Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Co Mi W Życiu Nie Wyszło?

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Piotr Gąsowski
  • Gatunek: Literatura Faktu
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 280
  • Rok Wydania: 2017
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 150 x 220 mm
  • ISBN: 9788379457694
  • Wydawca: Edipresse
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Co Mi W Życiu Nie Wyszło? | Autor: Piotr Gąsowski

Wybierz opinię:

Dyabeutor

Ciężko uznać mnie za fana osoby, z której aktywnością sceniczną czy telewizyjną stykam się bardzo rzadko. Tak jest w przypadku m.in. Piotra Gąsowskiego, ale już na wstępie jego książki poczułem się dużo lepiej, gdyż nie popełniam (jak się okazuje dość powszechnego) błędu i nie mylę go np. z Wojciechem Gąssowskim. Wiem, że istnieje taka osoba jak pan Piotr, jednak zdecydowanie nie należę do targetu jego występów (szczególnie telewizyjnych).

 

Dlatego też z dużą dawką dystansu sięgałem po jego autobiografię. Spodziewałem się wzniosłych słów nad własnymi osiągnięciami, podsumowaniem spotkań z ważnymi i wybitnymi postaciami czy wielkich wypraw. Tak naprawdę wiele się nie pomyliłem, tylko że wszystkie te fakty zostały podane w specyficzny sposób. Otóż autor rzeczywiście, jak wskazuje tytuł, skupił się na ukazywaniu tych z nich, które okazały się klapą kulturalną, obyczajową lub finansową – ale jego, nie innych osób. Na skandale czy ujawnianie pieprznych szczegółów rodem z brukowca nie ma co liczyć, nawet w przypadku reklamowanego na okładce wątku z filmem porno.

 

Dużą zaletą jest to, że nie ma w tej książce efektów pracy ghost writera lub zaprzyjaźnionego dziennikarza, który zechciałby przeprowadzić wywiad – rzekę. Gąsowski sam podjął się wysiłku napisania książki, i należy przyznać, że wyszło mu to bardzo dobrze.

 

W każdym zdaniu czuć, że jest to pozycja przemyślana, docierana i poprawiana w ciągu kilku lat. Nie ma tu zbędnych wypełniaczy, treści, która odstawałaby od głównych przemyśleń. Co prawda autor nie stroni od przeskoków w chronologii wydarzeń, jednak zgrabna konstrukcja (jedna historia to osobny rozdział) powoduje, że czyta się to bardzo przyjemnie, nawet mimo kilku powrotów do minionych wątków lub odwołań do kolejnych stron.

 

Tak naprawdę to zbiór fantastycznych anegdot, które ciężko sobie wyobrazić, by były udziałem jednak człowieka. Jednak pozostaje wierzyć (a nie mam podstaw, by uczynić inaczej), że to wszystko miało miejsce. Faktem jest, że większość z nich przypada na czasy PRL-u, który to dostarczał masy materiału na wszelakiego rodzaju humorystyczne historie. Spokojnie można sobie wyobrazić poszczególne historie zapisane w scenariuszach filmów Stanisława Barei. Wartością dodaną na pewno jest opis życia w tych specyficznych czasach i problemów, z jakimi każdy się napotykał na co dzień.

 

Książka wydaje się gruba, jednak to tylko pozory. Czcionka jest dość wyraźna i duża (nie męczy wzroku), poszczególne wątki są widocznie rozróżnione, a do tego język jest tak przyjazny dla czytelnika, że lekturę można zakończyć przy drobnym wysiłku (może to nie jest odpowiednie słowo) w jeden wieczór.

 

Jestem pełen podziwu do zaprezentowanego zbioru. Naprawdę nie spodziewałem się tak nietuzinkowych historii, do tego podanych w lekki, kabaretowy sposób. Mogą one przyćmić większość show w postaci tak popularnych ostatnio (i najczęściej zupełnie bezwartościowych i po prostu głupich) stand up-ów. Nie zrażajcie się okładką, która jest zdecydowanie najsłabszym ogniwem – ot, zdjęcie autora przeciągnięte przez całą jej objętość. Sugeruje ona dwieście stron chwalenia się, jednak tak nie jest. Nie chcę psuć nikomu lektury, dlatego też staram się nie wspominać szczegółów jakiejkolwiek z opisywanych przygód, co jest bardzo ciężkie, gdyż nawet pisząc tę recenzję w mojej głowie rozbrzmiewa zdrowy chichot na ich wspomnienie.

 

Piotr Gąsowski naprawdę poszedł na całość. Ciężko mi wyobrazić sobie, żeby w życiu spotkały go jeszcze większe wpadki – musiałby być chodzącym nieszczęściem. Wspomina je szczerze, ze specyficznym poczuciem humoru, wskazując także, czego one go nauczyły. Co prawda po lekturze nie zmienię się w jego wielbiciela, jednak na pewno zyskał moją ogromną sympatię. Po prostu należy się ona człowiekowi potrafiącemu z dystansem podchodzić do samego siebie i mającemu na ten temat wiele do powiedzenia.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial