Ruda Recenzuje
-
Czy z dnia na dzień można stać się lepszym człowiekiem? Czy groźny przestępca jest zdolny prowadzić wojnę w obronie słabszych? Czy wiara może prowadzić do celu? Czy taka metamorfoza może zdarzyć się naprawdę?
To tylko część pytań, na które niezwykłe odpowiedzi możemy znaleźć w tej książce. Słowa niezwykłe nie użyłam w tym miejscu przypadkowo- niezwykłe jest bowiem dla mnie, że człowiek może przewartościować w ten sposób całe swoje życie, zwłaszcza, kiedy przemiana ta jest tak spektakularna jak w przypadku Sama Childersa.
Uwielbiam takie historie. Przede wszystkim ze względu na ich prawdziwość i autentyczność, ale także działanie motywacyjne. Nie jest łatwo żyć w zgodzie z zasadami i być dobrym człowiekiem. A jeszcze trudniej jest się nawrócić na dobrą drogę i zacząć żyć dla innych. Myślę, że każdy z nas jest w dużym stopniu egoistą i w codziennym życiu myśli głównie o sobie, a fakt, że potrafimy z tego zrezygnować to coś wielkiego i godnego naśladowania.
Historia Childersa uczy, daje do myślenia, motywuje do działania. Zagłębiałam się w nią z wielką niecierpliwością, bowiem nie przypominam sobie, żebym w ostatnim czasie czytała tak ciekawą książkę z mocnym wątkiem autobiograficznym. Takie postacie zawsze skłaniają mnie do refleksji i zmuszają do spojrzenia na siebie i ocenę własnego postępowania. I owszem, jest to dla mnie jak najbardziej na plus. Warto uczyć się od najlepszych.
Tematyka jest intrygująca, ale książka momentami może być dosyć uciążliwa. Po pierwsze niełatwo czyta się o takiej tematyce, zagłębia w książkowe problemy, myśli o światowych kryzysach, ale nie do końca to mam na myśli. Chodzi raczej o wątek poświęcony Bogu. Za dużo dla mnie było tego wszystkiego. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nawrócenie odegrało znaczącą rolę w przemianie bohatera, ale mimo wszystko. Mnie to zmęczyło i trochę zniechęciło, a lektura szła mi przez to nieco wolniej.
Niemniej, moim zdaniem, to książka, po którą warto sięgnąć. Choć dla niektórych może okazać się sporym wyzwaniem, warto podjąć ten wysiłek. To gra warta świeczki- ciekawy temat, dobrze opisany, intrygujący bohater, ważne kwestie społecznie. Dla mnie bomba. Polecam serdecznie, z czystym sumieniem.