Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pamiętajcie O Miłości

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Pamiętajcie O Miłości | Autor: Andre Frossard

Wybierz opinię:

Pani M

Trzy razy w życiu byłam w Auschwitz. Pierwszy raz w wieku 15 lat. Wtedy nie do końca jeszcze ogarniałam rozumem to, co tam się stało. Drugi raz byłam tam w klasie maturalnej, a trzeci na studiach. Obowiązkowym punktem każdego z tych wyjazdów było odwiedzenie miejsca, w którym zginął ojciec Maksymilian Maria Kolbe. Nigdy nie wyrzucę z pamięci tego wąskiego korytarza, duchoty i widoku maleńkiej celi, w jakiej głodował święty. To wyjątkowa biografia. Dlaczego?

 

Autor zaczyna swoją opowieść od przywołania procesu kanonizacyjnego Kolbego. Wspomina o tym, że nie każdy był pewien tego, jaką właściwie rolę odegrał święty w obozie w Auschwitz. Czy faktycznie był męczennikiem? Dopiero później przeżywamy życie duchownego. Jesteśmy z nim od dzieciństwa przez dojrzewanie, aż po dorosłe życie. Widzimy także jak umiera z głodu.

 

Nieco obawiałam się tego, co będzie miał mi do powiedzenia Andre Frossard. Dotychczasowi autorzy biografii skupiali się przede wszystkim na męczeńskiej śmierci Kolbego. To, co działo się w Auschwitz, było dla nich najważniejsze. Autor tej książki również porusza tę tematykę, lecz robi to w inny sposób. Ten wątek nie stanowi centrum opowieści. Frossard zastanawia się, czym właściwie objawiała się świętość Kolbego.

 

Nie zapomniano jednak o najważniejszych datach. Czytelnicy nie zostają jednak nimi zarzuceni. W sumie niewiele tu suchych faktów. Autor publikacji potrafi ciekawie opowiadać o życiu świętego. Jest wnikliwym obserwatorem. Pochyla się nad tym, co ukształtowało poglądy duchownego, który nie zawsze zachowywał się w godny pochwały sposób. Wspomina także o widzeniu, jakiego w dzieciństwie doznał mały Rajmund, późniejszy Maksymilian. Nie wszyscy uwierzyli w to, co się stało. Frossard jednak analizuje dokładnie to widzenie. Mało tego, opisuje także inne tego typu zdarzenia i pokazuje, jak reagują na nie inni. Z lektury dowiadujemy się, kim według autora jest mistyk. To wcale nie jest tak oczywiste, jak może się wam wydawać. Więcej na ten temat nie powiem, musicie się o tym przekonać sami.

 

Spodobało mi się to, że Maksymilian Maria Kolbe nie był dla Frossarda osobą, o której należy pisać wyłącznie w superlatywach tylko dlatego, że po śmierci go kanonizowano. Pokazuje jego wzloty i upadki, przedstawiając czytelnikom nie do końca znaną twarz świętego. Mówi także w nietypowy sposób o śmierci duchownego. Nie widziałam tego u żadnego innego autora.

 

Frossard jest bardzo zaangażowany w swoją opowieść. To widać. Opowiada z pasją, zaraża nią czytelników. Sumiennie przygotował się do pracy. Odwalił naprawdę kawał dobrej roboty. Jestem dla niego za to pełna podziwu. Nie wiem, czy byłabym w stanie zrobić to tak dokładnie jak on. Wielu biografów mogłoby się od niego uczyć.

 

To bardzo dobra biografia. Wiem, że nie każdemu przypadnie ona do gustu. Nie wszyscy interesują się przecież żywotami świętych. Nie patrzcie jednak na Pamiętajcie o miłości przez pryzmat hagiografii. Nie oceniajcie jej pochopnie. Nikomu nie przystawię pistoletu do głowy i nie zmuszę do lektury, ale naprawdę zachęcam was do tego, byście spróbowali się z nią zmierzyć. Ja nie żałuję ani jednej chwili, jaką nad nią spędziłam. Mam nadzieję, że i wy będziecie zadowoleni po lekturze. Jestem ciekawa, czy znajdziecie w niej coś, czego wcześniej nie wiedzieliście o tym świętym.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial