Emo Sapiens Harmonia Emocji I Rozumu | Autor: Rafał Ohme

„Co wybrać? Reagowanie emocjonalne czy intelektualne? A dlaczego nie wziąć obu? Z każdego to, co najlepsze. Spraw, aby emocje i intelekt współpracowały, a nie uciszały się wzajemnie. Stań się i Emo, i Sapiens. Jak to zrobić? Temu poświęcona jest cała książka, ale w telegraficznym skrócie: użyj namysłu do opracowania strategii działania, a emocji do energetyzacji procesu wdrożenia. Co to znaczy? Logika obmyśla plan, a emocje powodują, że chce ci się chcieć i wierzysz, że się uda.”

Jakby tak spojrzeć na powyższe tezy bez zbędnego krytycyzmu, to trzeba chyba przyznać, że to proste, prawda? Proste i oczywiste, zgodne z naturalnym porządkiem. Ta książka bowiem nie ma ambicji, by dokonywać przełomów na miarę kopernikańskiego, czy rzucać się na odkrycia, na jakie zdobyli się Darwin i Freud, wielokrotnie wspominani na kartach omawianej pracy. „Emo Sapiens” porządkuje pewne powszechnie znane fakty i nadaje im właściwy kontekst. Czyż bowiem jest coś bardziej właściwego na świecie, niż poczucie harmonii. Praca Rafała Ohme poświęcona jest poszukiwaniu harmonii między emocjami, a rozumem, pokazuje też, jak rzeczoną harmonię zaimplementować do swojego życia.
Sięgając po „Emo Sapiens” dostajemy nie tylko napisaną z pasją i werwą pracę naukową, ale przede wszystkim poradnik pełen wskazówek, jak wiedzę tę skutecznie stosować w praktyce.

W ostatnim czasie pojawił się nie rejestrowany wcześniej wysyp przeróżnych trenerów personalnych, coachów, bardzo często zwyczajnych internetowych hochsztaplerów, którzy wiedzę, którą mają ambicję się dzielić, czerpią z innych poradnikach, kompilując i przetwarzając informacje już nawet nie z drugiej, a z dziesiątej ręki. Informacje czysto teoretyczne, nie tylko nie poparte badaniami, ale nieprzekładalne na praktykę. Wspominam o tym dlatego, by podkreślić jak wartościowy materiał trafił do rąk czytelnika, który postanowił sięgnąć po książkę o intrygującym tytule zilustrowanym rysunkiem mózgu ozdobionym kolorowymi kwiatkami. Z pewnością ta okłada robi sympatyczne wrażenie, które nie mija, a wręcz potęguje się wraz z lekturą kolejnych rozdziałów. Zanim jednak o nich, przyjrzyjmy się krótko osobie autora, by rozwiać wszelkie wątpliwości co do jego kompetencji do zajmowania się takimi tematami.

Rafał Ohme jest profesorem psychologii w SWPS- ie, przez lata związany był z Polską Akademią Nauk. Jest stypendystą Fulbrighta w Kellogg School of Management (USA), honorowym profesorem na Uniwersytecie Stellenbosch w Kapsztadzie (RPA), był także wykładowcą na Uniwersytecie Renmin w Pekinie (Chiny). Zasiada w Radzie Nadzorczej NMSBA (Holandia). Założył międzynarodową firmę badawczą NEUROHM i szkoleniową INEMO. Ohme jest także laureatem konkursu EY Przedsiębiorca Roku (Polska) oraz współtwórcą neuronauki konsumenckiej. Na studia w USA zarobił, grając na gitarze w barach Chicago, słowem żadnej pracy się nie boi, a swój głód doświadczeń potrafi skutecznie przekuć na napisaną z dużą erudycją, a przy tym sporym niewymuszonym luzem, pracę popularno-naukową.

„Emo Sapiens” składa się z trzech części. Jak nie trudno się domyślić, dwie pierwsze to spora dawka wiedzy teoretycznej, naukowej. Autor kierują ją do tych, którzy lubią wiedzę, często zadają pytania „jak to jest zrobione”, „jakie są mechanizmy”. Ci czytelnicy znajdą też szereg interesujących pozycji zamieszczonych w bibliografii. Ci zaś, dla których najważniejsza jest praktyka i wolą konkrety od teorii, mogą zacząć lekturę o rozdziałów z ostatniej części, by później, bądź w trakcie wracać do rozdziałów początkowych. Ta książka aż się prosi, by się nią bawić i by wiedzę w niej zawartą ochoczo stosować w praktyce. Dla dobra swego i swojego otoczenia.