Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Portret Wisielca

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Marcin Wroński
  • Tytuł Oryginału: Portret Wisielca
  • Seria: Komisarz Maciejewski
  • Gatunek: Kryminał
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 320
  • Rok Wydania: 2016
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 123x194 mm
  • ISBN: 9788328026704
  • Wydawca: W.A.B.
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Portret Wisielca | Autor: Marcin Wroński

Wybierz opinię:

Pani M

Ten tekst pozwolę sobie zacząć od słów: „och, Zyga, wróciłeś"... Musiałam czekać ponad rok na kolejne spotkanie z komisarzem Maciejewskim, człowiekiem, który nie ma w życiu zbyt lekko. Szef za nim nie przepada, świadkowie, których przesłuchuje, nie zawsze mówią prawdę. Jeden wielki dramat. Co tym razem go spotkało?

 

Mamy drugą połowę lat 30. XX wieku. Lubelską jesziwą wstrząsa bunt młodzieży. Wysłany na miejsce komisarz Maciejewski znajduje w mykwie ciało studenta. Wszystko wskazuje na to, że młodzieniec popełnił samobójstwo. Tym bardziej, że miał osobiste powody do depresji. Gdy jednak na terenie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego wiesza się polski student, sprawa staje się coraz bardziej skomplikowana. Obaj zmarli figurowali w aktach policyjnych – młody Żyd jako ofiara antysemickiej napaści, młody Polak jako jeden z chuliganów, którzy go pobili. Że władze obu uczelni starają się wyciszyć sprawę, to ani trochę nie dziwi Maciejewskiego, lecz co mają do ukrycia profesorowie, u których obaj studenci byli nieoficjalnymi asystentami?

 

Tyle czekałam na powrót Zygi i wiecie co? Jestem nieco rozczarowana. Niemal skakałam z radości, widząc, że Portret wisielca pojawił się w księgarniach, ale mój zapał z czasem nieco oklapł. Nadal kocham komisarza Maciejewskiego miłością wielką, lecz czegoś mi tu zabrakło.
Ok, jest to, co lubię najbardziej, czyli trup. I to niejeden, żeby nie było. Jest śledztwo, mamy świadków, którzy jak zwykle nic nie widzieli i nic nie słyszeli. Intryga też jest, ale czegoś mi brakowało. Za mało było takich momentów „wow". Kwestia krwi pod tym względem dostarczyła zdecydowanie więcej emocji. Tu nie czekałam z takim przejęciem na zakończenie. Wstyd się przyznać, ale było mi obojętne. Nawet nie wiecie, jak mnie to boli.

 

Akcja powieści dzieje się tym razem w Lublinie. Powiem szczerze, że nie do końca mi się w nim podobało. Zamość bardziej mnie zachwyciła. Mam wrażenie, że brakło tego klimatu, z jakim tam się spotkałam. Nie mogę odmówić autorowi tego, że włożył w swoją powieść sporo pracy. Wątki są dopracowane, widać, że Marcin Wroński miał pomysł na tę historię. Czy do końca wykorzystał jej potencjał? Obawiam się, że nie.

 

Co prawda pamiętam jeszcze studenckie czasy, ale jakoś nie potrafiłam się odnaleźć w studenckim świecie, do którego przeniósł mnie autor. Przerażała mnie ta rzeczywistość i nie chciałam mieć z nią zbyt wiele wspólnego.

 

Za mało było dla mnie Zygi w powieści o Zydze. Tak samo mało było dla mnie wątków kryminalnych. Królują tu zdecydowanie wątki obyczajowe. Szkoda, liczyłam na bardziej krwistą lekturę. Podobno kolejna część ma taka być. Mam taką nadzieję, po tej jestem lekko rozczarowana. Nie tego się spodziewałam.

 

Chciałabym powiedzieć wam, żebyście biegli w podskokach po tę książkę, ale nie potrafię tego zrobić. Nie do końca wiem, co mam o niej myśleć. Była dobra, lecz słabsza od poprzednich części. Tak, jak napisałam, czegoś jej brakowało. Jeśli jednak znacie Zygę od dawna, możecie przeczytać Portret wisielca. Może wam spodoba się bardziej niż mnie i znajdziecie tu coś, czego ja nie odkryłam. Jeżeli słyszycie o komisarzu Maciejewskim po raz pierwszy, radzę zacząć przygodę z nim od początku. Inaczej niepotrzebnie się do niego zniechęcicie i parę kwestii może się okazać niezrozumiałych.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial