Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Nocny Prześladowca

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Nocny Prześladowca | Autor: Carter Chris

Wybierz opinię:

Rudaczyta

"I ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską
Oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci..."

 

O miłości trzeba mówić pięknie. I uważnie. Bo nie wiemy, kto nas słucha i jak to interpretuje.

 

W starym, nieczynnym od dawna sklepie mięsnym policjanci odnajdują zwłoki trzydziestoletniej, pięknej, ciemnowłosej kobiety. Prócz makabrycznych szwów założonych na ustach i na kroczu, kobieta nie nosi śladów przemocy. Dokładna sekcja zwłok miała przynieść odpowiedź na pytanie – jak zginęła kobieta... a przyniosła śmierć osób biorących udział w sekcji zwłok.
Robert Hunter podejmuje się śledztwa, którego inicjatorem jest piekielnie inteligentny, brutalny a jednocześnie... romantyczny morderca. Mężczyzna porywa z sobie tylko wiadomych pobudek młode, piękne kobiety, grubymi nićmi dokładnie zszywa usta oraz krocze, zostawia je nieprzywiązane, niczym nieskrępowane na stole i odchodzi. Ale kobiety umierają. Morderca nie poprzestał tylko na jednym zabójstwie. Dochodzi do uprowadzenia kolejnych brunetek. Na ciałach ofiar, prócz szwów, nie ma śladów przemocy, siniaków, zadrapań, odcisków od sznurów, kajdanek na przegubach, stopach świadczących o wiezieniu ofiary. Brak jakichkolwiek dowodów na to, że porywacz dotykał swoje ofiary. Nie ma eskalacji przemocy, w jednej chwili morderca staje się maksymalnie brutalny.

 

"Przemoc nie narastała stopniowo. Pojawiała się nagle i niespodziewanie".

 

Czyżby rozdwojenie jaźni? W jednej chwili z opiekuńczego romantyka porywacz zamienia się w bestię, która nie pozostawia ofierze szans na przeżycie. Ale on kobiet nie krzywdzi i, co najważniejsze, on tych kobiet nie zabija...

 

Carter po raz kolejny zaskakuje, szokuje i sprawia, że zmieniamy perspektywę spojrzenia na pewne kwestie. Jak bardzo można wypaczyć wizję "prawdziwej miłości" i jak wielki wpływ na nasze życie mają wydarzenia z przeszłości.
Prócz Huntera i jego genialnego zmysłu śledczego na scenę wkracza prywatny detektyw: panna Whitney Meyers. Ich drogi, jak łatwo się domyśleć, krzyżują się w późniejszych etapach śledztwa.
Tradycyjnie – nie brak zwrotów akcji, ponadprzeciętnie inteligentnych poczynań Huntera, wniosków wysnutych na podstawie znikomej ilości poszlak. Jest także historia z przeszłości mająca swoje odbicie w teraźniejszości oraz bardzo wzruszająca (tak – poryczałam się) historia małego chłopca z Whitney w roli mediatora. I porywacz, na wzmiankę o którym czytelnik dostaje gęsiej skórki. Człowiek – widmo: nie widać go, nie słychać, bo porusza się bezszelestnie. I ta rewelacyjna scena, w której dziewczyna przeszukuje całe swoje mieszkanie, bo czuje, że nie jest w nim sama, po czym słyszy: "zapomniałaś sprawdzić pod łóżkiem".
Cartera polecam w ciemno, bo swobodnie płynąca akcja, genialny pomysł na intrygę, niewymuszone dialogi, ciekawe postaci to w jego kryminałach standard. Klasa sama w sobie.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial