Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Kod Idealnej Wagi. Rozwiązanie Problemu Odchudzania

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Kod Idealnej Wagi. Rozwiązanie Problemu Odchudzania | Autor: Nadja Hermann

Wybierz opinię:

To Read Or Not To Read

Piękne ciało, wyśmienite samopoczucie i sprawność fizyczna? To już nie jest niemożliwe.

 

Nadja Hermann nigdy nie była szczupłą kobietą. Zawsze posiadała więcej ciała niż jej przeciętna rówieśniczka. Obwiniała za tę sytuację geny, środowisko, pecha, ale nigdy nie siebie. No cóż, taki miał być jej los, dodatkowe fałdki tłuszczy były jej przeznaczone. Ale gdy w wieku dwudziestu kilku lat ważyła ponad 130 kilogramów, poczuła, że coś jest nie tak. Katalizatorem był problem z kolanem i konieczność operacji. Dopiero wtedy Hermann zdecydowała się podjąć odpowiednie kroki, by uporać się ze swoją otyłością.

 

Problem autorki jest głównym tematem książki i równocześnie największym plusem tej publikacji. Zdecydowanie lepiej czyta się historię kobiety i jej doświadczenia z odchudzaniem jeśli wiemy, że jej słowa mają potwierdzenie w praktyce, że kobieta sama zmagała się z tym problemem i zyskała na tej podstawie wiedzę, którą może dzielić się z innymi. To nie są suche fakty zasłyszane gdzieś z drugiej ręki albo podczytane w internecie. Wszystko zostało sprawdzone, wypróbowane i przyniosło dany efekt.

 

Kod idealnej wagi to nie jest poradnik w punktach, który rozpisuje ci listę kroków na każdy dzień. Nie znajdziemy tu algorytmu, który na sto procent sprawdzi się w redukcji wagi. Nie ma też tu żadnego gotowego schematu. Autorka także wielokrotnie zaznacza, że metody, które ona stosowała, okazały się skuteczne w jej przypadku. Ktoś inny może pójść inną drogą i także osiągnie swój cel. Ludzki organizm jest najbardziej indywidualną jednostką we wszechświecie i nie ma złotego środka, by sprostać każdym wymaganiom. Książka przede wszystkim obala wszystkie mity na temat odchudzania. Pokazuje bzdury, którymi karmi cię twoje otoczenie, wytyka wszystkie błędy, jakie popełniasz i zwraca uwagę na twoje błędne myślenie, które jest podstawą do osiągnięcia sukcesu. Znajdziesz tutaj całą masę rzeczy, których nie należy robić, które nie przynoszą efektu, albo wręcz odwrotnie, utrudniają ci dojście do celu.

 

Główna idea chudnięcia według Nadji Hermann to liczenie kalorii. Należy obliczyć zapotrzebowanie organizmu na energię przy twojej aktualnej wadze, by wiedzieć, ile wysiłku trzeba włożyć w jej utrzymanie. Później trzeba założyć odpowiedni deficyt. Uwaga, odkrycie matematyki. Chudniesz tylko wtedy, gdy spożywasz mniej kalorii niż potrzebujesz. Zmusza to wtedy organizm do korzystania z rezerw tłuszczu, które z takim uporem gromadził. Ale, ale. Gdy osiągniesz pożądaną wagę, nie należy wracać do przyzwyczajeń sprzed początku diety, bo efekt jo-jo jest więcej niż gwarantowany. Wtedy obliczasz nowe zapotrzebowanie na kalorie, bo konsekwentnie mniejsza masa potrzebuje mniej energii.

 

Na każdej stronie czuć, że autorka mówi z sensem. Swoje słowa dokumentuje zdjęciami z przebiegu swojego odchudzania i na każdym kroku przytacza wyniki badań i sondaży. To pierwsze bardzo motywuje, bo jeśli ktoś z trzy cyfrowej liczby na wadze zszedł do BMI w zalecanej granicy, to ty możesz zrzucić zimowe sadełko i wyrobić sylwetkę na lato. Jednak jeśli chodzi o ciągłe przytaczanie statystyk, było tego stanowczo za dużo. Raz na jakiś czas potwierdzenie w przywoływanych pracach naukowców było bardzo na miejscu, ale trafiały się też takie kwiatki, że na przełomie dziesięciu stron spotykaliśmy same liczby i procenty mające na celu pokazanie wyników X doktora habilitowanego z Y uczelni wyższej, który badał 10293322 ludzi przez 21223 dni w 12 stopniach Celcjusza na potwierdzenie zachowań XYZ. Żeby wszystko dokładnie przyswoić, trzeba byłoby wykazać się maksymalnym skupieniem i minimum trzy razy przeczytać akapit poświęcony tematowi, a później przemyśleć to jeszcze przez 15 minut.

 

Wydanie jest rzeczą wartą wspomnienia. Niestety, ale nie obyło się bez literówek i błędów interpunkcyjnych. Niejednokrotnie wyłapywałam brak jakiejś litery, zamienione „ą” z „ę”, przecinek w złym miejscu albo niepostawioną kropkę. Ale dla równowagi książka jest bogata w świetne komiksy opływające sarkazmem i opierające się na metaforze. Przedstawienie liczenia kalorii za pomocą konta bankowego? Da się zrobić.

 

Podsumowując. Kod idealnej wagi może stanowić dobrą wskazówkę do wyzbycia się złych przekonań, nakierunkowania swojego mózgu na poprawny tor i zmienienia błędnego myślenia. Książka stanowi dobrą motywację do podniesienia się z kanapy i podjęcia walki ze swoim przyjacielem tłuszczem, a nie tylko narzekanie, że pasowałoby coś z nim zrobić. Jednak też zaznaczam, że ta publikacja nie pokaże wam jednej świętej drogi prowadzącej do celu. Do Warszawy można dojechać na różne sposoby. Jak się uprzesz, to nawet i przez Ukrainę z postojem w Wilnie się uda, ale po co, skoro można spokojnie wsiąść w Pendolino i ominąć wszystkie trudności. Właśnie taki cel jest tej książki; ukazanie wszystkich potencjalnych problemów na drodze do celu, by móc je skutecznie ominąć i nie wpaść w ewentualne pułapki.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial