Michał Lipka
-
Są wakacje, a kiedy słyszymy „wakacje", myślimy „wyjazd". A skoro wyjazd to, oczywiście, albo w góry, albo nad morze. Nawet jeśli wyprawa ma się skończyć za granicą, poza oczywistymi miejscami kojarzonymi z legendarnymi zabytkami i sztuką, wybór pada na jedno z tych dwóch miejsc. I chociaż ta książka nie przybliży Wam obu, to jeśli chcecie podarować młodym czytelnikom coś, co przedstawi im góry w całej okazałości i z różnymi ujęciami tematu, ta propozycja będzie strzałem w dziesiątkę!
„W góry!" – woła do nas autor. Ale co tak naprawdę oznacza to hasło? Czym są góry? Co się z nimi wiąże? Co oznacza taka wyprawa i jak się do niej przygotować? Piotr Karski, współautor między innymi książki „Pionierzy czyli poczet niewiarygodnie pracowitych Polaków" odpowiada na te pytania, zaczynając od wyjaśnienia skąd właściwie wzięły się góry i czym różnią się ich łańcuchy, masywy i pasma, przez przybliżenie góralskiej kultury z różnych stron świata oraz fauny i flory, po planowanie wycieczek i zgłębianie tematu sprzętów, jakie służą turystom, sportowcom czy różnym zawodom związanym z pracą na szczytach. Geografa splata się tutaj z historią, biologia z turystyką, a sport z kulinariami. Zwierzęta i rośliny znajdują swoje miejsca obok ludzkich dokonań. A co najważniejsze, fakty łączą się tu nierozerwalnie z zabawą, oferując wiele godzin pożytecznej rozrywki fascynującej dzieci i oferującej nawet dorosłym mnóstwo wiedzy, która zaskoczy także ich!
Znakomicie udała się Karskiemu ta książka, oj znakomicie. Wygląda prosto i niepozornie (pomimo faktu, że wydrukowana została na papierze formatu A4, a liczba stron także nie jest mała, bo zamyka się na 224), a jednak wystarczy zacząć czytać by zrozumieć, że wcale nie będzie taką oczywistością, jaką wydawała się na początku. Dlaczego? Nie twierdzę, że „W góry!" przełamuje jakiś ustalony schemat, czy granice książek spod szyldu „bawiąc uczy, ucząc bawi", ale mimo wszystko jest to propozycja naprawdę ciekawa i pomysłowa.
Co tutaj mamy, przedstawiłem powyżej, a właściwie ukazałem niewielki wycinek tego, co na czytelników czeka. Istotne jest jednak to, w jaki sposób wszystko zostało zaprezentowane. Faktów jest w książce dużo, ale ich ilość na stronach wydaje się niewielka, przez co młodych odbiorców nie odstraszy natłok tekstu. Nie przytłaczają także ilustracje, których wyważenie i prostota bez epatowania nadmierną ilością barw nie sprawiają wrażenia pozycji przeznaczonej tylko dla najmłodszych. Znaczną część zawartości stanowią także interaktywne rozrywki, zadania, dzięki którym dzieci mogą na przykład same zaplanować wyprawę, przygotować dziennik pogody, czy zagrać w „Dzięcioły i korniki". Co to takiego? To zastawię już do wyjaśnienia autorowi. Od siebie dodam jeszcze, że „W góry!" oferuje także bardzo dużo ćwiczeń rysunkowych i równie dużo miejsca na nie, labirynty, naukę wyznaczania kierunków świata, a także wiele intrygujących ciekawostek. Czy jest bowiem ktoś, kogo nie zaciekawiłoby na przykład kogo i co przewozi się najgłębiej położonym tunelem świata? Właśnie!
A zatem podsumowując, Piotr Karski stworzył bardzo udaną książkę dostarczającą tyle zabawy, co nauki i oferującą także coś jeszcze – możliwość odbycia podróży w góry (i to często w miejsca, w które nie dotarlibyśmy nawet na typowej wyciecze) bez wychodzenia z domu. Dzieciaki będą więc zachwycone, nawet jeśli wakacje spędzają nad morzem.