Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Świadomość Wielowymiarowa W Świetle Badań Naukowych

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:


Podziel się!

Świadomość Wielowymiarowa W Świetle Badań Naukowych | Autor: Danuta Adamska Rutkowska

Wybierz opinię:

Pani M

Nie wiem jak wy, ale ja czasem zastanawiałam się nad tym, czy istnieją inne rzeczywistości. Doktor Danuta Adamska-Rutkowska stara się udowodnić, że tak właśnie jest. Są, ale ich nie widzimy. Chce przybliżyć czytelnikom niedostrzegalne elementy, których istnienie udowodniono naukowo, a które codziennie wpływają na nasze życie. Z lektury książki dowiemy się między innymi tego, jakich odczuć możemy doznać, znajdując się poza ciałem, czym są reinkarnacja i pamięć z poprzedniego życia, przyjrzymy się wędrówce dusz i ich istnieniu, a także wyprawom w czasie. Poznamy alternatywne rzeczywistości oraz niebo i piekło. Przekonamy się też jak wygląda rozwój świadomych form istnienia.

 

Ta książka miała być dla mnie ciekawostką dotyczącą innych wymiarów. Chciałam przekonać się, w jaki sposób opowie mi o nim osoba związana ze środowiskiem naukowym, które nie zawsze entuzjastycznie podchodzi do takich zjawisk. Plusem publikacji jest to, że podano w niej przykłady z życia wzięte, które najbardziej przemawiają do odbiorców. Skoro kogoś spotkało coś takiego, to dlaczego mnie nie może się przydarzyć. Takich historii jest tu całkiem sporo, właściwie publikacja jest na nich oparta, co sprawiło, że stała się, przynajmniej dla mnie, bardziej realna, choć dość sceptycznie podchodzę do takich zjawisk. Nie miałam z nimi styczności i dopóki coś takiego mnie nie spotka, raczej w to nie uwierzę. Danuta Adamska-Rutkowska na końcu swojej książki podaje dość obszerną bibliografię, do której możecie zajrzeć, jeśli chcecie uzupełnić informacje na temat innych rzeczywistości.

 

Moją uwagę przykuły najbardziej opowieści dotyczące pamięci z poprzedniego życia. Wśród przykładów zdarzyli się Polacy. Ich historie wzbudzały mój strach i zaczęłam się zastanawiać na ile to możliwe, że człowiek po śmierci odradza się w nowym ciele i może zapamiętać to, co przeżył w dawnym życiu. To zawsze mnie interesowało i czytając słowa Danuty Adamskiej-Rutkowskiej, wzbudziłam w sobie nadzieję, że może istnieje coś takiego. Autorka oczywiście opatrzyła wszystko przypisami, więc wiemy, gdzie ewentualnie szukać dodatkowych informacji.

 

Kompletnie nie wiedziałam, czy lektura przypadnie mi do gustu. Nie pasjonuję się tymi tematami, jestem do nich sceptycznie nastawiona, ale chciałam przekonać się, co nauka ma do powiedzenia na temat reinkarnacji czy istnienia innych rzeczywistości. Na początku lektura stawiała mi opór. Na szczęście, gdy pojawili się bohaterowi poszczególnych historii, szło już jak z płatka i nawet nie zauważyłam tego, kiedy dotarłam do końca.

 

Trudno czytało mi się o doznaniach pozacielesnych. Ten rozdział do mnie nie przemówił i w sumie bardziej go przekartkowałam, nie zapoznałam się z całością. Momentami nużyły mnie naukowe wywody autorki. Ogólnie rzecz biorąc, jej styl pisania nie jest zły, rozumiałam, co chce mi powiedzieć, ale czasem było trudno i nieco gubiłam się w naukowym języku.

 

Nie wiem do końca co mam myśleć o innych rzeczywistościach czy reinkarnacji. Mam mieszane uczucia po lekturze i będę potrzebowała czasu, by to wszystko sobie poukładać. Nie żałuję jednak tego, że sięgnęłam po książkę. Sama w sobie nie była zła i otworzyła mi oczy na parę kwestii. Nie będę nikogo specjalnie namawiać do lektury. Wiem, że to dla wielu osób kontrowersyjne tematy, ale jeśli chcecie o nich poczytać, nie widzę żadnych przeszkód. Myślę, że ta książka przypadnie wam do gustu. Jeżeli jednak te kwestie was nie interesują, lepiej poszukajcie czegoś innego do czytania.

Dariusz S. Jasiński

„Świadomość wielowymiarowa w świetle badań naukowych” miała być drugą z książek autorstwa Danuty Adamskiej-Rutkowskiej, jakie miały mi przynieść dowody na to, iż możliwości człowieka są znacznie większe, niż wydaje się większości społeczeństwa.

 

O ile czytana wcześniej „Psychotronika - współczesna nauka o świadomości” raczej dał mi więcej argumentów, by wszelką wiarę w zdolności paranormalne porzucić, tak „Świadomość…” była prawdziwym „gwoździem do trumny” tejże wiary, przynajmniej w pierwszej części książki.

 

Zacznę więc może od drugiej – opowiadającej o hipnozie, w tym hipnozie regresywnej, cofającej ludzi przed okres ich życia do poprzednich wcieleń. Już sama reinkarnacja praktycznie jest nie do przyjęcia dla katolików, ale rozsądnie podchodząc do tematu zupełnie nie pozbawiona sensu. Skąd się biorą talenty cudownych dzieci, dochodzących w krótkim czasie do wirtuozerii w swojej dziedzinie? Podajmy tu przykłady Mozarta czy bardziej współcześnie – matematyka z Australii: Terence’a Tao. Być może w poprzednich wcieleniach byli dobrzy w tych dziedzinach, więc w kolejnym życiu po prostu musieli tylko przypomnieć sobie pewne umiejętności i dalej je rozwijać? Dla mnie to całkiem dobre wytłumaczenie.

 

W książce poznamy kilka przypadków takiego przypominania sobie wcześniejszych żyć. Teoria reinkarnacji jest całkiem do przyjęcia nawet przez wiarę katolicką, jeśli za czyściec można byłoby przyjąć powrót na Ziemię.

 

Znacznie mniej realne wydają się być podróże naszej świadomości do innych wymiarów, co zostało przedstawione w pierwszej części książki. Zajmuje się tym Instytut Monroe – założony przez Roberta Monroe, który w wieku 43 lat pierwszy raz wyszedł poza swoje ciało. Opracował on zestaw dźwięków ułatwiających oderwanie się świadomości od ciała (nazwane Hemi-Sync) i z powodzeniem on i inni podróżowali po różnych wymiarach, rozmawiali z istotami z innych planet i w związku z tym, że dziś poza wąską grupą wierzących w takie rzeczy osób nie jest to powszechne zjawisko (choć informacje o tym w Internecie znaleźć można) – trudno w nie uwierzyć.

 

Inna sprawa, że niewiele osób jest w stanie uwierzyć, że dwie osoby trzymające ręce nad talerzykiem są w stanie siłą swej energii go poruszyć. Czasem wystarczy jedna, jeśli jest on dostatecznie naładowany, czego sam doświadczyłem. Gdy o tym opowiadam, raczej spotykam się z uśmiechami kojarzonymi z mojąbujną fantazją pisarza zajmującego się science fiction.

 

To, że z ciała wyjść potrafimy jestem w stanie uwierzyć. Zdarza się to często osobom w stanie śmierci klinicznej, obserwującym na przykład zmagania lekarzy z ich ciałami. Sam co prawda nie mogę pochwalić się spektakularnymi doświadczeniami w tej dziedzinie (chyba na szczęście), ale namiastką czegoś takiego był pewien sen, w którym wchodziłem leśną krętą drogą na niewielkie wzniesienie, a gdy znalazłem się wyżej rozpostarł się przede mną widok na jezioro, plażę, domek w odległości około 50 metrów od brzegu. Zapamiętałem go na tyle dobrze, że gdy dwa miesiące później z ciężkim plecakiem w towarzystwie kolegów wspinaliśmy się krętą drogą prowadzącą do ośrodka wczasowego Almatur w Soczewce i dotarłem na górę – zobaczyłem pierwszy raz na żywo, doskonale już znany obrazek ze snu – pobladłem na tyle, że koledzy ze strachem zapytali się, czy nic mi nie jest.

 

Chciałbym mieć pewność, że nasze zdolności są nieograniczone. Raczej potrafimy więcej, niż nam się wydaje, jednak liczyłem, że książki Adamskiej-Rutkowskiej pomogą mi uwierzyć, przedstawiając badania jako dowody naukowe, a dostałem jedynie pracę przeglądową, której bliżej było zabicia jakiejkolwiek wiary, niż jej podsycenia.

 

Jestem święcie przekonany, że jak w przypadku każdej wiary – ci, którzy nie mają wątpliwości po lekturze nadal ich mieć nie będą, a ci, którzy uznawali psychotronikę za bzdury zdania nie zmienią, bo nie mają ku temu żadnych powodów. Ci zaś, którzy mają mieszane uczucia, jak ja – na pewno nie będą mogli zdecydowanie określić stanowiska. Krótko mówiąc książki Adamskiej-Rutkowskiej, w tym „Świadomości wielowymiarowa…” niewiele wnoszą, poza kilkoma hasłami, wzbogacającymi słownik. Niestety.

 

Liczyłem na znacznie więcej, a dostałem solidny zestaw bibliografii, więc na pewno jest to pozycja z grupy „must have” dla wszystkich zainteresowanych pogłębieniem wiedzy. Ja niestety będę dalej czekał na coś lepszego. W każdym razie – pozostaję nadal otwarty.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial