Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

W Cieniu Paryskiej Kultury

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

W Cieniu Paryskiej Kultury | Autor: Jarosław Abramow Newerly

Wybierz opinię:

Pani M

„Kultura” była moim przekleństwem za czasów studiów. Tyle razy wałkowaliśmy ją na zajęciach, że wiedziałam o niej niemal wszystko. A przynajmniej tak mi się wydawało do chwili, gdy poszłam na egzamin. Tam dostałam takie pytania, że buty z nóg mi pospadały i ledwo na nie odpowiedziałam. Kiedy zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach Wydawnictwa MG, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Dlaczego? Chyba ze względu na sentyment. Jak wyglądało moje spotkanie z tą publikacją?
Nostalgiczne wspomnienia młodego pisarza ze spotkań z twórcami paryskiej „Kultury”. Ta garstka niezłomnych mieszkańców Maisons-Laffitte skupionych wokół Redaktora, Jerzego Giedroycia, to znaczy jego brat Henryk, Maria i Józef Czapscy oraz Zofia i Zygmunt Hertzowie wydawali się heroiczni i tragiczni zarazem. Prawdziwi błędni rycerze. A jednak czas pokazał, że to oni pierwsi nie błądzili i wytyczyli drogę. Jarosław Abramow-Newerly – dramatopisarz, satyryk, prozaik i kompozytor, współtwórca legendarnego Studenckiego Teatru Satyryków STS, autor popularnych sztuk teatralnych, słuchowisk radiowych i widowisk telewizyjnych, kompozytor tak znanych piosenek, jak „Okularnicy”, „Widzisz mała jak to jest”, „Bo ja tak mówiłam żartem” i „Bohdan, trzymaj się!” opisuje tamten czas i ukrywane w tajemnicy spotkania pod Paryżem, który wycisnęły na nim niezapomniane piętno.
Niewątpliwą zaletą „W cieniu paryskiej „Kultury”” jest to, że czyta się ją błyskawicznie. Nie jest obszerna objętościowo. Poszczególne rozdziały również są krótkie i czytelnik rzemyka się przez nie w mgnieniu oka. Pojawiają się tutaj również zdjęcia, które uzupełniają opowiadane historie. Są czarno-białe, dzięki czemu dodają publikacji niesamowitego klimatu, przenoszą w czasie.
Autor posługuje się prostym językiem. Ma lekkie pióro i wciąga czytelników do swojego świata. Czułam się w trakcie lektury tak, jakbym słuchała opowieści mojego dobrego znajomego. Tej historii nie trzeba czytać jednym ciągiem. Jest to więc dobra propozycja dla czytelników, którzy nie mają zbyt wiele czasu na siedzenie z książką w ręce. W cieniu paryskiej „Kultury” można czytać wszędzie: w autobusie, podczas przerwy między zajęciami, w kolejce u lekarza czy po prostu w domowym zaciszu. Lektura nie jest wymagająca, co nie znaczy, że jest bezwartościowa. Nic z tych rzeczy.
To książka dobra nie tylko dla polonistów, którzy byli za czasów studiów dręczeni zajęciami związanymi z „Kulturą”. Myślę, że najwięcej przyjemności lektura sprawi czytelnikom starszym ode mnie, którzy pamiętają jeszcze to czasopismo. Ja miałam 10 lat, gdy ukazał się ostatni numer i aż do czasów studiów nie miałam pojęcia o istnieniu tego miesięcznika. Z moimi rodzicami było inaczej. Oni w zupełnie inny sposób podeszli do tej lektury. Na co innego zwrócili uwagę. Dla mnie to była lekcja historii, której nigdy wcześniej nie dostałam. Dla nich – podróż w czasie. Za pośrednictwem autora mogli przeżyć po raz drugi swoją młodość. Nie zawsze łatwą. Mieli tego pecha, że nie były im obce wydarzenia marcowe czy strajki robotników. Nie brali co prawda w nich bezpośredniego udziału, ale swoje przez nie przeżyli.
W cieniu paryskiej „Kultury” to publikacja, po którą mogą sięgnąć wszyscy czytelnicy, którzy kojarzą historię tego czasopisma. Wiek i płeć nie grają tu większej roli, choć nie wiem, jak z lekturą poradzą sobie nastoletni czytelnicy, ale nie mam zamiaru odradzać im sięganie po tę książkę. Jeśli chcą – proszę bardzo.

Czytelnik7

Elity intelektualne czy środowiska artystyczne to społeczności, o których czytanie – w moim przekonaniu – może być niezwykle inspirujące oraz motywujące. Przede wszystkim na płaszczyźnie samorozwoju oraz poszerzania wiedzy związanej ze sztuką, tworzeniem oraz wszystkim tym, co tożsame z postrzeganiem procesu twórczego.

 

W cieniu paryskiej Kultury to książka, która ukazuje kilka zależności, kilka płaszczyzn, z których najciekawsze wydają się dwie. Po pierwsze, zróżnicowanie mentalności i wyobrażeń, roztaczanych zarówno po jednej, jak i drugiej stronie muru, powstałego w wyniku zimnej wojny. Obraz tej sytuacji, wymownej relacji, realizującej się w ramach kontaktu tych, którzy funkcjonowali i działali w myśli, że zachód, elity przebywające we Francji, nie tylko różnią się sposobem życia czy ideologiami, ale przede wszystkim wartościami czy postawami, które postrzegane były jako niepoprawne, złe. Wizja świata obcego, nieznanego, żyjącego jakby innym życiem, innymi prawami, podług innych wartości oraz sposobów percepcji, intryguje przede wszystkim zetknięciem z rzeczywistością, poznaną w trakcie podróży. Uwypuklone zostają wszystkie mylne wyobrażenia i złudne postawy, tak jednoznacznie traktujące to, co nieznane, a co tak wielce w obiegu społecznym determinowane było przez ludzi decyzyjnych. To książka, która pokazuje to, zarówno niepoprawność osądów, jak i proces ich weryfikacji, niezwykle dobitnie, traktując właściwie przejście – od kłamstwa do prawdy, od złudy do opinii motywowanych poznaniem, od stereotypu do naocznej obserwacji i wyciągnięcia odpowiednich wniosków – jako coś nadrzędnego, współtworzącego główną oś narracyjną z drugą płaszczyzną – ukazaniem środowisk artystycznych i inteligenckich, skupionych wokół paryskiej Kultury. Jak sam autor mówi, snując refleksje i spostrzeżenia, miejsce ich pracy, ich postawy oraz to, jak zachowywali się zarówno wobec siebie, wykonywanych czynności, jak i gości z Polski, były nie tylko zaskakujące, ale również zdumiewające. Postępowali bowiem i wyrażali takie stanowiska wobec świata i innych, które stały w opozycji do wyobrażeń, którymi nasiąkł autor książki, mieszkając w Polsce. Zaskakiwało go wszystko, począwszy od miejsca, w którym pracowali, przez sam tryb i sposób pracy, po osobowości i charaktery. To pod tym względem pozycja absolutnie frapująca i przynosząca wymierny obraz sytuacji tamtych lat, uwzględniająca nie kontrasty i niepoprawne wyobrażenia, ale także izolację mentalną i ograniczenia percepcyjne.

 

Jarosław Abramow-Newerly pisze także bezpośrednio o ludziach, których poznaje, których spotyka, dzięki czemu obserwujemy swobodnie przewijające się tak znamienite osoby, jak Czesław Miłosz czy Agnieszka Osiecka. Autor bardzo wyraźnie portretuje społeczności, w których się obraca, ukazując nie tylko ich swoistość, naturę oraz charakterystyczne cechy, ale również swoje nastawienie oraz postawę. Przedstawia działalność, aktywność oraz wszystko to, co związane z życiem zawodowym, a także to, co należy do prywatnej, towarzyskiej sfery życia. Pisząc o tym, jak odnalazł się w środowisku paryskiej Kultury, odsłania realia oraz związki, a także to, co związane z twórczą czy publicystyką: motywacje, pragnienia, problemy i różnego rodzaju wyzwania, wynikające nie tylko z ambicji, ale również z rzeczywistości, stawiającej różne wyzwania i piętrzącej problemy. Recenzowana książka przybiera kolejne znaczenie i pozwala się odczytać na nowo, na inny sposób, w świetle ostatnich ustępów, które przedstawiają ostatnie tygodnia życia Hertza, i które pokazują relację między nim a autorem. W świetle tych zdarzeń oraz emocji, jakie im towarzyszą, W cieniu paryskiej Kultury można zinterpretować znacznie szerzej, jako manifest, obraz przyjaźni i współpracy ze wspomnianą, istotną nie tylko dla autora, ale także dla portretowanej społeczności oraz kultury, postacią, zawierający w sobie nie tylko zapis znajomości, ale również przemian i wszystkiego tego, co nastąpiło w autorze pod wpływem tej zażyłości.

 

Ta książka otwarcie zaprasza do świata, który choć przeminął, nieustannie pobrzmiewa. To relacja pisana wspomnieniami, traktująca o inspirujących i ważnych dla naszej kultury osobach. To narracja niekiedy sentymentalna, choć częściej wiernie odzwierciedlająca sytuacje, których dotyczy, dostarczająca czytelnikowi nie tylko konkretnej wiedzy, zapisów sytuacji, znajomości oraz wglądu w zdarzenia z życia i działalności pewnej sfery społecznej, do której należeli wybitni twórcy, ale także źródło ciekawych opowieści oraz anegdot, dotyczących cenionych postaci.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial