TomG
-
Kiedy wziąłem do ręki książkę Śledztwo prowadzi porucznik Szczęsny Anny Kłodzińskiej i z czystej ciekawości sprawdziłem informacje o autorce dostępne w sieci, poczułem się naprawdę mocno zaskoczony. Dowiedziałem się, że autorka tego bardzo niepozornego, bo obejmującego zaledwie sto czterdzieści stron kryminału, już nie żyje, że zmarła w wieku dziewięćdziesięciu trzech lat, a za życia była nie tylko pisarką, ale i dziennikarką Kuriera Polskiego, Ilustrowanego Kuriera Polskiego oraz Życia Warszawy. Jakby tego było mało, Anna Kłodzińska ma na koncie ponad trzy dziesiątki napisanych książek, a to znaczy, że niewiedza w zakresie jej twórczości stanowi poważne braki, jeśli chodzi o przedstawicieli naszego rodzimego kryminału.
Warszawskie wydawnictwo CM raczy swoich czytelników ciekawymi seriami wydawniczymi. Śledztwo prowadzi porucznik Szczęsny jest kryminałem otwierającym serię Najlepsze kryminały PRL, ale poza nią ukazują się także Kryminały przedwojennej Warszawy, seria Unikaty oraz Klasyka angielskiego kryminału. Wszystkie te cykle wydawnicze są bardzo intrygujące już ze względu na fakt, że prezentują sobą twórczość zanikającą, przypominają autorów poprzednich epok i prezentują nam Polskę taką, jaka była dla twórców ubiegłego stulecia dziesiątki lat temu. Cieszy fakt, że to, co polskie, jest przypominane młodszym czytelnikom, że nie daje się zaniknąć utworom należnym do minionych dziesięcioleci.
Ale skupmy się już na kryminale Anny Kłodzińskiej. Kryminale w wydaniu kieszonkowym, bardzo niepozornym, ze stronami wypełnionymi małą czcionką. Śledztwo prowadzi porucznik Szczęsny przeczytacie tak szybko, że ledwie zauważycie upływ kolejnych stron. W tej niepozornej książeczce wiele się dzieje, i choć może ówczesny czytelnik odwykł już od słownictwa w rodzaju „zaszedł" i „obaczył", to jednak szybko można się do tych archaizmów językowych przyzwyczaić.
Cała rzecz dzieje się w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku w Warszawie. W piwnicy jednego z bloków znajdujących się przy ulicy Złotej znaleziono zwłoki młodej kobiety. Stan ich rozkładu wskazuje na to, że śmierć nastąpiła przed kilkoma miesiącami, a na miejsce zbrodni zostaje wezwany młody porucznik milicji, Szczęsny. Szybko okazuje się, że po długim czasie, jaki minął od śmierci kobiety, wszelkie ślady mogące wnieść nowe informacje do śledztwa zostały zatarte, więc odnalezienie i schwytanie winnego zabójstwa nie będzie łatwe. Szczęsny jednak nie poddaje się.
Książka Anny Kłodzińskiej z pewnością nie wnosi niczego szczególnie odkrywczego do literatury kryminalnej, ale na uwagę zasługuje kreacja tła fabularnego. Sama zagadka nie będzie łatwa do rozwikłania, więc swoją rolę Śledztwo prowadzi porucznik Szczęsny spełnia – dla zwolenników kryminałów z pewnością będzie książką ciekawą, odróżniającą się w pewnym stopniu od tych obecnie wydawanych.