Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Koszmarny Karolek I Podstępne Postępki

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 6 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Koszmarny Karolek I Podstępne Postępki | Autor: Francesca Simon

Wybierz opinię:

Michał Lipka

KOSZMARNIE FAJNY KAROLEK

 

Przygody Koszmarnego Karolka to kolejna niezła propozycja dla dzieci utrzymana w klimacie takich książek, jak „Mikołajek” czy „Dziennik Cwaniaczka”. Oczywiście nie dorównująca im poziomem, ale oferująca kilka miłych chwil spędzonych w towarzystwie nadzwyczaj psotnego, wrednego, irytującego, kłamliwego... po prostu koszmarnego dzieciaka, który nie reprezentuje sobą żadnych pozytywnych wartości. Szczególnie, że w tym tomie zebrano dziesięć najlepszych opowiadań o Karolku, które naprawdę wypada poznać.

 

Co składa się na te dziesięć najlepszych opowieści? Jakie historie i jakie przygody naszego psotnego, wrednego, złośliwego Karolka? Najróżniejsze, to chyba najlepsza odpowiedź, ale dla przykładu warto wymienić kilka najważniejszych. W pierwszej z nich Karolek, który z pasja ogląda różne dziwne programy telewizyjne, jak chociażby „Gladiator Terminator” pewnego dnia odkrywa, że jego brat, Doskonały Damianek jakimś cudem w sobotnie poranki zjawia się w pokoju telewizyjnym przed nim. A jak mówi przysłowie – kto pierwszy, ten lepszy, a w tym konkretnym przypadku – kto pierwszy, ten ogląda to, co chce. Karolek zaczyna więc przygotowywać plan przejęcia telewizora, a co za tym idzie upokorzenia swojego przesadnie idealnego barat. Dalej jego kłopoty tylko się pogłębiają. Gdy bowiem okazuje się, że nasz bohater wydał wszystkie oszczędzane pieniądze na komiksy i słodycze, jest zmuszony znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji, bo fundusze są mu pilnie potrzebne. Temat pieniędzy nie znika, kiedy Damianek traci ząb, a Karolek postanawia zarobić na Zębowej Wróżce, a kiedy nadejdzie październik i Halloween, Koszmarne dziecko będzie mogło pokazać co potrafi...

 

Pierwszy tom przygód Koszmarnego Karolka ukazał się w roku 1993 (zaledwie rok później pojawił się polski przekład tomiku), a to oznacza, że dzieło życia Francesci Simon, autorki urodzonej w Stanach Zjednoczonych, choć żyjącej i tworzącej w Anglii, jest z nami już 23 lata. Przez ten czas seria rozrosła się do dwudziestu czterech tomów (nie licząc wszelkiej maści dodatków i adaptacji, w tym – niestety nieudanej – kinowej), więc wybór dziesięciu najlepszych opowiadań nie był łatwym zadaniem. Czy udało się mu sprostać? Na to pytanie nie ma odpowiedzi, każdy czytelnik lubi w końcu inne treści i inne z historyjek uważa za najbardziej wartościowe, nie mniej jedno jest pewne – wyszedł z tego ciekawy zbiór, który nadaje się znakomicie do rozpoczęcia czytelniczej przygody z Koszmarnym Karolkiem. Koszmarnie fajnej przygody, jeśli chodzi o ścisłość. Co jest w niej takiego ciekawego?

 

Zacznijmy od bohatera. Wielu było psotników w literaturze dziecięcej, Mikołajek uwielbiał przecież bójki, ale Karolek bije ich wszystkich na głowę. Jest wredny, nie dba o innych, dokucza, mści się, oszukuje itd., itd., itd. Poza tym wszelkie przejawy dobra, jakie streszczają się w Doskonałym Damianku i jego nadzwyczaj ułożonych kolegach są przez niego tłamszone, poniżane i ośmieszane. Czy to dobry wzór dla dzieci? Bynajmniej, szczególnie, że tak wiele uchodzi mu na sucho (choć równie często sam zostaje ofiarą swoich knowań), ale ile niesie zabawy! I to takiej, która spodoba się nie tylko najmłodszym odbiorcom. Nic dziwnego, że autorka za jeden z tomów serii zdobyła Children’sBook of the Year, a jej książki sprzedały się w ponad osiemnastu milionach egzemplarzy. Szczególnie, że całość jest bardzo przyjemnie napisana (lekko, prosto, w sam raz dla dzieci, ale z humorem i pazurem) i podobnie zilustrowana. Grafiki są jakby robione na szybkiego, pozbawione detali, ale doskonale oddające charakter całości i (licznych, ale bardzo zróżnicowanych) postaci.

 

A zatem polecam. I to gorąco. Bo choć ”Karolek” nie prezentuje tego poziomu, co „Mikołajek”, to nadal jest to warta poznania rozrywkowa lektura dla dużych i małych. Sięgnijcie zatem i przekonajcie się ile może być zabawy z Koszmarnym Karolkiem, Doskonałym Damiankiem i pozostałymi bohaterami.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial