Perła W Piasku | Autor: Tessa Afshar

Rachab była nierządnicą, z której rodu wywodził się Jezus. Była olśniewająco piękna i musiała za to zapłacić bardzo wysoką cenę. Miała tylko piętnaście lat, gdy ojciec, człowiek którego kochała nad życie i ufała mu – sprzedał ją jako prostytutkę. Tak było lepiej dla jej rodziny, nie musiała dłużej martwić się o jej utrzymanie. Dzięki bystremu umysłowi Rachab staje się niezależna i bogata. Przysięga sobie, że nigdy już nie zaufa żadnemu mężczyźnie. Bóg ma wobec niej inne plany. W życie Rachab wkracza Hebrajczyk Szalmon, wybitny przywódca plemienia Judy. Mężczyzna wierny, honorowy i dumny. Jej wróg. Co ma zrobić kobieta z przeszłością, która pragnie być kochana, chociaż sądzi, że to niemożliwe?

Tessa Afshar urodziła się w Iranie, gdzie mieszkała przez pierwsze czternaście lat życia. Później uczęszczała do prywatnej szkoły dla dziewcząt w Anglii, po czym osiadła na stałe w Stanach Zjednoczonych. Kiedy skończyła dwadzieścia lat, przeszła na katolicyzm, co na zawsze zmieniło jej życie. Obecnie jest przewodniczącą kościelnej grupy kobiet i grupy modlitewnej w Nowej Anglii.

Miałam ogromne wymagania wobec tej książki. Ostatnio mam fazę na czytanie tego typu powieści i byłam bardzo ciekawa, co ma mi do zaoferowania autorka. Przyznam szczerze, że nigdy nie słyszałam o Rachab i chciałam ją poznać. Tessa Afshar całkiem nieźle wykreowała jej postać. Jest wyrazista i nawet zapada w pamięć. Podziwiałam ją za to, że umiała odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Mogła się załamać, ale nie zrobiła tego i postanowiła walczyć o siebie i swoją przyszłość. Zasługuje na uznanie. Członkowie jej rodziny, z którymi mieszkała zanim ją sprzedano, nie zrobili na mnie większego wrażenia. Miałam jedynie żal do jej ojca za to, co zrobił. W sumie postąpił tak jak wielu innych ojców. Uznał, że tak będzie najlepiej dla jego głodującej rodziny. Kolejna gęba do wykarmienia nie była mu potrzebna. Jeśli chodzi o Szalmona – jak dla mnie był całkiem nijaki. Nie wzbudził we mnie żadnych uczuć. Równie dobrze mogłoby go nie być.

Jestem rozczarowana tą książką z cudowną okładką, która przyciąga wzrok i aż woła, żeby przeczytać powieść. Sama historia miała potencjał. Podejrzewam, że wielu czytelników nawet nie miało pojęcia o tym, że Rachab istniała. Nie wiem, co tutaj nie zagrało, ale dość szybko poczułam, że to nie jest lektura dla mnie. Początkowo wzbudzała moje zainteresowanie, ale mój zapał błyskawicznie się ostudził. To miała być pełna namiętności historia o nierządnicy. Niestety, tak się nie stało.

Język, jakim posługiwała się autorka, był prosty i przystępny. Na początku wyjaśniła wszystkie ewentualne niedopowiedzenia i to, dlaczego zdecydowała się na taką, a nie inną pisownię imion bohaterów. Wtedy wydawało mi się, że Tessa Afshar przedstawi mi nietuzinkową historię, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Prawda jest taka, że parę dni po domęczeniu książki, właściwie nie pamiętam zbyt dobrze tego, co się w niej działo. Chyba miałam zbyt wysokie oczekiwania wobec Perły w piasku. Byłam głodna wrażeń, nie otrzymałam ich, ale nie powiem wam, żebyście uciekali od tej powieści w podskokach. To, że mnie nie przypadła do gustu, nie znaczy, że i was rozczaruje. Sami zadecydujcie, czy chcecie się z nią zapoznać.