Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Opowieści Starego Antykwariusza

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Opowieści Starego Antykwariusza | Autor: Montague Rhodes James

Wybierz opinię:

Brzoza

Gdybym zadał pytanie o największych twórców literatury grozy, w odpowiedzi z pewnością usłyszałbym takie nazwiska jak Stephen King, Graham Masterton czy Jack Ketchum. Wielu czytelników nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że współcześni mistrzowie horroru pełnymi garściami czerpią z dorobku swoich poprzedników, których życie i twórczość przypadły na poprzednie stulecia. Do grona, zapomnianych nieco, klasyków gatunku można z pewnością zaliczyć Montague'a Rhodesa Jamesa (1862 - 1936). W orbicie zainteresowań tego wybitnego naukowca znajdowały się językoznawstwo klasyczne, mediewistyka, archeologia oraz biblistyka. W czasie swojej długiej kariery akademickiej pełnił funkcje dyrektora FitzWilliam Museum (1893 - 1908), rektora King's College na Uniwersytecie Cambridge (1905 - 1918) oraz rektora Eton (1918 - 1936). Choć jego dorobek naukowy może budzić podziw, to obecnie pamięta się go głównie jako autora 33 klasycznych ghost stories, wydanych w 4 niewielkich zbiorach: "Ghost Stories of an Antiquary" (1904), "More Ghost Stories of an Antiquary" (1911), "A Thin Ghost and Others" (1919), "A Warning to the Curious and Other Ghosts Stories" (1925). Polski czytelnik miał okazję po raz pierwszy poznać dorobek M.R. Jamesa za sprawą "Opowieści starego antykwariusza", wydanych w 1976r. nakładem Wydawnictwa Literackiego, wznowionych w 2005r. dzięki staraniom wydawnictwa C&T. I to właśnie późniejsza edycja stanowi podstawę niniejszej recenzji.

 

Na zbiór składa się 15 opowiadań grozy, uzupełnionych przez znakomity wstęp i bibliografię autorstwa Marka S. Nowowiejskiego. Użyłem słowa "opowiadań", choć trafniejsze byłyby zawarte w tytule "opowieści", ponieważ większość z nich M.R. James napisał dla czystej rozrywki, po to, by móc je później odczytywać swoim przyjaciołom podczas towarzyskich spotkań przy kominku i cygarze.

 

Bohaterowie wykreowani przez M. R. Jamesa do złudzenia przypominają samego autora. Są to wykształceni dżentelmeni z epoki wiktoriańskiej, pełniący urzędy publiczne, kościelne, będący naukowcami lub posiadaczami ziemskimi, relaksujący się grą w golfa. Przejawiają także zamiłowanie autora do starodruków i tajemniczych manuskryptów. Dowodem tego jest zajmujący ponad pół strony opis kodeksu w opowiadaniu "Rękopis kanonika Alberyka". Postacie są wyposażone w charakterystyczne (wręcz stereotypowe) dla Anglików cechy: powściągliwość, graniczące z flegmą opanowanie oraz racjonalność. Tym co ich łączy jest również inna cecha: ciekawość. To właśnie dążenie do wiedzy i dociekliwość ściąga na bohaterów i najbliższe otoczenie nieszczęścia, które zmuszają ich do porzucenia zdrowego rozsądku oraz szukania innych wytłumaczeń niesamowitych zjawisk.

 

Bardzo ważną rolę w opowiadaniach M. R. Jamesa odgrywa miejsce akcji. Dworek na angielskiej wsi, stare opactwo, przydrożny kościół, przydomowy ogród, pensjonat nad morzem, biblioteka - wszystko to miejsca, gdzie można natknąć się na relikty przeszłości oraz tajemnicze artefakty, które mogą sprowadzić na ich odkrywcę nieszczęście. Najczęściej źródłem klątw i uroków są książki, choć wśród przerażającego arsenału znalazły się także ryciny, mezzotinta, drzewa, skarby, globus, a nawet...gwizdek. M. R. James celowo umieścił w otaczającym świecie nawiedzone przedmioty codziennego użytku. Daje to poczucie bliskości z grozą, której nie jesteśmy świadomi, wzajemnego przenikania się nadprzyrodzonego i zwyczajnego świata. Sprawia to, że M. R. James jest bliski horrorowi uprawianemu przez Stephena Kinga. Dowód? Przeczytajcie opowiadania "1408" Kinga oraz "Numer 13" Jamesa. Choć krytycy są zgodni co do tego, że twórczość rektora Cambridge zalicza się do nurtu "ghost stories", to nie znajdziemy tu przerażających opisów zjaw
i upiorów. Co więcej, w wielu przypadkach pozostawił czytelnikowi otwartą furtkę do interpretacji opisywanych zjawisk nadprzyrodzonych. Osiągnął ten efekt dzięki mistrzowskiej grze niedopowiedzeniami, uciekając tym dosłownych opisów demonów czy duchów. Przykładem tego może być fragment opowiadania "Hrabia Magnus", gdzie czytamy: Poszli więc do lasu i znaleźli obu mężczyzn na skraju. Hans Thorbjorn stał oparty o drzewo i wciąż odpychał coś od siebie, coś niewidocznego. Ale żył! i dalej Magnus brał udział w Czarnej Pielgrzymce i powróciwszy do domu przywiózł z niej "kogoś" lub "coś". Taki enigmatyczny opis potrafi być o wiele bardziej intrygujący niż niezbyt atrakcyjne wizerunki zombie czy litry krwi wylewającej się z kart i ekranów współczesnych horrorów.

 

Nie oznacza to, że "Opowieści starego antykwariusza" pozbawione są wad. Za takie można uznać choćby nieskomplikowane intrygi, które najczęściej ograniczają się do odnalezienia przeklętego przedmiotu oraz walki z następstwami jego działania. Czytelnicy poszukujący rozbudowanych fabuł czy kunsztownych opisów mogą się poczuć zawiedzeni. Niektórych może również znudzić pewna powtarzalność motywów np. zakazanej księgi. Nie oznacza to, że pod względem treści opowiadania są wtórne. Wady te w niczym nie umniejszają przyjemności płynącej z lektury opowiadań.

 

Kończąc, warto przytoczyć opinię Stanisława Lema, który bardziej cenił twórczość M. R. Jamesa niż innego klasyka horroru Howarda Philipsa Lovecrafta, czemu dał wyraz pierwszym polskim wydaniu "Opowieści starego antykwariusza". Lem od opowieści niesamowitych wymagał sumiennego chłodu narratora, jego rzetelności i flegmy, bo takiej osobie można łatwiej zawierzyć aniżeli półobłąkanym na wyrost niejako ze strachu bohaterom Lovecrafta (...) Pierwszy tworzył literaturę kunsztownych apokryfów, gdy drugi - lękiem rozdygotanych wyznań wiary. Niech to zdanie posłuży za najlepszą rekomendację "Opowieści starego antykwariusza".

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial