Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Hiszpania Przewodnik National Geographic

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Hiszpania Przewodnik National Geographic | Autor: Fiona Dunlop

Wybierz opinię:

Dariusz S. Jasiński

Ostatnio uczęszczam na konwersacyjne zajęcia z angielskiego. Piszę w tym języku chyba w miarę poprawnie, ale w mowie często kuleje u mnie gramatyka. Ostatnio lektorka zadała mi pytanie w jakim kraju innym niż Polska chciałbym mieszkać? Bez wahania odpowiedziałem, że jeśli poza Europą to Australia, a na naszym kontynencie – Hiszpania. Oczywiście zaraz padła prośba o uzasadnienie wyboru. W przypadku Hiszpanii zawsze mówię o trzech rzeczach. Po pierwsze jest tam klimat w sam raz dla mnie (w upale czuję się najlepiej). Po drugie: piłka nożna – nawet nie kibicując hiszpańskim drużynom trzeba się nimi zachwycać, wszak od trzech lat to one wygrywają Ligę Mistrzów, a przez dwa ostatnie finał to wewnętrzna sprawa ekipam z Madrytu. Po trzecie – z tym pewnie bywa różnie – piękne kobiety (przez pryzmat np. takich aktorek, jak Maria Etura czy Penelope Cruz). Gdybym miał mówić dalej, to już po zastanowieniu – po czwarte język, który brzmi ślicznie i dla kogoś, kto uczył się łaciny przyswaja się dość łatwo, po piąte kinematografia – chyba cenię ją najwyżej w Europie, także przed polską, jeśli patrzeć na ostatnich kilkanaście lat.

 

Nigdy nie byłem w Hiszpanii, choć na pewno jest to jeden z krajów, które muszę odwiedzić. Zanim jednak uda się to zrobić postanowiłem sięgnąć po jakąś książkę, która przybliży mi państwo leżące na Półwyspie Pirenejskim. Wybór padł na przewodnik National Geographic – Hiszpania, autorstwa Fiony Dunlop. Zdjęcia do niego wykonał Tino Soriano.

 

Dunop to australijska podróżniczka, autorka przewodników po krajach Ameryki Środkowej, Azji i Afryki. I choć na co dzień mieszka w Londynie, ma też dom w Andaluzji. Po przeczytaniu książki bardzo jej tego zazdroszczę...

 

Tino Soriano – fotograf, mieszka w Barcelonie, ale zdjęcia dla National Geographic robił w całej Europie i w Południowej Afryce. I właśnie od jego pracy muszę zacząć.

 

Książka ma 400 stron, ale choć prawie na każdej stronie zamieszczona jest fotografia czy plan miasta/obiektu odnosiłem wrażenie, że jest za mało zilustrowana. Tekstu i to tylko tego niezbędnego jest znacznie więcej, choć nadal nie wyczerpywał zagadnień w nim poruszanych. Trudno tu mówić o jakimkolwiek zarzucie. Chyba jedynym kompromisem, na który zgodziłbym się bez wahania jest by poszerzyć przewodnik o jakieś dodatkowe 800 stron, pozwoliłoby to rozwinąć część opisową i wzmocnić wrażenia pięknymi – bo takie są bez wyjątku – zdjęciami Soriano.

 

„Hiszpania” zaczyna się sprawnym i zwięzłym, jak na tak bogatą przeszłość kraju, przedstawieniem jego historii. Było to tak dobrze napisane, że rozbudziło moją ciekawość na pogłębienie wiedzy na ten temat. Od razu skojarzyła mi się seria nieistniejącego już niestety wydawnictwa Trio, „Historia państw świata w XX i XXI w”, gdzie równie krótko, a jednocześnie niezwykle plastycznie prezentowano przeszłość opisywanego kraju, by czytelnik mógł zrozumieć wydarzenia opisane szerzej w dalszej części książki. Tu było podobnie. Po przeczytaniu krótkiej historii Hiszpanii tak naprawdę znacznie lepiej rozumiem, odrębność językową i kulturową niektórych regionów.

 

Następnie Dunlop przybliżyła nam kulturę i sztukę oraz najwybitniejszych przedstawicieli hiszpańskich: malarstwa, architektury i kina (choć to ostatnie nie wspomina o współczesnym dorobku poza Almodovarem).

 

Po tym wstępie zaczyna się to, co najważniejsze – opisywanie poszczególnych regionów ich zabytków, miejsc i wydarzeń wartych obejrzenia. Wszystko zawsze uzupełnione o adresy, telefony i strony internetowe. Nie da się tego przeczytać od deski do deski, bo przydaje się szczególnie osobom, które planują udać się w dane miejsce. Tak na sucho, jak w moim przypadku – świetnie czyta się teksty zawarte na niebieskich stronach, przybliżające jakieś ważne dla regionu informacje. Czasem dotyczą lokalnych świąt i festynów, a czasem pogłębiają wiedzę o historii.

 

Na żółtych stronach znajdziemy propozycje wycieczek, zaś na zielonych aplach informacje o tym, na co warto szczególnie zwrócić uwagę.

 

Książka kończy się podsumowaniem w postaci rad praktycznych.

 

Przyznam szczerze, że „Hiszpania” to moje pierwsze spotkanie z przewodnikiem National Geographic i bez wątpienia bardzo ciekawe. Na ledwie 400 stronach upchnięto masę informacji i praktycznych wskazówek. Nie pominięto kultury, zabytków, sztuki kulinarnej, opisano charakterystyczne dla miast i miasteczek święta i festyny i poparto to wszystko przepięknymi zdjęciami, które tylko zaostrzają smak na podróż do... no właśnie nie wiem teraz, gdzie chciałbym pojechać. O każdym regionie Dunlop napisała tak pięknie i ciekawie, że gdy wreszcie trafi mi się możliwość wyjazdu na urlop do Hiszpanii – nie mam pojęcia, którą jej część powinienem odwiedzić.

 

Już żałuję, że pewnie nie będzie mi dane zobaczyć większości miejsc, które po lekturze chciałbym odwiedzić. Niestety moja praca nie polega na wyjazdach do pięknych miejsc. Pozostaje mieć nadzieję, że wygram miliony podczas kolejnej kumulacji w lotto, albo okaże się, że mam bogatego wujka, najlepiej gdzieś w Andaluzji (a jednak chyba już wybrałem), który zostawił mi w spadku dom i majątek pozwalający na poświęcenie się podróżom.

 

Jeśli wybieracie się do Hiszpanii – przewodnik będzie Wam niezwykle pomocny w planowaniu wycieczek i generalnie w odpowiednim przygotowaniu planu zwiedzania dowolnego jej zakątka. Jeśli, jak i ja macie wrażenie, że Hiszpania to kraj, który warto poznać, choć wyjazd tam jest dopiero w sferze mniej lub bardziej odległego marzenia – na pewno również się nie zawiedziecie.

 

A ja cóż – wracam do nauki hiszpańskiego, bo może już w przyszłym roku uda mi się poćwiczyć konwersację w naturalnym środowisku języka realizując którąś z tras opisanych w „Hiszpanii”. Bo przecież: los sueños se hacen realidad...

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial