Pani M
-
Co prawda radzę sobie z językiem angielskim całkiem nieźle, ale lubię od czasu do czasu sięgać po książki do nauki języków, by zobaczyć, w jaki sposób osoby początkujące mogą się uczyć. Chcecie, żebym opowiedziała wam o Enigmas wydanych nakładem wydawnictwa Edgar?
„Kalejdoskop możliwych scenariuszy, dziesiątki z pozoru trywialnych wyborów, przypadkowe spotkania otwierające nowe możliwości – wszystko to znajdziesz w Gamebooku Enigmas. Wyślij bohaterów w podróż na Ukrainę tropem zagubionej książki Schulza, do Death Valley w poszukiwaniu UFO, do Berlina po Złotego Niedźwiedzia za najlepszy film, do słotnej Szkocji śladami wspomnień... Ty kierujesz losami postaci, a kto kieruje Twoim życiem?" – to czytamy na okładce książki. Czy zapowiedź wydawcy faktycznie zgadza się z tym, co znajduje się w publikacji? Tak.
Książka została podzielona na kilka części. To czytelnicy decydują o tym, jakie zakończenie będą miały poszczególne rozdziały. Powiem więcej, ta publikacja jest wielokrotnego użytku, czyli każda historia może mieć wiele zakończeń.
Każdy rozdział rozpoczyna tekst po angielsku, po nim użytkownicy znajdują ćwiczenia, dzięki którym sprawdzą, czy faktycznie zrozumieli to, co przeczytali. Ćwiczenia nie są jednorodne, znajdziecie tu krzyżówki i zdania z lukami. Jak już pisałam, całkiem nieźle radzę sobie z językiem angielskim, ale znalazłam w Enigmas coś dla siebie. Nowe zwroty językowe są przydatne, a pojawiło się ich tu sporo. Zostały wyróżnione w tekście pogrubioną czcionką i powtórzone na marginesie, dzięki czemu łatwiej było je zapamiętać. Jestem wzrokowcem i takie rzeczy zapadają mi w pamięć. Przydadzą mi się, gdy szefowa znów wyśle mnie za granicę.
Publikacja jest przeznaczona dla początkujących użytkowników języka angielskiego. Zawarte w niej teksty są łatwe do zrozumienia. Sprawę ułatwiają też tłumaczenia na marginesie, o których już wspominałam. Całość jest dokładnie przemyślana i w sumie nie znalazłam ani jednej rzeczy, do jakiej mogłabym się przyczepić. Bardzo cieszę się, że książka wpadła w moje ręce i chętnie do niej jeszcze kiedyś wrócę. Nie mogę przepuścić okazji, by ominąć poznanie alternatywnych wersji tej historii. Jestem zbyt ciekawskim człowiekiem, żeby tak łatwo odpuścić. Czeka mnie spore wyzwanie, tylko kiedy ja na to wszystko znajdę czas?
Enigmas to niezbyt obszerna publikacja, która jest tania, ale zdecydowanie warta swojej ceny. Jeżeli poważnie myślicie o tym, by uczyć się języków obcych, możecie sięgnąć po tę książkę bez wahania. Na pewno spędzicie z nią miło czas i nie będziecie czuli, że uczycie się angielskiego. Oby na naszym rynku wydawniczym pojawiało się więcej tego typu książek. Wtedy nauka języków obcych stanie się przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem szkolnym. Poszukajcie tej publikacji. Naprawdę warto.