Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

W Poszukiwaniu Straconego Czasu Tom 6 Nie Ma Albertyny

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Marcel Proust
  • Tytuł Oryginału: Albertine Disparue
  • Seria: W Poszukiwaniu Straconego Czasu
  • Gatunek: ObyczajowePowieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Francuski
  • Przekład: Maciej Żurowski
  • Liczba Stron: 320
  • Rok Wydania: 2016
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 150x210 mm
  • ISBN: 9788377793480
  • Wydawca: MG
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    6/6

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 5 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

W Poszukiwaniu Straconego Czasu Tom 6 Nie Ma Albertyny | Autor: Marcel Proust

Wybierz opinię:

Anena

Meandry miłości i rozterki serca były tematem poprzednich części cyklu Marcela Prousta W poszukiwaniu straconego czasu. Quasi-biograficzna seria ukazywała problemy sercowe bohatera cierpiącego z powodu nieszczęśliwej miłości. Jego ukochana Albertyna nie mogła się zdecydować i jednoznacznie określić, jakie uczucia w niej wywoływał. Oboje miotali się w uczuciach- raz byli razem, potem osobno, co powodowało cierpienie obojga. Udrękę bohatera potęgowały liczne romanse kobiety z innymi paniami, co wywoływało u niego frustrację i falę rozpaczy.

 

W kolejnym tomie nasz bohater musi zmierzyć się z najgorszym wydarzeniem w swoim życiu. Po nieudanych próbach odzyskania kobiety, otrzymuje wiadomość o jej śmierci. Nieszczęsna Albertyna spadła z konia. Marcel pogrąża się w otchłani rozpaczy. Żałoba powoduje uczucie pustki, którego nie jest w stanie niczym zapełnić. Cierpiący mężczyzna na domiar złego zyskuje potwierdzenie homoseksualnych skłonności zmarłej. Ta wiadomość wstrząsa nim dogłębnie. W międzyczasie spotyka dawną ukochaną Gilbertę. Po powrocie z Wenecji spotyka ją ponownie, tym razem w towarzystwie męża. Kobieta zwierza mu się, że jest nieszczęśliwa, bo małżonek notorycznie ją zdradza. Niestety Gilberta nie wie, że obiektem zainteresowania Roberta są mężczyźni.

 

Szósty tom cyklu jest jeszcze bardziej pesymistycznie nacechowany niż poprzednie. Cała uwaga czytelnika skupia się na cierpieniach bohatera, który musi uporać się ze schyłkiem miłości przerwanej przez nagły wypadek. Marcela wypełnia pusta, którą potęguje jego wrażliwość na estetyczne piękno- znamienna cecha artysty. Mężczyzna tęskni nie tylko za ukochaną, ale także za wspomnieniami i uczuciami, które w nim wzbudzała. Dotąd skupiony jedynie na sobie i swoich odczuciach względem Albertyny powraca do świata. Jego uwaga powoli zaczyna skupiać się na otoczeniu, które wiernie, z pietyzmem i dbałością o szczegóły opisuje. Prowadzi czytelnika niczym przewodnik oprowadzający po Wenecji, którą zwiedza z matką. Opis bazyliki św. Marka jest zachwycający i wzbudza wiele odczuć w czytelniku.

 

Marcel wnikliwie opisuje swą udrękę po śmierci ukochanej i relacjonuje interesujące wydarzenia, których był bohaterem. W pierwszych dniach po stracie pogrążył się w rozpaczy. Gdy w końcu wyszedł z domu spotkał biedną dziewczynkę, której wygląd wzbudził w nim uczucie litości. Zaprosił ją do domu i kołysał, gdy siedziała mu na kolanach. W ramach podziękowania wręczył jej banknot pięćsetfrankowy. Niestety jego wietrzący sensacji sąsiedzi oraz rodzice dziecka oskarżyli go o uwiedzenie nieletniej. Wezwany na komisariat musiał słuchać obelg i oskarżeń ze strony rodziców dziewczynki i policjantów.

 

Dzieła Prousta są niekwestionowanym arcydziełem literatury. Radziłabym przeczytać każdy tom w kolejności, by móc dostrzegać zmiany, które dokonują się w głównym bohaterze. W poszukiwaniu straconego czasu to także doskonałe studium silnego uczucia, które powoduje cierpienie kobiety i mężczyzny. Nie mogą żyć razem, ale osobno też im się nie udaje. Gdy jedno pragnie głębszego uczucia i zaangażowania, to drugie wycofuje się i wikła w relacje z innymi. Po przemyśleniu jedno chce walczyć o ich miłość i nie cofnie się przed niczym. Niestety jest już za późno.

 

Nie ma Albertyny polecam każdemu miłośnikowi wartościowej i skomplikowanej literatury, która skłania ku refleksjom nad własnym życiem. Mimo wielu lat, które upłynęły od momentu powstania pierwszej z cyklu książek, nie straciły one na wartości i nadal ukazują zagmatwania ludzkiej psychiki.

 

Książki Prousta to dzieła, których tak szybko nie zapomina się, a ich część pozostanie w nas na zawsze.

Lucca

Nie ma Albertyny i co dalej?

 

Powieść Marcela Prousta pod tytułem Nie ma Albertyny to moje drugie „podejście" do tego pisarza. Po raz pierwszy zetknęłam się z tym autorem właśnie w 2015 roku przy okazji lektury książki Uwięziona. Zarówno wspomniana Uwięziona jak i Nie ma Albertyny to kolejne tomy cyklu Prousta pod tytułem W poszukiwaniu straconego czasu. Szczerze powiedziawszy, to właśnie kolejny tom bardziej przypadł mi do gustu. Z czego jestem bardzo zadowolona, ponieważ to bardzo dobrze prognozuje na przyszłość, czyli na kolejny tom cyklu.

 

Albertyna odchodzi. Zostawia bohatera, potem umiera, a następnie odchodzi z pamięci. Proust opisuje z chirurgiczną dokładnością proces zanikania człowieka z życia i pamięci ludzkiej.

 

Kiedy przeczytałam powyższy opis, to zadałam sobie wówczas pytanie, o czym tak naprawdę może być ta książka, ponieważ nie chciałam dosłownie interpretować samego tytułu. W trakcie czytania powoli odkrywałam tajemnice...

 

W tej części mamy do czynienia z głębokimi przemyśleniami i refleksją dotyczącą ludzkiego przemijania i odejścia bliskich osób. Można powiedzieć, że w niektórych partiach materiału wyraźnie czuć samotność głównego bohatera powieści, a zarazem jej narratora. I to właśnie za te przemyślenia, które niekiedy głęboko mną wstrząsnęły, najbardziej cenię tą książkę. Podczas lektury książki towarzyszyły mi niesamowite emocje, których nawet nie spodziewałam się na początku.

 

To nie znaczy, żebym nie kochał Albertyny; kochałem ją wciąż, ale inaczej niż ostatnio; raczej tak jak w pierwszych czasach, kiedy wszystko, co się z nią wiązało, miejsca i ludzie, wzbudzało we mnie ciekawość, w której więcej było uroku niż cierpienia. Zdawałem sobie teraz sprawę, że chcąc o niej całkowicie zapomnieć, będę musiał dla osiągnięcia dawnej obojętności, niby podróżnik wracający tą samą drogą do punktu, skąd wyruszył, przejść w odwróconym porządku przez wszystkie uczucia, jakie przeżyłem, nim się rozwinęła moja wielka miłość.

 

Narrator ukazuje swoje odczucia po stracie Albertyny, która niewątpliwie była dla niego ważną osobą. Towarzyszyła mu rozpacz, wszechogarniający smutek. Wraca także do wydarzeń, w których uczestniczył i tych chwil, które przeżył wraz z Albertyną. Nasz główny bohater czuje przede wszystkim pustkę, której nikt i nic nie jest w stanie zapełnić. W pewien sposób sam musi sobie z tym uczuciem poradzić.

 

I nagle czułem strach na myśl, że istocie przywołanej we wspomnieniu, do której zwracały się wszystkie moje słowa, nie odpowiada żadna rzeczywistość, że rozsypały się części twarzy, którym tylko uparta wola życia, dziś już pogrążona w niebycie, nadała kiedyś jedność ludzkiej indywidualności.

 

Książka Marcela Prousta to niekwestionowane arcydzieło literatury. Wydaje mi się, że dopiero po przeczytaniu Nie ma Albertyny to zrozumiałam. Zresztą cały, siedmiotomowy cykl uważany jest za jedno z tych dzieł, które koniecznie trzeba przeczytać w swoim życiu. Jest to doskonałe studium uczuć, emocji, jakie żywią do siebie zarówno kobieta, jak i mężczyzna.

 

Podsumowując, książka niesamowicie urzekła mnie przede wszystkim tym, że okazała się niezwykle refleksyjna. Początkowo nie spodziewałam się tak głębokich przemyśleń. Stanowczo mogę stwierdzić, że Nie ma Albertyny okazała się znacznie lepsza niż Uwięziona. Bowiem dzięki jej lekturze nabrałam chęci na przeczytanie całego cyklu od początku.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial