Sekretne Życie Zwierzaków Domowych. Książeczka Z Naklejkami | Autor: Praca Zbiorowa

NAKLEJKI Z DOMOWYMI ZWIERZAKAMI I... NIE TYLKO

Kolejna z książkowych pozycji wspierających film „Sekretne życie zwierzaków domowych” wygląda bardzo niepozornie. Formatu A4, cienka, bardziej przypomina zeszyt niż typowy tomik, który można by postawić na półce. Ale za tą mało reprezentacyjną formą kryje sią całkiem sporo treści przedłużającej przyjemność kinowej przygody. I szybko zapomina się o jej wszelkich mankamentach, kiedy zabawa jest naprawdę przyjemna.

Chociaż to już moja trzecia recenzja pozycji związanych z „Sekretnym życiem zwierzaków domowych” i w każdej z poprzednich streszczałem fabułę filmu, nie zaszkodzi przypomnieć jej i tym razem. Głównym bohaterem jest mieszkający w nowojorskim apartamentowcu pies Max. Jego codzienność jest idealna, ma dobrą właścicielką, niczego mu nie brakuje, a na dodatek wiedzie także (jak wszystkie zwierzęta zresztą) życie, o którym nie wiedzą ludzie. Na czym ono polega? Razem z innymi pupilami z budynku spotyka się regularnie by rozmawiać, plotkować i wspólnie spędzać czas. Nie chce niczego zmieniać, ale zmiany nadchodzą same - oto pewnego dnia jego właściciela sprowadza do domu innego psa. Początkowa niechęć musi przerodzić się jeśli nie w przyjaźń, to chociaż we współpracę, kiedy nagle znajdą się na ulicach betonowej dżungli...

Nie ma się co doszukiwać w tej fabule oryginalności – dwie dekady temu „Toy Story” wyciągnęło z tego schematu wszystko co najlepsze i nikt nigdy nie zdołał już filmom z tej serii dorównać – ale można się przy tym filmie pewnie nieźle bawić. Podobnie jest z tą książeczką. Nie znajdziecie w niej niczego oryginalnego, ale trudno jest wymyślić oryginalne zabawy, skoro od lat sprawdzają się znakomicie i cieszą kolejne pokolenia dzieci. Nie trzeba więc szukać, nie ma to zresztą większego sensu. Zabawa nadal jest dobra, a z tą książeczką każde dziecko bawić się będzie właśnie znakomicie.

Przerysowywanie i rysowanie. Kolorowanie. Szukanie drogi w labiryntach. Przestawianie literek w słowach. Poszukiwania. Klasyki, prawda? Ale jak mówiłem klasyki, które wciąż bawią, cieszą i uczą. Do tego porcja naklejek, obowiązkowe rozwiązania. I co mamy? Propozycję, która do gustu przypadnie każdemu dziecku zafascynowanemu filmem. Nie ma tutaj wielu stron, nie ma też rewelacji pod względem wydania, ale całość jest solidna, ładna, kolorowa i ciekawa. Wątpliwości budzi jednak cena, ale to już kwestia indywidualna – znalezienie książeczki w promocji na pewno zniweluje ten mankament.

Podsumowując: dzieci będą bawić się bardzo przyjemnie. Nie za długo, ale też i nie znudzą się nadmiarem zadań do rozwiązania. A potem zostaje już tylko dekorowanie różnych rzeczy wspomnianymi naklejkami. A zatem polecam. Jeśli lubicie takie proste, miłe rozrywki, nie zawiedziecie się. Chociaż zawsze można było zrobić więcej, lepiej, inaczej. To już jednak rozważania typu „co by było, gdyby...”, a mamy co mamy. Niezłe, udane. Dla mniejszych dzieci, ale one odnajdą się tu bez narzekania. I chyba o to chodzi.

Mam prawie trzydzieści lat i uwielbiam bajki. Czytać, oglądać i tak – kolorować, rozwiązywać zagadki, naklejać, szukać różnic, grać... Może rzeczywiście coś ze mną nie ten–teges, ale ja wolę żyć w świadomości, że moje wewnętrzne dziecko jeszcze nie umarło. Że trud codziennej pracy, obowiązków i całokształt udręk, jakimi usiane jest życie dorosłego, nie były w stanie zagłuszyć mojej radochy na widok instrukcji "połącz kropki i zobaczysz...".

Ta książeczka z naklejkami jest idealna na zimowo–jesienne (jak nazwać grudniowa pluchę???) dni. Przyda sie komplet kredek, bo kolorować będziemy wiele razy. Jest labirynt, są zagadki, nawet sudoku. I naklejki! Dużo naklejek! Co prawda "Sekretne życie zwierzaków domowych" to, moim zdaniem, bardzo kiepska bajka. Zdecydowanie nie jest to odpowiedni seans dla młodszych dzieci. Psychodeliczny króliczek, podziemia, niemal brutalne sceny... Genialny pomysł został rozwinięty nie tak, jak obiecywały reklamy. Spodziewałam sie perypetii czworonogów, ale perypetii bardziej realnych, a nie pogoni po całym mieście, na lądzie, w wodzie, nie zapominając o podziemiach i kanałach. Za dużo, za szybko i zbyt brutalnie.

Dlatego tak bardzo przypadła mi do gustu Książeczka z naklejkami – jest przyjemna, pozbawiona nieładnych, a nawet odpychających obrazów – nader często pojawiających się w filmie animowanym. Książeczka ma duży format, co stanowi największy jej atut. W przypadku kolorowanek, gier i układanek rozmiar ma znaczenie. Niezmiernie ważna jest także uniwersalność – książeczka jest odpowiednia zarówno dla chłopców, jak i dziewczynek.

Dzieci – starsze i młodsze – uwielbiają nalepki, dlatego dodatek w postaci zestawu naklejek, to świetny pomysł. Jest ich naprawdę wiele, są różnorodne, większe, mniejsze, potrzebne do zadań zawartych na kartach książeczki oraz takie, które można wykorzystać do własnych potrzeb. Z kolei sporym minusem jest dość mała różnorodność zagadek – zbyt wiele do kolorowania i malowania, zbyt mało zadań "na myślenie".

Książeczka z zadaniami, grami i naklejkami to ciekawa alternatywa dla czasu spędzonego na bezproduktywnym wgapianiu się w monitor, czy to laptopa, czy telewizora. Można pomalować, odrobinę rozruszać szare komórki i jednocześnie miło spędzić czas.