Kinga „Jenah” Stempor
-
Jak wygląda szczęśliwy człowiek? Czy jest to osoba, którą problemy omijają szerokim łukiem, a uśmiech nie schodzi mu z twarzy od samego rana do wieczora? Może jest nim ktoś, kto w pracy odnosi sukces za sukcesem, a to, co robi, oczywiście przynosi mu wiele satysfakcji, natomiast wynagrodzenie pozwala mu na kupno superwypasionego samochodu, co podwyższa jeszcze poziom jego poczucia szczęścia. Możliwe jest też to, że w jego wspaniałej willi czeka piękna, cudowna żona, a miłe, grzeczne dzieci nie sprawiają żadnego kłopotu wychowawczego. Wakacje, rzecz jasna, spędza tylko na Malediwach lub na Dominikanie, rozkoszując się cudowną pogodą i przyjemnym spokojem. To bardzo piękny i kuszący obrazek, lecz zupełnie nierealny. Wielu ludzi, myśląc o swoim szczęściu, winduje oczekiwania pod niebiosa i czeka na cud. Cud, który nigdy się nie wydarzy.
Iwona Kucharewicz swoją publikacją sprowadza nas nieco z chmur na ziemię. Nie obiecuje gruszek na wierzbie, bo psychologia pozytywna nie ma tego na celu. Tym właśnie psychologia pozytywna różni się od popularnego i mającego wielu zwolenników pozytywnego myślenia, które może wyrządzić wiele szkód, gdy podchodzi się do niego bez dystansu, z iście amerykańskim hiperoptymizmem. Autorka obala wiele mitów związanych z tym tematem, przełamuje istniejące już od wielu lat stereotypy, lecz nie sięga po miażdżącą krytykę. Pozytywne myślenie nie jest bowiem pozbawione zalet. Wizualizacje czy afirmacje nie są niczym złym, jeśli oczywiście włączymy do tego zdrowy rozsądek.
"Traktuj wizualizacje raczej jako impuls zagrzewający do działań, a nie ich substytut. Jedno z badań wykazało bowiem, że fantazjowanie na temat wymarzonej przyszłości może prowadzić do tego, że człowiek włoży mniej energii w działania zmierzające do osiągnięcia upragnionego celu. Podsumowując: rozsądnie dobrane wizualizacje i afirmacje bywają korzystne, ale tylko wtedy, gdy są wstępem do realnego działania" (s. 31).
Uśmiech i radość na co dzień, poczucie zadowolenie z życia i świetne relacje z innymi ludźmi są ważne w życiu każdego człowieka, ale nikt nam odgórnie nie przyznał prawa do nieustannego poczucia szczęścia. Zupełnie nierealne jest myślenie, że w jakiś sposób można wypracować sobie możliwość, by spotykały nas same pozytywne rzeczy. Zdarzają się i wciąż będą nam się zdarzać dobre i gorsze chwile. Najważniejsze jest umiejętne zareagowanie na każdą z nich, by znaleźć równowagę między własnymi pragnieniami, a tym, co niesie rzeczywistość. Poradnik ten zawiera wiele ciekawych wskazówek i ćwiczeń, które pomogą ci ten cel osiągnąć.
"Misją psychologii pozytywnej jest bowiem szukanie rozwiązań i podpowiedzi, które pomagają ludziom rozkwitać i wzrastać" (s. 10).Dla osób, które miały już do czynienia wcześniej z publikacjami dotyczącymi psychologii pozytywnej, "Co z tym szczęściem?" może być w pewnym sensie produktem wtórnym, jednak w żadnym wypadku nie umniejsza to wartości tegoż poradnika. Autorka zebrała w jedno miejsce wszystko, co najważniejsze w psychologii pozytywnej, jednak rozwinięcie poszczególnych tematów byłoby nie lada wyzwaniem, dlatego też poradnik ten można również potraktować jako wartościową bazę dla dalszego rozwijania swej wiedzy.
"Co z tym szczęściem?" to bardzo starannie przemyślany poradnik, w którym przystępny język stanowi dodatkowy atut. To jedna z tych pozycji, którą naprawdę warto mieć na swojej półce, by w każdej chwili móc do niej zajrzeć. Polecam!