Pani M
-
Jeśli chodzi o moją organizację czasu, bywa z nią bardzo różnie. Chciałam przekonać się, czy mogę się jakoś lepiej ogarnąć i zastanawiałam się, czy Michael Breus pomoże mi w tym. Jesteście ciekawi, co kryje w sobie potęga KIEDY? Nie będę wam streszczać tej publikacji, nie ma to większego sensu. Ta książka odpowie wam między innymi na takie pytania jak: kiedy najlepiej zorganizować burzę mózgów, kiedy poprosić o podwyżkę, o której pójść spać, żeby w końcu się wyspać i kiedy najlepiej uprawiać seks. Okazuje się, że odpowiedź na te pytania jest nasz zegar biologiczny. Ludzie wcale nie dzielą się na SOWY i SKOWRONKI, i ta publikacja ma zmienić nasz sposób myślenia na ten temat. Jeśli chcecie, przekonajcie się, jakim typem człowieka jesteście: DELFINEM, LWEM, NIEDŹWIEDZIEM CZY WILKIEM?
Na początku czytelnicy wykonują test, który ma określić, jakim typem człowieka jesteśmy. Ja co prawda pływać nie umiem, panicznie boję się wody, ale okazało się że jestem delfinem. Na początku nie do końca się z tym zgadzałam, ale doszłam do wniosku, że coś w tym jest. W miarę lektury zaczęłam się do tego coraz bardziej przekonywać. Powiem więcej, okazało się, że Michael Breus zna mnie lepiej niż ja sama, choć nigdy w życiu mnie nie poznał. Dzięki harmonogramowi, który przygotował, mogłam zmienić nieco swoje nawyki.
Przyznaję bez bicia, że podeszłam do tej książki bez przekonania. Myślałam, że przez ponad 400 stron będę czytała o tym, jak zmienić swoje życie, bo tak mówi autor, ale wiecie co, Michael Breus mnie kupił. Każdą swoją tezę popierał faktami. Nie było tak, że mówił o czymś i rzucał słowa na wiatr. Najbardziej przekonało mnie to, co napisał o niedźwiedziach. Dzięki autorowi w końcu zrozumiałam, jak działa zegar biologiczny. Może w końcu się ze swoim dogadam.
Książka jest napisana bardzo prostym językiem. Nie ma opcji, że nie zrozumiecie tego, co autor chce wam przekazać. W sumie nie musicie czytać całości. Możecie skupić się wyłącznie na charakterystyce swojego typu, chociaż ja uważam, że lepiej zapoznać się z pozostałymi opisami. Chociażby z czystej ciekawości, by przekonać się, co nas różni od pozostałych typów i czy mamy z nimi coś wspólnego.
To dobry poradnik. Naprawdę zmusza do myślenia i sprawia, że człowiek faktycznie chce zrobić coś ze swoim życiem. Nie myślałam, że zrobi na mnie aż tak duże wrażenie. Nie mówię, że wszystko ogarnęłam od razu, pewne kwestie jeszcze będę musiała sobie przetrawić i przemyśleć, ale mam nadzieję, że jestem na dobrej drodze, by zmienić swoje nawyki. Trzymajcie za mnie kciuki.
Michael Breus wie, w jaki sposób trafić do czytelnika. Nie robi z siebie wielkiego psychologa, który udaje, że pozjadał wszystkie rozumy i używa niezrozumiałego słownictwa. Wiem, że nie każdy czytelnik będzie zainteresowany tą publikacją. Raczej nie sądzę, by była odpowiednia dla nastoletnich czytelników. Może lepiej, żeby nacieszyli się swoją młodością, na regulowanie zegara biologicznego przyjdzie jeszcze czas. Jeśli chcecie przekonać się, czy z pomocą autora będziecie mogli coś zmienić w swoim życiu, możecie sięgnąć po tę książkę. Czyta się ją szybko i mam nadzieję, że nie będziecie żałowali swojego wyboru. Polecam.