ABC Gotowania | Autor: Marieta Marecka

Półki polskich księgarń uginają się od książek kulinarnych, kuszących i przyciągających nasz wzrok okładkami ze wspaniałymi smakołykami, na widok których "ślinka cieknie"...;) Są to dzieła znanych kucharzy, restauratorów, dziennikarzy i celebrytów, którzy dzielą się w nich swoimi przepisami na smakowite dania. Kłopoty z tymi książkami jest jednak taki, iż zdecydowana większość z nich wymaga od czytelnika znajomości sztuki kulinarnej co najmniej w stopniu dobrym, rzucając nas swoją zawartość wprost na kuchenną "głęboką wodę";) Na szczęście są i takie kulinarne pozycje, które dopiero wprowadzają nas krok po kroku w meandra sztuki gotowania i pieczenia, i właśnie taką pozycję pragnę dziś omówić w niniejszej recenzji. Książka ta nosi tytuł "ABC gotowania", i jej autorką jest Pani Marieta Marecka.

Autorkę tej pozycji znamy wszyscy doskonale z telewizyjnego programu "ABC gotowania", emitowanego od kilku lat w telewizji Kuchnia+, jak i również licznych czasopism, portali i bloga kulinarnego pt. "wkuchnibezdubli.pl", gdzie to Pani Marieta uczy swych widzów i czytelników sztuki gotowania:) I nie inaczej dzieje się także w przypadku niniejszej książki, w której to autorka rozpoczyna naszą edukację od absolutnych podstaw, by następnie krok po kroku zwiększać kulinarny stopień trudności, oferując nam wspaniałe przepisy kulinarne:) I tak oto znajdziemy tu świetne pomysły na smakowite śniadania, pyszne przekąski, sycące zupy, spektakularne i wykwintne dania obiadowe, oraz smakowite desery i słodkości, którym to nie jesteśmy w stanie się oprzeć:) A pomiędzy owymi przepisami i recepturami znajdziemy także liczne porady, wskazówki i sugestie odnoszące się do tego, by samo gotowanie było proste, łatwe, szybkie i przede wszystkim przyjemne:) Całość zaś uzupełnia wspaniała szata fotograficzna, eksponująca końcowy efekt kulinarnych dokonań Pani Mariety:)

Książka ta została podzielona na kilka głównych rozdziałów, które poprzedza bardzo sympatyczny i intrygujący wstęp autorki, w którym wyjaśnia nam co znajdziemy w tej publikacji, jakie cele przyświecały jej powstaniu, jak i również dzieli się ona w nim swoją pasją, miłością i relacją o początkach tych ciepłych uczuć względem kulinariów:) Następnie przechodzimy do rozdziału pt. "Podstawy", gdzie to poznajemy absolutne i niezbędne "ABC" każdego kucharza, a więc m.in. rodzaje jaj, ziemniaków, kasz i umiejętności ich rozpoznawania, sposób wykonywania ciasta naleśnikowego i makaronu, czy też chociażby podstawowe nazewnictwo sprzętów kuchennych. Kolejny rozdział nosi tytuł "Zaczynamy dzień", a więc jak nie trudno się domyślić, poznajemy w nim pomysły i przepisy na smaczne śniadanie:) Bajgle, chałki, kaszki, jajka na milion sposobów, czy też smakowite tosty, to tylko niektóre z propozycji. Po sytym śniadaniu czas na kuszące przekąski i przystawki, a więc na lekturę rozdziału pt. "Małe znaczy dużo". I tu witają nas zdjęcia i receptury kolejnych pyszności, z pastami, sałatkami, pasztecikami i placuszkami na czele...:) Następny rozdział powinien przypaść do gustu wszystkim rodakom, którzy to przecież kochają zupy:) Otóż rozdział "Jeden gar, dużo jedzenia", to królestwo zup i kremów, zarówno tych jak najbardziej tradycyjnych, czyli z pomidorową, żurkiem, grzybową i cebulową w pierwszym rzędzie, jak i tymi mniej popularnymi w naszym kraju, a więc np. zupą la minestrone... Kolejny rozdział to już poważne sprawy, czyli "Obiad". Wykwintne, okazałe, smaczne i przede wszystkim proste w swej recepturze dania obiadowe, zarówno w nowoczesnym anturażu - z burgerami, chili con carne i pizzą na czele, jak i w tradycyjnym ujęciu, a więc pod postacią mielonych, pulpecików, zrazów, czy też gulaszów na stole:). Przedostatni rozdział to "Kropka nad i", a więc dodatki w postaci kopytek, klusek i surówek, które to uzupełnią pięknie nasze dania obiadowe. Na sam deser pozostaje zaś rozdział poświęcony... - deserom:) Tytuł "Słodka cuda" oddaje w pełni wartość i charakter tego rozdziału, oferującego nam przepyszne torty, ciasta i ciasteczka:) Reasumując - każdy łasuch znajdzie w tej książce coś dla siebie!

Wartość merytoryczna i tematyczna tej książki jest zaprawdę imponująca, ale nie mniej okazale prezentuje się sam układ i sposób przekazanie owej wiedzy, Otóż w bardzo czytelny, przejrzysty i prosty sposób możemy poznawać przepisy i receptury na te wszystkie pyszne dania, poznając najpierw graficzny wykaz niezbędnych składników, następnie wypunktowane i opatrzone zdjęciami kolejne etapy sporządzania danego dania, a na końcu poznając pomocne wskazówki i porady autorki, która dzieli się nimi z nami w tym celu, by cały ten proces gotowania i pieczenia był jeszcze łatwiejszy, szybcy, radośniejszy:) Oczywiście nie mogło zabraknąć tu także i okazałej fotografii finalnego dania, które to wszystkie bez wyjątku prezentują się wspaniale:) I choć przeczytałam i poznałam w swoim życiu naprawdę wiele książek kulinarnych, to niniejsze dzieło Pani Mariety należy bezapelacyjnie do jednych z najlepiej, najprościej i najprzystępniej podanych czytelnikowi, tak by ten mógł cieszyć się w pełni tą piękną sztuką gotowania...:)

Wielką wartością tej książki jest również to, iż zawarte tu przepisy są jak najbardziej w zasięgu możliwości każdego czytelnika, również tego stawiającego swoje pierwsze kroki w kuchni:) To proste, sprawdzone i nie wymagające nazbyt wyszukanych i trudno dostępnych składników potrawy, które po prostu muszą się udać:) Myślę, że to bardzo ważne i mądre posunięcie autorki, która dzięki temu podarowała swym czytelnikom książkę kucharską dla każdego, co nie zdarza się nazbyt często w dzisiejszej literaturze kulinarnej. Naturalnie, każdy z nas ma swoje gusta, upodobania i smaki, ale zapewniam tu z absolutnym przekonaniem wszystkich, iż nie ma szansy na to, by nie odnaleźć tu swoich ulubionych i ukochanych dań, gdyż bogactwo tematyczne tej publikacji jest po prostu przeogromne:) Moje serce skradły tu np. kotlety mielone z ciecierzycy, krem ziemniaczany z czosnkiem, schab z jabłkami i cebulą, oraz przepyszne, słodkie cantuccini, które to na stałe weszły już do mojego kulinarnego repertuaru:)

Duże słowa uznania należą się także wydawcy tej pięknej kulinarnej księgi, a więc grupie Egmont Polska, która to zadbało o niezwykle efektowną, piękną, bogatą oprawę książki. Mam tu na myśli zarówno duży format, twarda okładkę, doskonałej jakości papier i przejrzysty układ, jak i również, a być może przede wszystkim, najwyższej klasy farbę drukarską, która to oddała wygląd tych wszystkich potraw w sposób wręcz zjawiskowy, bajkowy, magiczny.... O sukcesie książki kulinarnej decyduje bowiem nie tylko pasjonująca treść, ale właśnie także i piękne, przykuwające nasz wzrok i przyciągające naszą uwagę, zdjęcia potraw. A te w pozycji "ABC gotowania", są po prostu wspaniałe i tym samym wzbudzające nie tylko nasz zachwyt, ale także i uczucie głodu, co w tym przypadku jest największym komplementem:)

Książka Pani Mariety Mareckiej stanowi doskonałą propozycję dla wszystkich początkujących adeptów sztuki kulinarnej, którzy pragną dokonywać w swojej domowej kuchni istnych kulinarnych czarów. Ta lektura im w tym pomoże, zachęci ich do tego, jak i również sprawi, by proces ten był łatwy, przyjemny i przynoszący spektakularne efekty:) Polecam wszystkim sięgniecie po książkę "ABC gotowania" z jak największym przekonaniem, gdyż pozycja ta po prostu uczyni nasze kulinarne, a co za tym idzie także i rodzinne życie, lepszym, przyjemniejszym, smaczniejszym:)