Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Tajemnice Amy Snow

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Tajemnice Amy Snow | Autor: Tracy Rees

Wybierz opinię:

Uleczkaa38

Wiktoriańska Anglia to niezwykle barwny, tajemniczy i popularny okres w historii, po który to bardzo często sięgają pisarze w swych książkach. I trudno się temu dziwić, kiedy tylko spojrzymy na obraz tamtej epoki, wypełniony przepychem, okazałymi posiadłościami, pięknymi sukniami, a do tego polityką, wojną i przede wszystkim - romansem, który był nieodłączną częścią tamtych czasów. Opowieści osadzone w tych realiach są po prostu piękne, a przy tym niezwykle intrygujące, zagadkowe, porywające do świata rodem z literackiej baśni... Z tym większą przyjemnością i ochotą, sięgnęłam po najnowszą powieść Tracy Rees - "Tajemnice Amy Snow", która to swoją fabułą przeniosła mnie do Anglii roku 1848...

 

Główną bohaterką tej poruszającej i niezwykle pasjonującej opowieści, jest Amy Snow. Jako niemowlę została ona odnaleziona w pewien zimowy poranek w śnieżnej zaspie przez 8-letnią Aurelię, czyli dziedziczkę majętnego i wpływowego rodu Vennawey. Za sprawą sprzeciwu dziewczynki wobec oddania odnalezionego niemowlęcia do przytułku, Amy zostaje w domu tej bogatej familii, gdzie też dorasta... Jedyną bliską jej osobą jest Aurelia, z którą łączy ją najprawdziwsza przyjaźń i siostrzana miłość. Pozostali członkowie rodziny traktują ją jako przybłędę, darmową pomoc domową, intruza... Sytuacja ta komplikuje się jeszcze bardziej, gdy oto w wieku 25 lat Aurelia umiera na chorobę serca. Amy nie pozostaje nic innego, jak opuścić dom i szukać dla siebie innego miejsca na tym świecie... Lecz oto jednak do rąk dziewczyny trafia tajemniczy list pozostawiony przez Aurelię, w którym to zmarła przyjaciółka przekazuje Amy pewną zaszyfrowaną wiadomość... Za jego sprawą wyrusza ona w długą i pełną przygód podróż po całej Anglii, która ma doprowadzić ją do tajemniczego skarbu...

 

"Tajemnice Amy Snow" to misterne, barwne, pasjonujące i niezwykle klimatyczne połączenie powieści przygodowej, z emocjonalną historią obyczajową... To także intrygująca powieść drogi, gdzie to wraz z główną bohaterką odkrywamy piękne i te mniej jasne oblicze ówczesnej Anglii, z przepychem, bogactwem, luksusem i życiem wyższych sfer z jednej strony, z drugiej zaś z biedą, głodem, niesprawiedliwością i przemocą, na czele. Tym samym powieść ta oferują sobą mnóstwo emocji, barwnych przygód, licznych niespodzianek i zaskoczeń, zaś jej zwieńczeniem jest spektakularny i nieprzewidywalny finał... To swoista baśń dla dorosłych, w której spełniają się marzenia, ale także i ziszczają najgorsze koszmary, jakich to nigdy nikomu byśmy nie życzyli... Jednak to właśnie dzięki temu, lektura tej książki jest niezwykłym i wyjątkowym spotkaniem z literaturą spod znaku powieści historycznej, którego to z pewnością nigdy nie zapomnę...

 

Fabuła tej historii prezentuje się nie tylko okazale, ale także i dość nieszablonowo. Oto bowiem sam pomysł zasługuje już na wielkie słowa uznania, gdyż oferuje nam od pierwszych stron wielką tajemnicę, zagadkę, rozpalającą umysł niewiadomą, odnoszącą się do okoliczności porzucenia i odnalezienia malutkiej Amy... Następnie wraz z kolejnymi rozdziałami poznajemy życie w posiadłości rodu Vennawey, które zostało opisane tutaj w bardzo intrygujący sposób. I gdy już mamy niemalże całkowitą pewność co do tego, iż kolejne strony lekturą poprowadzą nas w stronę wiktoriańskiego romansu, oto nagle następuje fabularny zwrot o 180° za sprawą śmierci jednej z głównych bohaterek, a następnie rozpoczęcie długiej podróży Amy... I tym sposobem książka ta staję się pełnoprawną powieścią przygodową, które ukazuje nam wyprawę naszej bohaterki, odkrywa prawdziwe oblicze XIX-wiecznej Anglii, przynosi moc barwnych wydarzeń z jej życia. To także niezwykle przyjemna zagadka kryminalna, którą to próbujemy rozwikłać wraz z Amy, podążając szlakiem wytyczonym przez Aurelią i jej zaszyfrowany list... Mnóstwo wrażeń, emocji, przygód, które to zostały ukazane tu w iście filmowy sposób...:)

 

Autorka tej książki - Tracy Rees, prze wiele lat pracowała w jednym z brytyjskich wydawnictw, co z pewnością zaprocentowało w przypadku tej książki. Otóż pisarka ta doskonale wie, czego oczekuje czytelnik od powieści rozrywkowej, jakie środki służą ku temu by go zaciekawić i zaintrygować, oraz jak powinna wyglądać fabuła przedstawianej tu historii, tak aby była wciąż i wciąż niewiadomą, nieznaną, nieprzewidywalną:) I dokładnie wszystkie te elementy zawarła ona w tej opowieści, poczynając od uczynienia narratorką głównej bohaterki, która w pierwszej osobie dzieli się z nami swoimi przeżyciami, poprzez wplecenie w tok tej opowieści elementów kilku gatunków literackich, zawierających i romans, i kryminalną zagadkę, i walkę...,, a na barwnych bohaterach, licznych zwrotach akcji, obrazowych opisach angielskiego krajobrazu i spektakularnym finale, skończywszy. Ta książka ma w sobie wszystko to, czego moglibyśmy oczekiwać od pasjonującej powieści historycznej, i dzięki temu jest ona tak dobra:)

 

Bohaterowie tej historii są z pewnością intrygujący, barwni, mający sobą wiele do zaoferowania. Amy, Aurelia i Henry - oto główne postacie tej ekscytującej historii, których tu dogłębnie poznajemy, lubimy, podziwiamy... Amy jest rozsądną, mądrą, sympatyczną dziewczyną o dobrym sercu, która marzy o szczęśliwym życiu i wielkiej miłości. To kobieta pełna ideałów, marzeń, godnych pochwały wartości, którymi kieruje się w życiu... Aurelia, którą poznajemy tu zarówno z relacji Amy jak i z treści zagadkowego listu, to także niezwykle inteligentna, pogodna, miła dziewczyna, którą to jednak tak okrutnie doświadcza los... Bardzo było mi żal tej postaci, gdyż tak naprawdę to jedynie ona spośród wszystkich domowników posiadłości rodu Vennawey, okazała się człowiekiem o dobrym, ludzkim sercu... I wreszcie Henry - mężczyzna z marzeń każdej kobiety, którego cechuje opanowanie, rozsądek, silny charakter, ale także i wielki romantyzm...:) To bardzo udani bohaterowie, którzy z pewnością dostarczają czytelnikom mnóstwa emocji i wielu mocnych wrażeń:)

 

Ważną i ciekawą stronę tej opowieści, stanowi przedstawiony tu obraz wiktoriańskiej Anglii, który naprawdę zachwyca swoją szczegółowością, drobiazgowością, realizmem. Londyn, York, Bath - to tylko niektóre z miast jakie odwiedzamy na kartach tej opowieści, i jakie to poznajemy niemalże od podszewki. Zwiedzamy ich ulice, skwery, parki, zaglądamy do sklepów, kawiarni, księgarni, poznajemy życie zwykłych mieszkańców, zarówno tych z niższych stanów, jak i arystokratycznych rodów. Poznajemy ich sposób bycia, wysławiania się, kulturę, maniery, jak i również wady i przywary. To także ciekawe spojrzenie na sytuację kobiet w tamtych czasach, która to z jednej strony czyniła je przede wszystkim statecznymi żonami u boków swych mężów, z drugiej zaś budziła pierwsze szanse na to, by można było mówić o równouprawnieniu... Ponadto nie sposób nie zachwycić się samymi opisami angielskich krajobrazów, które to prezentują się tutaj iście wybornie... I jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem tego, jak Tracy Rees wiernie, barwnie i literacko oddała realia tamtej epoki, co z pewnością kosztowało ją wiele żmudnej i nudnej pracy nad materiałami źródłowymi z XIX stulecia... Oczywiście, my - czytelnicy tylko na tym korzystamy...:)

 

Książka ta jest oczywiście także piękną opowieścią o miłości, która to połączy główną bohaterkę z pewnym niezwykle przystojnym, czarującym i sympatycznym mężczyzną - Henrym. Oczywiście, jak na dobrą powieść przystało, tak i tutaj nie obędzie się bez dramatów, rozczarowań, spięć, kłótni i rozstań..., ale koniec końców, to miłość triumfuje...:) I muszę przyznać, że bardzo spodobał mi się ten sposób toczenia opowieści o ludzkich namiętnościach, które to zostały ukazane tutaj w ciekawy i emocjonujący sposób, ale zarazem i bardzo delikatny, lekki, pozbawiony przesadnej erotyki i pikanterii... Myślę, że w przypadku tego typu lektury, było to jak najbardziej słusznym i trafnym posunięciem autorki, gdyż przez to książka ta ma w sobie coś z klimatu dzieł wielkiej Jane Austen...:)

 

"Tajemnice Amy Snow" to piękna, emocjonująca i poruszająca serce opowieść o poszukiwaniu prawdy o przeszłości i poszukiwaniu swojego szczęścia w życiu. Opowieść osadzona w niezwykłych realiach wiktoriańskiej Anglii, które zachwycają swym niepowtarzalnym klimatem i charakterem. Przede wszystkim jednak książka ta stanowi sobą pokaźną porcję literatury obyczajowej na bardzo wysokim poziomie, co bez wątpienia jest zasługą wielce utalentowanej autorki - Tracy Rees. Polecam tę historię wszystkim miłośnikom powieści historycznej z romansem i przygodą w tle, gdyż z pewnością odnajdą w niej wszystko to, co sprawia że ten gatunek jest tak bardzo popularny...:)

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial