazują się poprawne pod względem logicznym, choć pewnie mogą wzbudzać nieco kontrowersji w pewnych środowiskach. Jest tutaj bowiem mowa o wpływie, jakie nasze doświadczenia i emocje mają na nasze zdrowie. Przedstawione przypadki, które zresztą zostają dosyć szczegółowo opisane, mnie samą zaskoczyły, ale w pewnych momentach przyznawałam autorowi rację. Dzięki książce zrozumiałam, jak trudno byłoby oddzielić sferę „duchową” od ciała – psychikę od fizyczności. Terapeuta podpowiada, w jakich sytuacjach stany emocjonalne również można uznać za część organizmu, który źle funkcjonuje, doprowadzając w konsekwencji do poważnej choroby. Liczne badania, prowadzone w różnym czasie w wielu ośrodkach, potwierdzają zasadność takich przypuszczeń.
Obeisser rzeczywiście stara się, byśmy zrozumieli własne choroby. W końcu nic nie bierze się z niczego – są pewne schematy, na które trzeba zwracać uwagę, pewne uwarunkowania, powodujące określone zdarzenia. Nie znaczy to jednak, że powinno się biernie przyglądać temu, co się z nami dzieje – autor udziela ciekawych rad, które, zwłaszcza w niektórych, wyjątkowo beznadziejnych przypadkach, warto rozważyć.
„Zrozum swoje choroby. Dekodowanie biologiczne” bez wątpienia było jedną z ciekawszych i bardziej zajmujących pozycji popularnonaukowych, które czytałam. Przedstawiło choroby w sposób, o jakim do tej pory nawet bym nie pomyślała, a poszczególne rozdziały okazały się naprawdę interesujące. Pozycję mogę więc spokojnie polecić tym wszystkim, którzy wśród tradycyjnych analiz medycznych poszukują innego wytłumaczenia występowania chorób i chcą zwrócić uwagę na mechanizmy, rządzące naszym organizmem.