Adios Kilogramos | Autor: Katarzyna Błażejewska StuhrMagdalena Chorębała

Nigdy z własnej woli nie byłam na diecie. Czasem rezygnowałam z jedzenia pewnych produktów, ale nie robiłam tego po to, by schudnąć, ale dlatego, że takie było zalecenie lekarza. Nawet nie wiecie, jaką karą było dla mnie w pewnym momencie ograniczenie jedzenia czekolady. Ostatnio jednak poczułam potrzebę, by urozmaicić nieco mój jadłospis. Postanowiłam więc przekonać się, co ma mi do zaoferowania Katarzyna Błażejewska-Stuhr.

Publikacja to kompleksowy plan odchudzania na 90 dni.
Słowa „odchudzanie" i „dieta" większości z nas kojarzą się z męką i wyrzeczeniami. A może czas powiedzieć Adios! takiemu sposobowi myślenia? A przy okazji nadprogramowym kilogramom, niechcianym fałdkom, ospałości i wymówkom. Dietetyczka Katarzyna Błażejewska-Stuhr oraz trenerzy Ada Jakimowicz i Marcin Markiewicz udowodnią, że w ciągu zaledwie 90 dni można zgubić nadprogramowe kilogramy i zyskać radość życia. Rozpocząć nowy etap życia, w którym każdy kolejny dzień będzie coraz lżejszy!

O ile przeważnie kręcę nosem, gdy czytam przepisy na zdrowe potrawy, o tyle w tym przypadku czułam, że cieknie mi w trakcie lektury ślinka i postanowiłam poeksperymentować w kuchni. Część przepisów już wykorzystałam i muszę przyznać, że całkiem nieźle mi to wyszło. Nawet mój mąż, który jest bardzo wybredny, jeśli chodzi o jedzenie, dał się przekonać do spróbowania i mu to zasmakowało, choć nie wierzyłam, że to się stanie.

Książka została napisana prostym, przystępnym dla wszystkich językiem. Inspiracją do jej powstania stała się prośba Magdaleny Chorębały, która poprosiła o pomoc Katarzynę Błażejewską-Stuhr. Kobieta chciała zrzucić zbędne kilogramy. Dietetyczka bardzo rzetelnie podeszła do zadania. Poprosiła o wymiary oraz wyniki badań Magdaleny. Dietę bowiem należy rozpocząć od badań lekarskich. Bez nich ustalenie jadłospisu nie jest możliwe. W książce znajdziecie informacje na temat cukrów czy cholesterolu. Wszystko zostało przedstawione w bardzo przystępny sposób i nawet ja, osoba dość zielona w tych tematach, zrozumiałam o co chodzi. Oczywiście sama dieta nie wystarczy. Do starań o idealną sylwetkę należy dorzucić ćwiczenia. Znajdziecie tu pełen zestaw ćwiczeń na poszczególne etapy diety. Każde z nich jest odpowiednio dopasowane do poszczególnych partii mięśni i dość proste w wykonaniu. Dodatkowym plusem jest to, że są tu zdjęcia pokazujące, jak poszczególne ćwiczenia mają wyglądać.

Publikacja nie ma charakteru pouczającego. To dobre rady, które warto wziąć sobie do serca. Zaczynamy od odpowiednio przygotowanej diety. Nie wpadajcie w panikę, nie wszystko jest zabronione. Nawet czekolada się tu pojawia. Może i nie w zatrważających ilościach, ale da się to przeżyć. Autorka pisze nawet, ile razy trzeba powtórzyć menu na dany tydzień, by dieta przyniosła właściwy skutek. Do tego dochodzą ćwiczenia, o których już wspominałam. Na końcu znajduje się dziennik diety. Jego systematyczne wypełnianie pozwoli przekonać się, jakie postępy zrobiliśmy. Katarzyna Błażejewska-Stuhr nie przestaje motywować i doradzać.

Cudów nie ma. Nie ma diety cud. O idealną sylwetkę trzeba się postarać. O tym właśnie jest ta książka. Nie wiedziałam, czego się po niej spodziewać, ale zostałam pozytywnie zaskoczona. Jeśli czujecie, że chcielibyście zgubić zbędne kilogramy, bo lato zbliża się wielkimi krokami, myślę, że możecie rozejrzeć się za tą publikacją. Nie obiecuję, że od razu wbijecie się w spodnie mniejsze o kilka rozmiarów, ale spróbujcie wdrożyć te porady w życie. Może coś w nim zmienią?