Gwiezdny Wojownik Tom 1 Działko, Szlafrok I Księżniczka | Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk

Z okazji ponownego wydania książki „Gwiezdny Wojownik: Działko, szlafrok i księżniczka” Katarzyny Bereniki Miszczuk, postanowiłam sprawdzić jak autorka, znana głównie z twórczości fantasty: osławionej diabelsko-anielskiej trylogii „Wiktoria Biankowska” oraz słowiańskiego cyklu „Kwiat paproci”, poradziła sobie z powieścią science fiction. Pani Katarzyna postanowiła bowiem zmierzyć się z nowym dla siebie gatunkiem i napisać męską książkę o przygodach w kosmosie. Przyznaję szczerze, że sci-fi nie jest gatunkiem, po który sięgam najczęściej, jednak musiałam przekonać się czy i tym razem autorce udało się stworzyć historię wciągającą, pełną przygód i wyśmienitego humoru.

Akcja powieści ma miejsce w roku 2463. Ziemię, zniszczoną podczas Wielkiej Wojny Religijnej, zamieszkują obecnie jedynie nieliczni idealiści oraz biedacy. Cała reszta zdążyła się zadomowić na skolonizowanych już pozostałych planetach Układu Słonecznego. Na księżycach Jowisza i Saturna, rywalizujące ze sobą od lat królestwa Macrosoft i Epple, szykują się do zawarcia pokoju poprzez ślub następców tronu. Jednak nie wszyscy są zadowoleni z takiego obrotu sprawy, każdy próbuje ugrać coś dla siebie, a zdesperowana przyszła panna młoda odważnie ucieka z domu.
W tym samym czasie okazuje się, że ogromna asteroida znajduje się na kursie kolizyjnym z Ziemią i stanowi groźbę jej zagłady. Zjednoczona Armia Gwiezdna Ziemi z misją ocalenia planety wysyła grupę śmiałków na pokładzie tytułowego Gwiezdnego Wojownika. Załoga ma za zadanie za wszelką cenę zniszczyć asteroidę – zestrzelić ją za pomocą działka nuklearnego lub jeżeli to się nie powiedzie, podjąć samobójczy kurs prosto w swój cel.

To prawda, że motyw ten pojawił się dotychczas w wielu filmach i książkach. Różnicą jednak jest fakt, iż zawsze w taką misję wysyłano najodważniejszych bohaterów w najlepszym pojeździe kosmicznym, a „Gwiezdny wojownik”, cóż... Okazuje się, że statek to stary rzęch, który dawno powinien trafić na złom, a jego załogę stanowi pięć przypadkowych osób, zwerbowanych poprzez szantaże przełożonego, w skład której wchodzą: wielbiciel alkoholi wszelakich komandor Jerzy Wysocki, zafascynowany kobietami i „Gwiezdnymi wojnami” nawigator JosePikadło, piękna i zabójczo seksowna strzelec Natalie Bullet, pesymista i katastrofista lekarz pokładowy Stefan „Dok” Strzykawka, marzący o kobiecie w czerwonym szlafroku mechanik pokładowy Robert „Misiek” Misianowski, badająca pająki naukowiec Sandra Gelee oraz wścibski i opiekuńczy komputer pokładowy Zygmunt. Ta komiczna zbieranina bohaterów, której nastawienie jest jednoznaczne – „wszyscy zginiemy!”, wyrusza w misję, od której zależą losy Ziemi. Ich kłopoty zaczynają się już po starcie, kiedy okazuje się, że zapomnieli zabrać działko nuklearne potrzebne do zestrzelenia asteroidy. Gwiezdny Wojownik zostaje więc skierowany na Satelę, marsjańską stację, gdzie ma zaczekać na dostarczenie broni. Tam załoga poznaje dwie kobiety, które będą miały znaczący wpływ na ich misję: królową kosmicznych piratów Arachnę oraz żądną przygód Sisi - księżniczkę królestwa Macrosoft. Od tej pory ich podróż stanie się jeszcze bardziej szalona i nieprzewidywalna.

Katarzyna Berenika Miszczuk w perfekcyjny sposób stworzyła świat pełen absurdów.„Gwiezdny wojownik” to parodia znanego schematu ratowania Ziemi, genialna komedia pomyłek, której akcja rozgrywa się w przestrzeni kosmicznej. Już sam tytuł książki i piękna księżniczka Sisi na okładce przywodzą na myśl uwielbiane przez miliony ludzi „Gwiezdne wojny”.

Niesamowicie wciągająca i kreatywna fabuła tej kosmicznej bajki nie powala się nudzić nawet przez chwilę. Akcja toczy się w sposób niespodziewany, dynamiczny i bardzo pomysłowy.Do książki zdecydowanie należy podejść z dużym dystansem, jest to bowiem lektura zawierająca specyficzny humor, a przedstawione w niej wydarzenia zostały mocno przerysowane. Z absurdem historii „Gwiezdnego wojownika” doskonale łączy się odważny i dosadny styl książki - pełno w niej iluzji, sarkazmu, ironii i wulgaryzmów.

Jedną z największych zalet książki są oryginalni i ciekawi bohaterowie. Autorka stworzyła bowiem postaci wyraziste i kontrowersyjne, o skrajnie różnych charakterach, a zmuszając ich do podróży i współpracy w tak ciężkich warunkach, ukazała wszystkie ludzkie wady i stereotypy. Bardzo ciekawym pomysłem było także przedstawienie dwóch walczących ze sobą kosmicznych królestw wykorzystując do tego rywalizujące firmy Microsoft i Apple.

„Gwiezdny wojownik” to pierwsza powieść science-fiction Katarzyny Bereniki Miszczuk, mam jednak nadzieję, że nie ostatnia i doczekamy się kontynuacji.Autorka kolejny raz udowodniła, że posiada niesamowite poczucie humoru i bardzo bujną wyobraźnię. Szczerze polecam wszystkim miłośnikom absurdalnego humoru i kosmicznych przygód oraz lektur lekkich, łatwych i przyjemnych, idealnych na wieczorny relaks.