Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Nienachalna Z Urody

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Nienachalna Z Urody | Autor: Maria Czubaszek

Wybierz opinię:

Pani M

12 maja 2016 roku zmarła Maria Czubaszek. Przez jednych uwielbiana, przez innych zaś znienawidzona. Nie można było przejść obok niej obojętnie. Ja zdecydowanie należałam do tej pierwszej grupy. Podziwiałam to, że nie bała się wyrazić publicznie swojego zdania i po prostu była sobą. Do samego końca.

 

Nienachalna z urody to opowieść o życiu Marii Czubaszek. Satyryczka opisuje w niej relacje damsko-męskie. Wspomina o swoim pierwsze małżeństwo, które zakończyło się rozwodem. Kobieta wyszła za mąż nie z miłości, ale z rozsądku. Prawdziwe szczęście odnalazła dopiero przy boku Wojciecha Karolaka, z którym była do końca swoich dni. Zdradziła w publikacji receptę na udane małżeństwo. Jak ona brzmi? Tego musicie dowiedzieć się sami. Jest dość niekonwencjonalna, ale w przypadku małżeństwa z Karolakiem to zadziałało. Całkiem nieźle. To nic, że jej umiejętności kucharskie były dość ograniczone – męża karmiła wyłącznie parówkami. W kilku wariantach oczywiście.

 

Satyryczka bardzo ciepło wyrażała się o Arturze Andrusie, z którym miała przyjemność współpracować. Był dla niej jak syn. Pomagał jej także w trudnych chwilach. Maria Czubaszek wbija za to szpileczki niektórym gwiazdeczkom, których fenomenu nie rozumie. Popieram ją w pełni. Nie wymienię nazwisk, podpowiem tylko tyle, że chodzi o aktorów z M jak miłość. Nieco oberwało się także niektórym politykom. Trudno się temu zresztą dziwić.

 

Maria Czubaszek sporo miejsca poświęciła relacjom z rodziną. Nigdy nie była z nią specjalnie związana. Nie ciągnęło jej do spotkań u babci przy kawce i cieście. Wolała siedzieć sama w domu z papierosem w zębach i pilotem w ręce. Wtedy była najszczęśliwsza. Kobieta nie utrzymywała kontaktu nawet z młodszą siostrą, do której żywiła ogromny żal przez to, co zrobiła, gdy umierała ich matka.

 

Pojawia się tu także temat aborcji, do których kobieta kiedyś się przyznała. Wyjaśniła, że nie twierdzi, że to coś dobrego, ale nie żałuje swojej decyzji. Nigdy nie chciała być matką, więc zdecydowała się na usunięcie ciąż. Nie lubiła dzieci. Wolała spełniać się na innych płaszczyznach. Przekazanie genów dalej jej nie interesowało. Nigdy, nawet w dzieciństwie. Zdecydowanie bardziej wolała zwierzęta.

 

Czytając tę książkę, płakałam ze śmiechu. Uwielbiam styl Marii Czubaszek. Nawet nie przeszkadzała mi świadomość, że satyryczka pisała nie z pasji, a dla pieniędzy. Wielokrotnie to podkreślała. Dochód płynący z pisania pozwalał jej przeżyć. Siadała z laptopem, papierosami i tworzyła. Spod jej pióra wyszło kilka książek oraz tekstów piosenek.

 

Po śmierci Marii Czubaszek powstała luka, której nikt raczej nie będzie w stanie zapełnić. Nie znam nikogo, kto mógłby zająć jej miejsce. Będzie mi jej brakowało. Z pewnością będę wracać do tekstów, które po sobie pozostawiła. Niezwykle cenię sobie ludzi, którzy mają taki dystans do siebie. Niewielu ich już dzisiaj zostało. Nie każdy jest też tak szczery, jak ona. Nie wszyscy potrafią przyznać się do robienia czegoś, co może być skrytykowane.

 

Tę książkę czytało się bardzo szybko. Spędziłam przy niej kilka godzin i nawet nie zauważyłam, że zbliżam się do końca. Na pewno jeszcze kiedyś sięgnę po tę publikację. Jeśli lubicie styl Marii Czubaszek, Nienachalna z urody na pewno przypadnie wam do gustu. Jeżeli nie podzielaliście jej światopoglądu, lepiej odpuśćcie sobie lekturę. Szkoda waszego czasu.

Anena

Od śmierci Marii Czubaszek minęło już kilka tygodni, ale wiele osób, które podziwiały jej talent satyryczny, wciąż nie może się otrząsnąć po tym wydarzeniu. Pani Maria była znana jako komentatorka Szkła kontaktowego, autorka piosenek, scenariuszy do seriali m.in. Na Wspólnej i BrzydUla oraz jako autorka programów radiowych. Mimo, że nie lubiła opowiadać o swoim życiu, to dała się namówić na zwierzenia Arturowi Andrusowi, który rozmowy z nią zamieścił w książkach Każdy szczyt ma swój Czubaszek i Boks na Ptaku, czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak. Maria Czubaszek była osobą bardzo skrytą, którą uważano nawet za kontrowersyjną. Kochała zwierzęta, a w szczególności psy.

 

Książka Nienachalna z urody różni się od wcześniej powstałych wywiadów-rzek. Tym razem pani Maria miała możliwość opowiedzenia o sobie i o tym, co ją interesowało lub denerwowało. Z charakterystyczną nutką sarkazmu wspominała początki kariery w radiu oraz wspólne wypady na wódeczkę ze znajomymi. Mimo, że każdy skecz i piosenka, którą tworzyła były wielokrotnie sprawdzane przez cenzurę, to nigdy nie zostały skrócone lub poprawione. Specyficzne poczucie humoru autorki sprawiało, że nie miała zbyt wielu przyjaciół. Była osobą raczej skrytą, która wolała zaszyć się w kącie i palić ulubione papieroski. Na temat rodziny wypowiadała się raczej niechętnie i wspominała o wieloletnim braku kontaktu z siostrą z powodu sprzeczki rodzinnej. Nieco więcej miejsca poświęciła opowieściom o dwóch małżeństwach. Opowiadała zabawne anegdotki, ale i mówiła o tematach ważnych, z dystansem i przymrożeniem oka. Zapytana o sukces długotrwałego małżeństwa z Wojciechem Karolakiem (z którym była 40 lat) stwierdziła całkiem poważnie, że wynika to z tego, że nie wchodzą sobie w drogę. Taka właśnie była Maria Czuwaszek. Szczera do bólu i zawsze podchodząca do życia z rezerwą i humorem.

 

Nienachalna z urody jest zbiorem krótkich mini felietonów satyryczki, podzielonych na kategorie tematyczne. Z rozbrajającą szczerością opowiadała o rodzinie, operacjach plastycznych, feminizmie, tematyce seksualnej, pracy i polityce. Maria Czubaszek lubiła oglądać programy informacyjne. Chociaż komentowała wydarzenia polityczne, to zawsze otwarcie mówiła o tym, że nie znosi polityki. Jednakże w książce nie mogło zabraknąć jej opinii o najważniejszych polskich politykach. Z awersją odnosi się do przedstawicieli nowego rządu, a swoistą antypatię odczuwała wobec pewnej posłanki z tytułem naukowym. Książkę urozmaicają zdjęcia pani Marii z Arturem Andrusem i z mężem oraz pisane na maszynie fragmenty jej słuchowisk i bajek satyrycznych.
Książka odniosła ogromny sukces. Jest zapewne zasługa samej autorki. Bo to szczera i miejscami nostalgiczna pamiątka, którą swoim wielbicielom pozostawiła Maria Czubaszek. Jestem przekonana, że wielbiciele jej specyficznego poczucia humoru będą wprost oczarowani książką, a pozostali będą mogli poznać jej bardziej prywatne spostrzeżenia. Jest to książka osoby, która nie bała się wyrażać własnych opinii i która igrała z poprawnością polityczną.

 

Czytelnicy dowiedzą się z tej książki wielu interesujących rzeczy, o których satyryczka wcześniej nie wspominała. Ja niestety nie miała okazji porozmawiać z nią podczas spotkań autorskich, ale zawsze byłam pod wrażeniem jej spokoju i szacunku dla współrozmówców. Podziwiałam ją za cięty język oraz odwagę mówienia o tematach, które wciąż są tabu. Pani Maria otwarcie przyznała się do dwóch aborcji, ponieważ uznała, że nie nadaje się na matkę. Uważała, że dziecko, które rodzi się z przymusu społecznego cierpi na równi z matką, która nie jest przygotowana do pełnienia nowej roli. Z rozbrajającą szczerością opowiadała o wrażeniach z korzystania z zabiegów plastycznych, w tym z botoksu. Otwarcie przyznawała się do nałogu nikotynowego, z którego niebyła w stanie zrezygnować. Mimo, że wiedziała o szkodliwości palenia papierosów, to przedkładała przyjemność zaciągania się dymem nad zdrowie. Zawsze była szczera i za to ją lubiłam. Dlatego jestem przekonana, że jej ostatnią książkę, którą uważam za najbardziej osobistą, przeczytacie z zainteresowaniem.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial