Georgia Powieść O Georgii O’Keeffe, Ikonie Sztuki Współczesnej | Autor: Dawn Tripp

Z pamiętnika wojowniczki

Nawet jako młoda, skromna nauczycielka, z trudem opłacająca rachunki, nie żałowała pieniędzy na pędzle i farby. Gdyby musiała, zrezygnowałaby raczej z jedzenia niż ze sztuki. Nie myślała o sławie, nie szukała aplauzu, chciała jedynie tworzyć – przenosić na papier to, co znajdowała na dnie swojej duszy, a czego nie można było wyrazić w inny sposób, uwidaczniać to, co jest wokół, a czego nikt nie widzi. Taka była Georgia O'Keefe – amerykańska malarka, której dzieła do dziś przyciągają uwagę elegancją kształtów i głębią kolorów, ikona sztuki współczesnej, bohaterka fabularyzowanej biografii autorstwa Dawn Tripp.

Forma książki pozwala nam patrzeć oczami Georgii, odczuwać jej sercem. Możemy śledzić jej artystyczną karierę, obserwować rozwój talentu, być świadkami procesu twórczego. Główny wątek powieści stanowi jednak długoletni związek malarki z o wiele od niej starszym Alfredem Stieglitzem – znanym artystą i hojnym mecenasem sztuki, który miał duży udział w organizacji życia zawodowego swojej wybranki. Jest to po części historia miłosna – opis relacji dwojga pokrewnych dusz i różnych charakterów, fascynującego, a jednak zwiastującego ból zderzenia odmiennych potrzeb. Pisarka kunsztownie szkicuje również środowisko nowojorskich elit artystycznych dwudziestolecia międzywojennego, na którego firmamencie Georgia O'Keefe była jedną z najjaśniej świecących gwiazd, obietnicą, która miała się spełnić. Wszystkie te elementy, połączone umiejętnie, z wielkim wyczuciem, zaowocowały powieścią intrygującą, zmysłową, ważną. Jest zresztą sporo innych przymiotników, które pasują do jej charakterystyki, ale wśród nich na pewno nie znajdziemy słowa: „przeciętna” czyli tego, którego w żadnym wypadku nie można by użyć dla opisania samej Georgii O”Keefe.

Dawn Tripp niewątpliwie udało się spojrzeć na artystkę pod nowym kątem, ukazać czytelnikom inną, bardziej ludzką stronę malarki. Każdy, kto przeczyta tę książkę, nie będzie w stanie postrzegać O'Keefe wyłącznie jako nazwiska połączonego z katalogiem abstrakcyjnych obrazów. Ze stron powieści wyłania się bowiem kobieta z krwi i kości, odważna, pełna życia. Możemy przekonać się, jaką walkę musiała stoczyć, by pracować w zgodzie ze swoją naturą, ile reguł złamać, by móc podążać w wybranym przez siebie kierunku, wyrażać własne uczucia przez sztukę.

Tekst akcentuje pewną podstawową zasadę - wszyscy musimy wybierać. A co gorsza - ponosić konsekwencje swoich decyzji. Pokazuje też, jak wielki wpływ na to, kim jesteśmy, potrafią wywrzeć ludzie, których spotykamy na swej drodze i jak wiele wysiłku kosztuje wolność. Jak bardzo trzeba się postarać, by ujrzeć swoją prawdziwą twarz w świecie pełnym krzywych zwierciadeł, jak trudno rozpoznać własne słowa wśród tysięcy cudzych i wyłowić swoje marzenia z szerokiego morza porad i sugestii, wygłaszanych przez osoby o jak najlepszych intencjach..

Są ludzie, którzy przez całe życie nie potrafią zgłębić tajemnic własnej duszy. Umierają niepoznani przez nikogo i obcy dla samych siebie, pozostają w pamięci jedynie jako fałszywe obrazy, nakreślone wieloma niezgrabnymi dłońmi. Georgia O'Keefe wiedziała o sobie wystarczająco dużo, by nie pozwolić wtłoczyć się w żaden schemat. Opowieść o niej ukazuje kobietę wrażliwą i uczuciową, a jednocześnie zdeterminowaną, stanowczą, pragnącą rozbić niewidoczne, ale bardzo grube ściany społecznych oczekiwań; człowieka, mającego za sobą długą, ciężką batalię, z której wrócił z ranami w duszy, ale i tarczą w dłoni. O'Keefe to niezwykła postać, której losy mogą stanowić inspirację dla wielu kobiet, nie tylko artystek.