Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

365 Dni. Zobaczymy Się Znów

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

365 Dni. Zobaczymy Się Znów | Autor: Alicja Górska

Wybierz opinię:

Freya

Książka „365 dni. Zobaczymy się znów” w pierwotnej wersji była fanficiem napisanym przez piętnastoletnią Alicję Górską. Kilka miesięcy temu marzenie licealistki spełniło się i jej debiutancka powieść pojawiła się w księgarniach. Alicja pisze fanfiction od 2012 roku, które publikuje na Wattpadzie, a od roku prowadzi bloga recenzenckiego.

 

Lullaby jest studentką kierunku muzycznego na jednej ze szkół wyższych w Los Angeles. Pewnego zimowego, lecz deszczowego dnia spotyka eleganckiego mężczyznę, który pomaga jej się podnieść z chodnika, po tym, jak poślizgnęła się na mokrym podłożu. Nieznajomy zaprasza ją na kawę i... tym sposobem zostaje w życiu studentki na dłużej. Szybko zostają parą, a jeszcze szybciej narzeczeństwem. Czy aby na pewno łączy ich miłość? Żadne z nich do tej pory nie wypowiedziało słów „Kocham Cię”. Lullaby nie chce być znów samotna, dlatego kurczowo trzyma się Evana, z którym zupełnie inaczej wyobrażała sobie wspólne życie.

 

Przełom następuje wraz z początkiem nowego roku akademickiego. Na uczelni pojawia się nowy wykładowca nauk sztuk pięknych. Zajmuje miejsce niezbyt lubianego przez studentów profesora Blate’a, który odszedł na zasłużoną emeryturę. Nowy nauczyciel szybko zyskuje uwagę swoich słuchaczy, a w szczególności Lullaby, która jest nim wręcz oczarowana. Z zafascynowaniem chłonie każde wypowiedziane przez niego słowo, jest pod ogromnym wrażeniem jego wiedzy i talentu muzycznego. Pewnego razu na parkingu przed uczelnią dziewczyna zaczepia Louisa. Szybko okazuje się, że również wykładowca pozostaje pod urokiem dziewczyny. Miedzy dwójką rodzi się pewna silna więź. Lullaby ukrywa przed Louisem swój związek z Evanem, a w dodatku coraz częściej zastanawia się nad jego sensem. Louis również ma swoją tajemnicę. Czy wyjawi ją dziewczynie? Jeśli tak, jakie będą tego konsekwencje?

 

Lullaby nie jest wcale niepowtarzalną postacią. Podobne do niej bohaterki można znaleźć w wielu książkach. Od razu na myśl przyszła mi Bella z serii „Zmierzch”. Nieporadna, mająca wiecznego pecha dziewczyna z nieciekawą przyszłością, która wraca do niej jak bumerang. Mimo to niezwykle utalentowana i ambitna, nasza bohaterka studiuje kompozytorstwo. Niestety nie polubiłam jej.

 

Evan jest współzałożycielem wytwórni filmowej. To mężczyzna, który na brak gotówki nigdy nie narzeka. Nic dziwnego, że tak bardzo ciągnęło do niego Lullaby. Która biedna studentka nie chciałaby tak bogatego i przystojnego faceta, który mógłby w dodatku pomóc jej rozwinąć skrzydła w branży muzycznej? Ze świecą szukać takiej głupiej.

 

Louis to facet, który nie mówi o sobie wszystkiego. Kim tak naprawdę jest? Tego dowiecie się, czytając książkę.

 

Powieść przeczytałam w ciągu jednego wieczora. Język autorki jest prosty i przyjemny, typowy dla fanficowego pisania. Fabuła niestety mnie nie porwała, była zbyt przewidywalna. Nie miałam jednak ochoty przerywać lektury, przynajmniej do pewnego momentu. Po wyjaśnieniu pewnej tajemnicy zrobiło się gorzej, ale stwierdziłam, że skoro już przez tyle przebrnęłam, to książkę dokończę. Jeżeli myślicie, że jest to romans z typowym trójkątem, to wcale się nie mylicie. Autorka jednak dodała nam jeszcze jeden wątek i obok zwykłych śmiertelników pojawiają się istoty nadprzyrodzone. Spokojnie, to nie wampiry ani wilkołaki. I tak już zbyt wiele napisałam.

 

„365 dni. Zobaczymy się znów” nie jest złym debiutem, zważywszy na to, że historia została napisana przez piętnastolatkę, która nie ma większego doświadczenia w pisaniu. Kiedy jeszcze kilka lat temu pisałam fanfiction, moje opowiadania też nie były wysokich lotów. Alicja Górska przynajmniej swoją opowieść skończyła. Ja nie dokończyłam żadnej. Jeżeli macie wysoką tolerancję na romanse w świecie fantastyki, to być może książka się Wam spodoba. W moim przypadku niestety nie była zbyt odkrywcza.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial