Kolejny Rozdział | Autor: Agata Kołakowska

„Kolejny rozdział” Agaty Kołakowskiej to książka, która zwraca uwagę tytułem, nasuwają cym skojarzenia z pisarstwem oraz okładką, przedstawiającą maszynę do pisania i również kojarzącą się ze światem literatury.

Główna bohaterka książki, Kalina Milewska, jest popularną pisarką, tworzącą historie kryminalne. Akurat pracuje nad nową powieścią i czuje na sobie presję redaktora wydawnictwa, Macieja Tarskiego, ponieważ jej ostatnia książka zebrała negatywne opinie, a termin oddania tej nowej powoli zbliża się do punktu krytycznego. Kalina poszukuje weny twórczej, zmagając się przy tym nie tylko z redakcją wydawnictwa, ale i z życiem prywatnym, głównie z mężem. Niegdyś go zdradziła, i mimo że znalazła u niego przebaczenie, to wciąż w ich związku nie jest tak, jak być powinno. Pewnego dnia Maciej otrzymuje maila z fragmentem powieści anonimowego autora, sygnującego się literami XYZ. Nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu Tarski pracuje w wydawnictwie. Jednak fragmenty przysyłane w mailach do złudzenia przypominają życie Macieja. Początkowo podejrzenie pada na Kalinę, szybko jednak okazuje się, że i ona padła ofiarą tajemniczego pisarza. Ona również zaczęła dostawać maile, które nie tylko obrazują jej przeszłość, ale i dotyczą tego, co dopiero ma się wydarzyć. Kalina i Maciej wspólnymi siłami starają się odnaleźć tajemniczego pisarza, który w życiu tej dwójki orientuje się lepiej niż oni sami.

Pomysł na fabułę jest przedni. Dostajemy na skrzynkę mailową szkic powieści, opowiadającej o naszym życiu, opisującej to, co już się w nim wydarzyło, ale i to, co dopiero ma nadejść. Opowieść o naszej przeszłość, ale i o przyszłości. Przyznaję, po głębszym zastanowieniu to może przerażać. O ile ktoś, kto nas obserwuje, przebywa z nami, po prostu nas zna, może posiadać informacje o naszym życiu, o tyle trudno jest, aby ta osoba znała też naszą przyszłość. A nawet jeśli, to musiałaby odznaczać się niesamowitą znajomością ludzkiej psychiki, aby móc przewidzieć nasze zachowanie i przyszłe kroki. Przyznaję, pomysł na książkę dobry.

Czy jednak sam pomysł wystarcza? Raczej nie. A jego realizacja niestety nie wyróżnia się już niczym nowatorskim. Książka, oprócz zarysu fabuły, nie wzbudziła we mnie większych emocji. Może wynika to z faktu, iż nigdy nie byłam miłośniczką tak zwanej literatury kobiecej? A ta pozycja jest typowo kobiecą obyczajówką. Napisana lekko, dotycząca głównie relacji damsko-męskich, skupiająca się na miłosnych dylematach, interakcjach między bohaterami, oscylująca wokół wątków obyczajowych. Nie jest to typ powieści, jaki lubię. I może dlatego książka mnie nie zachwyciła. Myślę jednak, że miłośniczki tego typu literatury mogą zostać usatysfakcjonowane. A może i nawet miłośnicy, przecież literatura kobieca nie jest zarezerwowana wyłącznie dla kobiet. Książka może więc znaleźć swoich zwolenników, bo zawiera elementy i miłości, i zdrady, jest też tajemnica oraz lekki suspens. Te dwa ostatnie wyznaczniki właściwie najbardziej przykuły moją uwagę podczas czytania tej historii. Autorka namnożyła postaci, chcąc z pewnością zepchnąć podejrzenia na różnych bohaterów, i w sumie udało jej się zwodzić mnie do samego końca. Tak, ten element jest w moim odczuciu najmocniejszą stroną książki. Reszta niestety jest nie dla mnie.

Jeśli jednak należycie do sympatyków obyczajowych powieści kobiecych, lekkich historii, któreu barwią Wam jeden czy dwa wieczory, to może być to opowieść dla Was.