Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Lord John I Sprawa Osobista

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Diana Gabaldon
  • Tytuł Oryginału: Lord John And The Private Matter
  • Seria: Lord John Grey #1
  • Gatunek: SensacjaThriller
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Tomasz Lem
  • Liczba Stron: 320
  • Rok Wydania: 2017
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145x205 mm
  • ISBN: 9788380316515
  • Wydawca: Świat Książki
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 6 votes
Okładka: 100% - 4 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Lord John I Sprawa Osobista | Autor: Diana Gabaldon

Wybierz opinię:

Tysiąc Żyć Czytelnika

Chyba na samym początku chciałabym podkreślić, że była to moja pierwsza (ale z całą pewnością nie ostatnia) przygoda z twórczością pani Gabaldon. Bardzo obawiałam się tej książki. Opinie na lubimyczytac.pl nie były cudowne, nie zachęcały mnie... jednak okropnie chciałam dać jej szansę. Stworzyć płomyczek nadziei, że książka będzie dobra, ponieważ twórczość tej autorki jest naprawdę bardzo znana i uważana za dobrą.

 

'Lord John i sprawa osobista' jest nowelką. Nowelką zajmującą aż 320 stron. Już we wstępie autorka podkreśliła, że nikt nie chciał jej uwierzyć, w ten gatunek, bo normalne książki mają tyle stron. Poza tym historia jest na tyle uniwersalna, że zdecydowanie można ją potraktować jako oddzieloną od cyklu 'Obcej'.

 

John Grey jest szanowanym żołnierzem i detektywem. Niestety staje przed ciężką sprawą. Jego siostra chce wyjść za mąż, a on musi być pewien, że jej wybranek jest w stu procentach odpowiedni. Nikt nie chciałby narażać siostry na zdrady, zło i jakieś choroby. A wątpliwości zaczynają się właśnie w tamtym momencie, ponieważ główny bohater zaczyna mieć wątpliwości, czy szanowny narzeczony nie ma syfilisu... Ponadto dostaje nową sprawę. Żołnierz, którego znał ginie w skutek pobicia. Z nieznanej przyczyny wdał się w bójkę i przegrał. Problem jest taki, że nikt nigdzie nie widział rozlewu krwi...

 

Okej, okej, jestem mega pozytywnie zaskoczona. Czy mi się podobało? NO BA! Lord John był super wydaniem Sherlocka w wersji mini. Z tym, że wątek kryminalny był na pierwszym planie, owszem, jednak z wszechobecnym humorem. Raczej nie ma po co sięgać po tą propozycję, jeśli chce się niespodzianek na każdym kroku i człowieka, który jest dziesięć kroków przed nami z każdą myślą (okej, przede mną był z pięć kroków, ale ja nie skupiałam się na rozwiązaniu zagadki, tylko na zabawnej lekturze na niedzielne popołudnie). Mimo tego, zdecydowanie da się przywyknąć do tak specyficznego detektywa. Bardzo mi się podobał jego tok myślenia. No i tak, zakończenie było dla mnie zaskoczeniem. Wiem, wiem, czytałam opinie, że nie jedna osoba się domyśliła, ale ja czerpałam przyjemność z czytania, a nie pchałam się w intrygi...

 

Jak już jesteśmy przy tej mrocznej części powieści, to muszę przyznać, że pani Gabaldon się nie cacka. Nasz bohater musiał znajdować informacje w najgorszych miejscach. Należały do tego m.in. domy uciech, w których nie było pominiętych scen. Nic +18 z udziałem naszego głównego bohatera się nie wydarzyło (nie bój nic!), ale było wiele nawiązań do tego typu scen, było sporo opisów, wiele dziwnych zachowań... No trzeba zdecydowanie podejść do czytania z otwartym umysłem. Wydaje mi się, że kierunek przesłuchiwań był dobrze obrany, ponieważ podobnie jak w Sherlocku, kolejny raz nam udowodniono, że nie doceniamy marginesu społeczeństwa. Osoby bezdomne, a także te pracujące z ludźmi na często dziwnych stanowiskach, prawdę mówiąc zawsze mają uszy nastawione. Im nie wyszło, ale oni chcą pomagać, chcą czynić dobro (no powiedzmy, w większości!).

 

A teraz ta jaśniutka i cudowna strefa. Ten humor był przegenialny. Nie zliczę ile ja cytatów przepisałam i jak wiele zdjęć tekstu zostało rozesłanych do moich znajomych. Śmiechu było sporo, naprawdę byłam pod wrażeniem wielu scen. Przede wszystkim spodobała mi się kłótnia dwóch kobiet. Zdecydowanie osoba poważna nie dostrzeże strony humorystycznej, jednak gdy - tak jak już mówiłam - postawimy na otwarty umysł, to nie będziemy umieli oddychać ze śmiechu. Naprawdę. Zdecydowanie jest to książka idealna dla fanów stron opisujących w humorystyczny sposób nasze życie codzienne.

 

Bohaterowie byli świetnie wykreowani. Nie dane było mi jeszcze poznać pana Johna w 'Obcej', jednak czuję, że szybko to nadrobię. Nikt tutaj nie był przewidywalny, bohaterzy byli niesamowicie realistyczni, przy czym idealnie swoimi zachowaniami i przemyśleniami oddawali klimat XVIII w. Wszystko wydawało mi się tajemnicze, byłam pod wielkim wrażeniem. Poza tym, o ludzie, te opisy! W końcu ktoś zrobił to tak, jak należy. Plastycznie, kolorowo, a także - ZABAWNIE! Nie spotkałam się jeszcze z zabawnym opisem. Zazwyczaj humor bazuje na dialogach, a tutaj okazało się, że wprawny autor da radę go wpleść wszędzie. Lekko, łatwo i przyjemnie. Czy to nie brzmi idealnie?

 

Och i ta okładka. Świat Książki naprawdę mnie porwał do okładkowego nieba. Angielska jest sucha, pierwsze wydanie było po prostu brzydkie, a to... Nie mieści się w mojej srokowo-okładkowej skali! Nawet grzbiet wygląda magicznie. Niech wszystkie wydawnictwa patrzą i uczą się, jak ucieszyć oko każdego - nawet najbardziej wyrafinowanego - czytelnika! Bierzcie przykład, koniecznie!

 

Trochę się zagalopowałam, tekst wyszedł bardzo długi, jednak nie byłam w stanie inaczej opisać swoich emocji. Jestem jak naładowana kawą wiewiórka i muszę przyznać, że w tym stanie najbardziej uwielbiam pisać recenzje. A z opinii słyszałam, że wychodzą nawet niezłe ;) Ach, jeszcze ocena... (Już kończę! Obiecuję!) Wydaje mi się, że +5/6 jest idealne. Czego mi brakło? Hmm, trochę za mało nasz główny bohater był opisany. Rozumiem, że skoro to nowelka, to powinnam go już znać, ale jak pewnie zauważyliście - nie czytałam jeszcze 'Obcej', chociaż mam zamiar nadrobić to jak najszybciej. Polecam, polecam, polecam!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial