Bnioff
-
„5 minut dla kręgosłupa” to książka szalenie na czasie. Trafia bowiem idealnie w to, co charakteryzuje bieżące bolączki – chroniczny brak czasu i problemy z kręgosłupem związane z nieprawidłowościami już nie tylko pracujących przy biurkach pracowników biurowych, ale także najmłodszych, którzy aktywność fizyczną zastąpili upajaniem się bierną obecnością w rzeczywistości wirtualnej. Czy jednak tytułowe 5 minut faktycznie wystarczy, by poradzić sobie z ortopedycznymi dolegliwościami, czy jest to jedynie chwyt marketingowy mający przyciągnąć uwagę leniwego, lecz zatroskanego o swoją kondycję, odbiorcy? Oczywiście zależy to od kilku czynników, tym pierwszym i klasycznie najważniejszym jest chęć i samozaparcie potencjalnego pacjenta, który nie tylko zechce zapoznać się z wyjątkowo obszerną i fachowo przygotowaną częścią teoretyczną, ale rzuci się w wir praktycznych ćwiczeń. Jeśli uda mu się połączyć te wszystkie elementy, będzie wyjątkowo zadowolony.
O tym, ze mamy do czynienia z wyjątkowo dobrze opracowanym materiałem pod kątem naukowym dowiadujemy się już z okładki. Pracę tę sygnuje bowiem czwórka specjalistów w dziedzinie rehabilitacji, fizjoterapii i chirurgii, wszyscy ze stopniami naukowymi i znaczącym doświadczeniem. Jako kompletny laik w tematach około ortopedycznych stwierdzam z ulgą, że wiedza ta została przedstawiona w wyjątkowo przystępny sposób. Cała część pierwsza niniejszej pracy przedstawia tak zwaną etiopatogenezę schorzeń kręgosłupa wraz z opisami najbardziej dotkliwych schorzeń, takich jak choroba zwyrodnieniowa, dyskopatia, zmiany przeciążeniowe i pourazowe.
Dużą zaletą jest to, że przy zachowaniu stosownej terminologii medycznej udało się autorom uczynić ten poradnik bardzo przystępnym dla czytelnika. Na ten aspekt zwraca też uwagę dr hab. Jan Gnus, profesor nadzwyczajny z Katedry Fizjoterapii UM we Wrocławiu, który we wstępie pisze wprost, że publikacja ta znajdzie uznanie w oczach zarówno czytelnika bez wykształcenia medycznego, jak i może stanowić interesujące źródło wiedzy dla fachowców. „Uważam, że publikacja ta (...) powinna być jedną z pozycji w literaturze dla studentów fizjoterapii w kontekście świadomości pacjenta, ergonomii pracy i postępowania codziennego. Książkę oceniam bardzo pozytywnie, gdyż upowszechnianie w społeczeństwie wiedzy z zakresu przyczyn, objawów i leczenia schorzeń kręgosłupa stanowi istotny element skuteczności terapii.”
Część teoretyczna „5 minut dla kręgosłupa” kończy się kilkustronicową instrukcją, zatytułowaną „Ergonomia pracy” jak postępować na co dzień, by uniknąć problemów z naszym rusztowaniem. Dowiemy się, jak przygotować sobie miejsce pracy, jeśli pracujemy przy biurku na komputerze, jak ustawić fotel w samochodzie, wreszcie jak właściwe podnosić i dźwigać ciężkie przedmioty czy w jakiej pozycji myć zęby i zmywać.
Następny krok to część zasadnicza niniejszej pracy czyli prezentacja stu ćwiczeń dla kręgosłupa. Podzielone zostały na ćwiczenia podstawowe, od których zacząć można właściwie od razu, jeszcze zanim zagłębimy się w informacjach teoretycznych oraz na ćwiczenia zaawansowane, które jednak, jak okaże się w praktyce, aż takie skomplikowane, jak pozornie mogłoby się wydawać wcale nie są.Część praktyczna opatrzona jest przede wszystkim fotografiami i lapidarnymi opisami, odnośnie pozycji i idealnego sposoby wykonania danego ćwiczenia. W niektórych zestawach pojawiają się akcesoria znane wszystkim tym, którzy mieli już do czynienia z jakąś forma rehabilitacji ruchowej czyli gumowa piłka i taśma, do wykonania większości jednak w zupełności wystarczy karimata i strój sportowy, oraz naturalnie wspomniana na wstępie determinacja, bez której żadna terapia nie ma większego sensu.